Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Nadszedł czas na podsumowanie już ostatniej i chyba najprzyjemniejszej dekady pięknego marca. Aż 8 na 11 dni przynosiło prawdziwie wiosenne temperatury, tylko w dniach 25-27.03 zrobiło się zimniej, ale na pewno nie jakoś nieprzyjemnie
Trzecia dekada marca rozpoczęła się frontem ciepłym i sporym zachmurzeniem.
Jednak pierwszy dzień kalendarzowej wiosny przyniósł sporo rozpogodzeń po południu, zrobiło się naprawdę cudnie, z temperaturą do 13 stopni
22.03 to niemalże kopia poprzedniego dnia, pod wieloma względami - ranek ciemny, popołudnie słoneczne i cieplusie. Cudny dzionek, mimo tak kiepskiego początku
W ogrodzie coraz śmielej czuło się już wiosenkę
Niestety, nie wszystko było tak kolorowo. Niepokoiła zbyt szybko schnąca woda w rowach, rozpoczynała się powoli poważna susza.
Sobota 23.03 to jeden z najpiękniejszych DNI marca 2019. Temperatura wzrosła do 18 stopni przy niemal bezchmurnym niebie, po południu z niewielkimi cirrusami. Niestety, noc poprzedzająca go była naprawdę mroźna, temperatura spadła poniżej zera. Zupełnie inaczej wyglądało to wieczorem, który był już całkiem znośny, ale do 4.03, 7.03, 8.03 czy 17.03 to było mu jednak daleko....
Tego pięknego dnia zrobiłem sporo zdjęć, zarówno pogody, jak i przyrody! Oto niewielka część z nich
Niedziela 24.03 po froncie chłodnym i suchym (typowe....), przyniosła znowu ładną pogodę, z niewielkimi chmurami piętra średniego i niskiego. Było jednak nieco chłodniej niż w sobotę, "tylko" 13 stopni.
Poniedziałek 25.03 przyniósł już trochę załamnie pogody. Było więcej chmur, słońce tylko okresami się przebijało zza chmur, a temperatura doszła maksymalnie do +9 stopni.
Wtorek 26.03 był niestety brzydkim dniem, jedynym dniem z opadami w całej trzeciej dekadzie marca 2019. Był to ostatni opad przed 13.04, co ciekawe oba wymienione to był głównie śnieg - od zwykłego deszczu odpoczywaliśmy od 18.03 aż do 15.04...
Rano było ciemno, ale jednak w ciągu dnia okresami się rozpogadzało, co tylko napędziło konwekcję. Temperatura w tym dniu była niska, wzrosła do +6 stopni, ale na tym poziomie utrzytmała się krótko.
Po południu na Mazowszu przeszły burze śnieżne! Były to już drugie burze w marcu 2019.
Wieczorem niebo się jednak rozpogodziło, a temperatura mocno poleciała w dół. Śnieg się utrzymał przez całą noc bez problemu...
Kolejny dzień, 27.03.2019, na powrót był piękny, ale dosyć zimny. O poranku było bezchmurnie, ale zimno i leżało trochę śniegu.
W ciągu dnia utrzymała się słoneczna pogoda, śnieg zniknął, a temperatura wzrosła do +8 stopni. Tylko chwilami na niebie pojawiał się altocumulus.
Dopiero wieczorem niebo się bardziej zachmurzyło, co było związane z frontem ciepłym, który lokalnie w okolicy nawet przyniósł opady, ale u mnie nic nie było.
28.03 wróciła prawdziwa wiosna. Już poranek był przyzwoity, niebo było jeszcze dość pochmurne.
W ciągu dnia temperatura w końcu przekroczyła +10 stopni, po trzydniowej przerwie.
Pogoda zrobiła się piękna już wczesnym popołudniem. Cudny dzień!
Piątek 29.03 rozpoczął się dość ładniej, ale niebo szybko się zachmurzyło. Zimno jednak nie było, temperatura powyżej 10 stopni!
Ogród zmieniał się bardzo szybko!
W sobotę 30.03 rankiem było bardzo ciemno, ale dzięki temu bardzo ciepło (noc też była pochmurna)
W ciągu dnia jednak naturalnie dość szybko się rozpogodziło. Temperatura już wiele jednak nie wzrosła.
Niedziela 31.03 była jednym z piękniejszych dni tamtego marca. Wprawdzie rano było dość zimno, ale przy słoneczku i pogodnym niebie temperatura bardzo szybko rosła!
Oto parę zdjęć z tamtego dnia
Było bardzo ciepło! Bez dwóch zdań prawdziwa, kwietniowa wiosna!
Dopiero wieczorem, po przejściu znowu niewidzialnego frontu chłodnego, zaczęło się coś zmieniać. Piękne pogodne niebo po takim froncie to murowany spadek temperatury..
I faktycznie tak było... Po bardzo ciepłym dniu, noc była o prawie 20 stopni zimniejsza, już o północy było blisko przymrozku. A północ po zmianie czasu to jak 23:00...
Kwiecień się zaczął bezchmurnym niebem i... przymrozkiem! Ale to już inna historia...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
