Forum wielotematyczne LUKEDIRT

PiotrNS

P�ywanie, to pi�kna, stara, klasyczna dyscyplina sportowa. Jego umiej�tno�� i regularne uprawianie sprawia nie tylko to, �e mo�emy poczu� si� bezpiecznie nad wod�, lecz przynosi r�wnie� szereg korzy�ci zdrowotnych. W wodzie anga�ujemy praktycznie wszystkie mi�nie, co sprawia �e p�ywanie jest �wietn� czynno�ci� profilaktyczn�, a w przypadku r�nych wrodzonych czy nabytych defekt�w ludzkiego cia�a (jak np. skrzywienia kr�gos�upa) tak�e terapeutyczn�.
Dzi�ki p�ywaniu zwi�kszamy pojemno�� p�uc, utrzymujemy kondycj� fizyczn� i spalamy kalorie, a tak�e pobudzamy uk�ad kr��enia, przy okazji wspaniale si� relaksuj�c.
P�ywanie jest jedn� z moich ulubionych dyscyplin, kt�ra utrzymuje mnie w dobrym zdrowiu i pomaga zadba� o form� w ka�dej porze roku. Od kiedy w wieku 8-9 lat uczy�em si� p�ywa�, bardzo ch�tnie sp�dzam czas w ten spos�b, zw�aszcza latem, gdy potrafi� pojawia� si� na basenie niemal codziennie, przep�ywaj�c w ci�gu godziny ponad kilometr kraulem lub troch� mniej innymi stylami. Najbardziej absorbuj�cy jest delfin, za� najtrudniejszy do zsynchronizowania motylek, ale wszystko da si� wy�wiczy�. Ka�dy styl jest dla mnie odpr�aj�cy i przyjemny. A czy Wy lubicie p�ywa�?

Poni�ej najlepszy p�ywak w historii tej dyscypliny, a zarazem najwybitniejszy olimpijczyk og�em, Amerykanin Michael Phelps. W ci�gu swojej kariery zdoby� a� 23 z�ote medale olimpiijskie - w Atenach, Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro. Tu widzimy jedno z jego zwyci�stw w Londynie w 2012 roku.

jorgu�

Te� w wieku 8-9 lat ucz�szcza�em na kurs p�ywania na pobliskiej krytej arenie, bardzo �le wspominam ten czas, nie cierpia�em tam chodzi� i d�ugo ba�em si� wody

Mimo to uda�o mi si� zda� po rocznym przygotowaniu kart� p�ywack�, ale po jej otrzymaniu d�ugo nie umia�em si� prze�ama� i b�d�c na basenie korzysta�em jedynie ze strefy rekreacyjnej, a nie sportowej. Chyba dopiero w 2010 roku, 3 lata po zdobyciu karty p�ywackiej, podczas wakacji na Mazurach poczu�em jak�� tak� ch�� do kultywowania tej umiej�tno�ci. B�d�c w 6 klasie, a wi�c w roku szkolnym 2010/11 by�em bardzo cz�stym go�ciem na basenie i wkr�tce zacz��em osi�ga� ca�kiem dobre wyniki czasowe, cho� nigdy nie bra�em udzia�u w zawodach, �ciga�em si� jedynie z kolegami. Od gimnazjum ponownie mam problem z regularno�ci� w chodzeniu na basen, sporo p�ywa�em w latach 2014, 2017 i 2018, a latach 2012, 2013, 2015 czy 2016 by�em mo�e kilka razy na krytej p�ywalni. W 2019 cz�sto by�em w parku wodnym, ale g��wnie z kolegami korzystali�my tam z r�nych atrakcji typu zje�dzalnie albo kocio� xD

zgry�liwy tetryk

W Polsce mieli�my tylko jedna prawdziwa "gwiazd� p�ywania MOTYLI� czyli Otyli� J�drzejczak.

FKP

Ja nie umiem p�ywa� :lol:

zgry�liwy tetryk

Szkoda.

jorgu�

Otyli� by�em zafascynowany podczas IO w Atenach, malowa�em jej nawet jakiej� laurki

Mimo to nie nabra�em ochoty w�wczas do uprawiania jej dyscypliny sportu, na kurs p�ywania 2 lata p�niej rodzice zapisali mnie troch� wbrew mojej woli, aczkolwiek uwa�am, �e dobrze zrobili bo by�em strasznie leniwym dzieciakiem, zawsze wola�em siedzie� w ksi��kach ni� lata� za pi�k� i m�j kontakt ze sportem by� praktycznie �aden

zgry�liwy tetryk

Ja p�ywa�em od dziecka. Lubi�em te� le��c na wznak na wodzie patrze� w ob�oki p�yn�ce po niebie.

kmroz

Od 2003 do 2018 roku p�ywa�em bardzo regularnie, czego skutkiem by�o uzyskanie specjalnej karty p�ywackiej (��ty czepek). Teoretycznie daje mi to pe�ne uprawnienia do wyp�ywania na g��bokie wody, nikt mi �adnego mandatu nie mo�e da�, opr�cz tego chyba (o ile oczywi�cie si� ujawnie) mam pe�ne przyzwolenie, a wr�cz moralny obowi�zek do ratowania topi�cych si�.

Niestety od 2018 odpu�ci�em p�ywanie, chodz� tylko okazyjnie w okolicy urodzin. Pami�tam, �e by�em na basenie dzie� po tragedii, w dniu 23.12.2019. Wracaj�c z buta niemal uton��em i oczywi�cie by�a to Wielka Euforia.

Od tego czasu na basenie by�em tylko raz, bodaj�e 18.06. I zanosi si� na to, �e to jedyny raz w tym roku. Ju� w 2019 by�o lepiej, bo je�li dobrze licz�, to z 5 razy jednak by�em. Og�lnie od wrze�nia ma�o co trenuje, si�k� te� odpu�ci�em. Zapuszcza si� cz�owiek strasznie.

jorgu�

Ja te� w�a�nie po lecie ma�o co robi� ze sob�, w domu jako� �rednio potrafi� si� zmotywowa� do czegokolwiek, czasami p�jd� pobiega� 6-7 km, ale to ju� te� ostatnio chyba 16.11.

zgry�liwy tetryk

Za basenami nigdy nie przepada�em. Lubi�em jeziora, Wis��, i morze.. (Oczywi�cie wiele, wiele lat temu.) Wis�� zna�em i "rozumia�em" , wiedzia�em jakie "znaki na wodzie" (te naturalne) mog� �wiadczy� o miejscach niebezpiecznych. Kiedy� w pewnej grupie znajomych przep�yn�li�my tras� od uj�cia �widra do B�ot. Wracali�my pieszo brzegiem, bo Wis�� pod pr�d nie da�o rady. Zawsze uwa�a�em, �e nie ma �adnej r�nicy pomi�dzy wod� o g��boko�ci ponad 2 metry, a tak� dajmy na to dwudziestometrow� czy te� g��bsz�. Tak czy inaczej nie ma "gruntu". Mia�em w liceum koleg� kt�ry p�ywa� nawet nie najgorzej, ale panicznie ba� si� utraty "gruntu". Kiedy� wyci�gn�� mnie na warszawski odkryty basen CWKS Legia (w�wczas by� to jedyny og�lnodost�pny basen w Warszawie). W pewnej chwili nie wyczu� on gruntu i zacz�� si� topi� i to nawet blisko "burty". Bez trudu go doci�gn��em do burty basenu. Za trzy tygodnie wyjecha� na ob�z do I�awy. tam utopi� si� w jeziorze.