Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Początek stycznia to kontynuacja mroźnej pogody z grudnia, do której w końcu dołączyła też pokrywa śnieżna. Najmocniej sypnęło 6.01, co osobiście nawet pamiętam. W kolejnym czasie się lekko ociepliło, 8-9.01 temperatury przeszły na plus i spadł deszcz, co niestety roztopiło tę niewielką pokrywę....
Potem nastał niestety okres bylejakości, suchy i słoneczny, z nadal mroźnymi nocami, czego obecnie zdecydowanie fanem nie jestem.
Od 17.01 miesiąc zupełnie zmienił charakter - z wyjątkowo suchego zrobił się nagle ekstremalnie mokry. Nadeszły wyczekiwane deszcze, które były podobnym zbawieniem, jak te przedświąteczne w 2014 i 2019 roku. Właśnie wtedy mieliśmy nowy dom i o ile dobrze pamiętam, doszło do zalania naszej pompy, przez co nie mieliśmy wody przez jakieś 2 dni....
Ostatnia dekada to już przyjemny dynamizm w pogodzie - raz chłodniej i sypnęło śniegiem, raz cieplej i walnęło orkanem. Słońca też nie brakowało, jak na tę ponurą porę roku. Niestety, temperatury nadal były bardzo bylejakie, prawdziwego ocieplenia się w tym styczniu nie doczekaliśmy, podobnie jak 12 lat później...
Ogólnie słabawy miesiąc, ale za te opady, śnieg na początku i dynamizm w ostatniej dekadzie nie mogę go kompletnie zgnoić.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Listopad 2020, 15:04
Na ogół sympatyczny miesiąc (na pewno dla tych osób, dla których zima jest z reguły uciążliwa), tylko tuż przed Dniem Babci i Dziadka (granica między 2 a 3 dekadą) było dość "niebezpiecznie ciepło" (tavg zbliżające się do +10 C, to jednak jest norma eee... gdzieś na przełomie października-listopada lub marca-kwietnia). Opady w kwestii ilości pozytywne, ale mogło zawsze popadać (lub pośnieżyć) więcej. Chociaż w sezonie zimowym 2007/2008 na S Polski taki listopad mógłby się w sumie zamienić ze styczniem (ze względu na śnieg).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum