Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 20 Kwiecień 2020, 18:58
Rekordowo ciepły wrzesień w Nowym Sączu zaskarbił sobie moją sympatię Cudo!
Średnia temperatura równa 16,3 stopnia (maj z taką temperaturą byłby na trzecim miejscu) jest obiecującą wartością. Średnia temperatura minimalna równa 11,4 stopnia (rekord) i maksymalna równa 23,1 (strata 0,1 stopnia do września '99) pozwalają spodziewać się pogodowego skarbu. I tak było
1 i 2 września mimo ciepła można było jeszcze nie poczuć niezwykłości tego miesiąca z powodu chmur. Kolejne dni przyniosły jednak stanowcze ocieplenie i 6 września temperatura po raz pierwszy we wrześniu od 1973 roku przekroczyła 30 stopni, sięgając ponad 31. Ówcześnie była to także najgorętsza wrześniowa doba od początku pomiarów, ale ten rekord (wynoszący 22,2) został pobity już rok później. To był jednak jedyny gorący dzień. Po nim już tylko rajska jesień. Ale nie tak prędko. Na szczęście nie tak prędko, w przeciwnym razie wstrzymałbym się z pozytywną oceną Zanim rozpoczęła się dekada temperatur bliskich 25 stopniom, lampy i uroczych porannych mgieł, nadeszła burza. I to nie bylejaka 9 września jej uderzenie musiało być naprawdę mocne, skoro spadło 23,8 mm deszczu. Przyszedł jeden dzień wytchnienia i ruszamy Dni od 11 do 21 września, to temperatury sięgające codziennie wyraźnie powyżej 20 stopni. Zazwyczaj około 23-25, ale ostatnie trzy dni tego ciągu przyniosły nawet 26-27. Amplitudy nie były szczególnie duże. Temperatury nie spadały niżej niż do 9-10 stopni, a to za sprawą pewnej sojuszniczki takiej pogody. Mgły Nie każdy, ale wiele dni przyniosło piękne poranne mgiełki, które wpłynęły na to, że usłonecznienie jest zaniżone (dzisiaj kochana stacja w NS zrobiłaby z tego 12-godzinną lampę ). Te dni musiały być piękne, uwielbiam takie wczesnojesienne mgły, z których po pewnym czasie wyłania się błękitne niebo, a temperatura wzrasta do letnich wartości. Do tego nici babiego lata i można poczuć magię tej pory roku. Niestety było sucho, ale i to przeminęło. 22 i 23 września znowu przeszły prawdziwie letnie burze, dzięki którym spadło ponad 34 mm deszczu. Ostatnie dni nadal były bardzo ciepłe z temperaturami bliskimi 20 stopniom, ale mgły już rządziły. Niekiedy w niemal całkiem mglistym dniu temperatura sięgała 20-tki, to musiało być ciekawe uczucie. Pojawiło się też więcej chmur, ale to tylko urozmaicenie miesiąca. Pięknego, rekordowo ciepłego września z wymarzonymi temperaturami, słońcem i... opadami powyżej normy. 64 milimetry szczęścia dla przyrody, to głównie zasługa burz.
Nie widziałem w historycznych danych pomiarowych drugiego tak burzowego września jak ten. To zjawisko jest w ostatnich latach w tym miesiącu dość rzadkie, a w czasie gdy jako dziecko zaczynałem się tym interesować, w ogóle nie występowało (nie było ani jednej wrześniowej burzy w latach 2009-2013). W 1982 roku burze nadeszły aż pięć razy i - jak mi się wydaje - reprezentowały niezłą jakość.
Jedyną wadą tego miesiąca był dla mnie odrobinę za długi okres suchy, ale poza tym ma moje pełne poparcie
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1982-09-30&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=30&ord=asc
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Gość
Wysłany: 20 Kwiecień 2020, 19:31
Dla mnie to byłby w wersji sądeckiej super miesiąc od maja do sierpnia. We wrześniu jednak wolę już inną pogodę.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 23 Sierpień 2020, 11:28
Piękny miesiąc, który naprawdę pięknie wykorzystał potencjał na rekord i był prawdziwie ciepły, słoneczny i deszczowy, a nawet burzowy. Tylko 4 września i kilka razy na finiszu zdarzyły się złe amplitudy, poza tym wszystko trzymało się w ryzach.
Zgadzam się ze swoim wcześniejszym podsumowaniem. Niestety wtedy nie dołączałem do nich jeszcze podkładów muzycznych, zatem dla uzupełnienia dodaję tu jedną z najpiękniejszych polskich piosenek, jakie kiedykolwiek powstały. Do września 1982 pasuje wspaniale
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 23 Sierpień 2020, 12:08
Dla mnie straszny miesiąc ostatni z jednocyfrową sumą opadu, na dodatek po rekordowo suchych wakacjach . Przed nim tylko wrzesień 1951 był suchszy. I tj. pisał kmroz jak przyszły opady, to od razu zrobiła się zimnica, choć na krótko
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6958 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 23 Sierpień 2020, 16:46
Ogólnie wrzesień cieplutki nawet u mnie ale tak jak prawie wszędzie sucho bo we wrześniu spadło 3 mm deszczu . od 18 lipca do 9 października ogólnie spadło 24 mm deszczu więc bardzo sucho. Są to dane z Kościerzyny bo swoich jeszcze nie miałem.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16303 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 11 Listopad 2020, 12:33
Jak się tak widzi pobieżnie, to wydaje się to naprawdę sympatyczny miesiąc (ze względu na temp.), ale jednak jakbym miał się rozdrabniać, to niemało zła widzę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum