Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 23 Sierpień 2021, 19:55 Radziejowa (1262 m n.p.m.)
Podczas mojej wczorajszej rowerowej wycieczki, po odwiedzeniu Przehyby postanowiłem pójść na całość i nie wracać z powrotem tą samą drogą, ale przedostać się na najwyższy szczyt Sądecczyzny i dalej czerwonym szlakiem aż do Rytra, przejeżdżając przez wiele miejsc zaliczanych do najciekawszych w tym paśmie.
Radziejowa jest najwyższym szczytem w Beskidzie Sądeckim, jedną z gór zaliczanych do Korony Gór Polskich. Aby dostać się tam z Przehyby, rowerzysta potrzebuje godziny. Niestety nie zawsze dało się przejechać, gdyż w okolicy Złomnistego Wierchu problemem jest duża ilość kamieni, które wręcz uniemożliwiają wyjazd w górę. We znaki dają się również korzenie drzew, ale znaczna część drogi między Przehybą a Radziejowej nie jest ekstremalna i gładkie podjazdy dawałem radę pokonać bez prowadzenia roweru.
No i jesteśmy na górze. Szczyt Radziejowej jest zarośnięty drzewami i wyłania się w ostatniej chwili, kiedy widzimy pomnik tysiąclecia Chrztu Polski oraz wieżę widokową zbudowaną w 2020 roku. W tym miejscu turystów nie jest już tak wielu jak na Przehybie.
Te zdjęcia wykonałem na wieży widokowej ulokowanej na szczycie Radziejowej, podziwiając panoramę całego Beskidu Sądeckiego, tatrzańskich szczytów, a także fragmentów Beskidu Niskiego i Wyspowego
A potem ruszyłem w dalszą drogę zostawiając wieżę za sobą
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Sierpień 2021, 19:59
Będzie ciekawie je porównać, zwłaszcza niebo podczas tych podróży Doświadczałeś rześkiej lampki, ale jeszcze większą magię poczułbyś jadąc w te strony równo rok później, kiedy i było chłodniej i więcej Słońca.
Trochę zawstydza mnie, że byłeś w tym miejscu wcześniej ode mnie - ładny ze mnie sądeczanin jak pierwszy raz pojechałem na Radziejową w wieku 22 lat Tym bardziej cieszę się, że nadrobiłem te zaległości
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 46 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6849 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 31 Sierpień 2021, 16:24
Super zdjęcia ładne panoramy. Za 8 lat żona przechodzi na emeryturę i mam nadzieję ,że wtedy jeszcze będziemy sprawni i będziemy mogli na dłużej wyjechać w góry i chodzić po szlakach Od kilkunastu lat jeździmy ale tylko na tydzień. Choć kocham góry to jednak nie chciałbym się przeprowadzać mi na Kaszubach odpowiada ale góry są piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 31 Sierpień 2021, 17:08
Dziękuję za miłe słowa i życzę dobrej kondycji, abyś mógł długo realizować swoją pasję. Podobnie jak Ty z górami ja mam z morzem - uwielbiam je, ale raczej nie chciałbym tam mieszkać, najlepiej czuję się u siebie. Masz rację, góry są piękne i coraz wyraźniej to dostrzegam. Zapraszam na beskidzkie szlaki
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15925 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 29 Kwiecień 2022, 16:19
Widok obłędny, ale od jakiegoś czasu doskwiera mi szczególny lęk wysokości: on się nawet objawia, jak tylko patrzę bodajże na dziewiąte (przedostatnie) zdjęcie: te wszystkie budynki znajdują się tak nisko, że trudno je dostrzec. Miewam wprawdzie też niewielkie kłopoty ze wzrokiem, ale to już temat na inną historię.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum