Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Powiedziałbym, że taki kwiecień 2018 swoich czasów Początek absurdalnie zimny, a potem takie klasyczne pseudociepło, nawet jak się mocno ocieplało to z amplitudami i często pustynią. Szacun mam jednak do okresu 15-18.04 i względnie 27-29.04.
Pierwsza połowa taka wręcz do bólu zwyczajna, chyba wyszła w normie pod każdym względem. Druga połowa jednak wszystko zepsuła i przyniosła anomalną, amplitudową pustynię w stylu 2000 roku... No i jeszcze ten atak "zimy" w końcówce...
Do 10.04 amplitudowe, lampowe bubu, jakby był śnieg, to nawet bym szanował. Od 11.04 super fajny i ciepły kwiecień, może mogło częściej padać, ale i tak, jak na te czasy, to się należy ukłon
Bubowaty strasznie, pierwsza połowa trochę lampowa i bardzo sucha, a z amplitudowa, druga to.. marzec/listopad marzeń, mnóstwo opadów, małe amplitudy, ale poza incydentami nadal bardzo zimno jak na drugą połowę kwietnia...
Trzeci kwiecień w serii. Może miał lodowe incydenty, może brakowało w nim stabilnej wiosny, ale po prostu jako całokształt wyglądał przyzwoicie i czasem mam wrażenie, że ciężko czegoś więcej po kwietniu oczekiwać, zwłaszcza pół wieku temu ciężko bylo. Moim zdaniem godny miana kwietnia, mimo, że wysokiej oceny to bym mu w życiu nie dał
Początek i końcówka godne, ale reszta to klasyczny śmiecień. Od 4 do 17.04 bubu, co gorsza wcale nie mokre, bardziej po prostu dużo chmur, od 18 do 26.04 pseudociepła pustynia
Zimno. Zwłaszcza pod względem nocy, ale jak wiadomo, to dla mnie najważniejsze. Był jeden mokry okres, z akcentem śnieżnym. No i w końcówce, jak na śmiecień przystało, atak pseudociepła...
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 9 Kwiecień 2021, 20:44
Jakie pseudociepło w kwietniu 1969 Przecież te temperatury minimalne oscylowały wokół 10 stopni, a w dzień mocno ponad 20... Jak taka pogoda z czerwca rodem jest pseudociepłem, to już nie wiem - chyba nadużywasz pojęcia tego oraz "pustyni"
Kwiecień 1963 od 11-go wspaniały, temperaturamy dobre i opady wystarczające. Kwiecień 1966 byłby ok, ale te punktowe ochłodzenia bywały naprawdę głębokie i tylko ostatni tydzień autentycznie mi się podobał. Zmartwię Cię, ale podoba mi się II dekada kwietnia 1960, a i ten "obrzygany" epizod kwietnia 1962 jakoś mnie nie zraża, tylko 21-23 kwietnia to już przesada, poza tymi dniami nie było nawet jakiejś specjalnej żarówy.
Reszta niestety już bardzo słaba
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum