Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Lipiec 2020, 20:46 Guniaki czerwczyki
Bardzo często mylone z chrabąszczami majowymi owady są teraz wyjątkowo aktywne. Dorosłe postacie tych zwierząt osiągają długość od 1,5 do 2 centymetrów, mają miodową lub jasnobrunatną barwę, zaś ich główki są lekko owłosione.
Te owady pojawiają się czasami już pod koniec maja, ale szczytowy okres ich aktywności przypada na przełom czerwca i lipca, choć nieraz ukazują się jeszcze na początku sierpnia. To wtedy samice opuszczają wieczorami swoje norki i wyruszają na żer. Przez około 2-3 lata pędraki mogą przeżyć w ziemi (chyba że zdarzy się sroga zima), gdzie odżywiają się korzonkami traw.
Do 2015 roku nie wiedziałem o istnieniu tych owadów. 30 czerwca tego roku wieczorem wyszedłem na dwór obserwować koniunkcję Jowisza i Wenus, lecz już po chwili widowisko na niebie zeszło na dalszy plan. Latać dookoła mnie zaczęło mnóstwo takich messerschmitów, aż nie wiedziałem co zrobić z tą szarańczą. Na różnych wysokościach, w wielu miejscach - nie szło się od nich odgonić, co chwilę słyszałem tuż obok ucha głośne bzzz. Co ciekawe, kiedy postanowiłem udać się na obserwacje w inne miejsce, na wzgórze około kilometr od domu, po drodze nie widziałem ich już w ogóle. To zjawisko ograniczyło się tylko do mojego ogrodu. Kolejne dni były pod tym względem równie obfite, a ja z niepokojem zauważyłem, że guniaki ochoczo obgryzają listki m.in. hortensji i magnolii. Jedyną możliwością było polowanie z psem; Saba potrafiła złapać 20 takich w jeden wieczór Rok później sytuacja się powtórzyła, choć guniaki uspokoiły się już przed 10 lipca. Bardzo intensywne było za to ich natarcie w 2017 roku, kiedy goniły przez właściwie cały lipiec, a szczyt aktywności wydawał się aż niemożliwy do nakreślenia, bowiem od około 20 czerwca do około 10 lipca atakowały jak oszalałe. Oprócz polowań z moją labradorką zbierałem te owady z liści i dawałem je przemiłemu jeżykowi, który w lipcu 2017 odwiedzał mnie w ogrodzie codziennie o tej samej porze, aż nie do uwierzenia punktualnie. W 2018 roku czerwczyki pojawiły się już 16 czerwca, a szczyt ich aktywności przypadł na dni 2-6 lipca. W 2019 stało się to w podobnym czasie, może trochę wcześniej. Za każdym razem siedzibą guniaków czerwczyków były dwa jałowce w moim ogrodzie, z których to co wieczór odlatywały na żer po całym moim ogrodzie. Opowiadałem o tym wielu moim znajomym, ale każdemu ten fenomen był obcy.
Byłem przekonany, że to już stała przypadłość mojego ogrodu aż do tego roku. Nie widziałem jeszcze ani jednego, jakby po pięciu sezonach przestały u mnie występować. Może FKP będzie miał jakąś hipotezę dlaczego tak się stało, bo - szczerze mówiąc - trochę brakuje mi tego desantu
A jak jest u Was, czerwczyki latają?
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Inne Pomógł: 326 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16237 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 2 Lipiec 2020, 20:52
Czy nie lepszy byłby oprysk jakimś insektycydem
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Lipiec 2020, 20:54
Na początku próbowałem, ale potem widywałem tylko po kilka martwych osobników pod jałowcem, większość z nich nic sobie z tego nie robiła. W kolejnych latach już nie pryskałem, to chyba nie miało wiele sensu, gdyż było ich naprawdę multum.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Inne Pomógł: 326 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16237 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 2 Lipiec 2020, 20:58
Może roztwór był za slaby
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Inne Pomógł: 326 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16237 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 2 Lipiec 2020, 21:32
No i OK
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Lipiec 2020, 22:05
Ciekawe dlaczego u mnie ich nie ma - czy mogły zajść jakieś zmiany w lokalnym ekosystemie, czy to przez pogodę? Choć przyznam, że wydawało mi się, że po tak łagodnej zimie może być ich sporo, a tu nic.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 2 Lipiec 2020, 22:09
PiotrNS, Na pewno zima nie ma tu nic do rzeczy, bardziej obawiałbym się o postępującą degradacje środowiska u Ciebie, co jak co ale ten owad powinien być bardzo pospolity bo od niego zależy mnóstwo gatunków zwierząt, które go zjadają.
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Inne Pomógł: 326 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16237 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 3 Lipiec 2020, 08:41
Nie zauważyłem, aby u nas były. Fakt, że często opryskujemy rośliny przeciw mszycom, to dopiero plaga. Więc guniaki (o ile w ogóle się pojawiły) nie miały żadnych szans. Co do pędraków guniaka (o ile takowe w ogóle u nas są), to możliwe, że wyżerają je turkucie podjadki, druga po mszycach plaga naszej działki. Ale jeśli to prawda, to chociaż taki z nich pożytek.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum