Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Grudzień 2022, 12:51 Cud wigilijny
To nie miało prawa się udać. Już od ponad tygodnia prognozy przewidywały odwilż w całym świątecznym tygodniu, od poniedziałku począwszy. Kiedy ten pierwszy dzień udało się obronić, jasne stało się za to, że Święta będą gorsze niż do tej pory się wydawało. Cały dorobek wielu dni wspaniałych opadów śniegu i II dekady rozmieni się na płaty, zaś dzień przed Wigilią wszystko popłynie. Okazało się, że odwilż nie jest bardzo silna i śnieg dzielnie się trzyma, jednak nie ma szans wobec zapowiadanych opadów. Nocą spadło 5 mm deszczu. Dla porównania, w tegorocznym maju... albo nie, porównanie jest zbędne, gdyż w tym miesiącu takich sum po prostu nie odnotowano
Wigilia nie miała szans być biała.
Zdjęcia zrobiłem dziś, 24 grudnia 2022 roku w godzinach 10:50-11:30.
Powyżej pokazywałem otoczenie uczciwie - są lepsze i gorsze miejsca, jak np. to koło ruchliwej ulicy, w krajobrazie miejskim. Ale na koniec najpiękniejsze miejsce, w którym dzisiaj byłem. Widząc to przed sobą, włączyłem sobie w słuchawkach pastorałkę "Od serca do ucha"
Mam świadomość tego, że to ostatni dzień zimy. Ale cieszę się, że wytrzymało do Wigilii i okres przedświąteczny był w tym roku najpiękniejszy od wielu lat
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
i tam woda huczy intensywnie jak po letnich ulewach, nie spodziewałem się że roztopy zasilą rzekę aż w takim stopniu. Deszcz nie ograniczył się niestety do ostatniej nocy, ale pokropił też w południe, po powrocie ze spaceru. Stała pokrywa już się kończy i pod drzewami robi się goło, ale jednak optycznie Wigilia zachowała biel, co mnie szokuje, lecz pozytywnie Za trzy godziny początek świętowania i myślę, że do tego czasu będzie jeszcze dobrze. A potem to już wedle uznania, byle tylko zima jednak wróciła
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 24 Grudzień 2022, 13:09
Piękne widoki, prawdziwa zima grudniowa Masz naprawdę dużo szczęścia, doceń Chociaz o dziwo z tego co widzę, to spora część SE ćwiartki Polski ma jeszcze białą magię Paradoksalnie w górach jest najgorzej xd
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Grudzień 2022, 13:36
kmroz napisał/a:
Masz naprawdę dużo szczęścia, doceń
Ależ doceniam, oczywiście Nadal trudno mi przestać być antybożonarodzeniowcem, gdyż - jakby nie patrzeć - jest odwilż, ale fakt bieli za oknem i świadomość przeżycia wielu pięknych, zimowych dni, napełnia mnie radością Chyba jeszcze bardziej doceniam za to wytrwałość tego śniegu, to że wytrzymał dłużej niż chyba ktokolwiek mógł przypuszczać
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15925 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 24 Grudzień 2022, 15:39
Piękne zdjęcia- tak właśnie powinny Święta wyglądać (bez względu na to co się dzieje w pogodzie do ok. 20.12.- teraz to wprawdzie rzadka/nieczęsta sytuacja, ale w przeszłości [lata 50.-60. XX w.] zdarzały się takie zwroty akcji, że do tego czasu grudzień zimowo nie przebiegał, a akurat na Wigilię i Święta się robiło biało).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Inne Pomógł: 314 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16032 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 24 Grudzień 2022, 22:18
Bartek617 napisał/a:
że do tego czasu grudzień zimowo nie przebiegał, a akurat na Wigilię i Święta się robiło biało).
Tak jak w ubiegłym roku. Drugi dzień świąt 2021.
_________________ 22 września 2024 roku o godz. 14:44 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt WAGI (równonoc jesienna). To początek astronomicznej jesieni która potrwa do 21 grudnia 2024 roku. Jesień kalendarzowa trwa zawsze od 23 września do 21 grudnia.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Grudzień 2022, 23:58
Skończyła się Wigilia, skończył się i cud wigilijny. To koniec zimy, ale idąc na Pasterkę w Sądeckim skansenie o godzinie 22:00, jeszcze zdążyłem na biel, na w miarę ładne krajobrazy.
Uznaję Wigilię za w miarę udaną. Przeszkadzał tylko ten padający okresowo deszcz, największy problem dnia. Ale udało się tak rzutem na taśmę. Ta dzielna pokrywa śnieżna wytrwała, pozwoliła się jeszcze nacieszyć, sprawiła że mogę poczuć choć znikomą satysfakcję. To straszne, że znowu było ciepło, że nie zanotowano żadnej ujemnej temperatury. Ale chyba wszystkie siły natury przeciwne tym silniejszym, nakazującym ciepłu spływać co roku na te dni, postarały się o to, aby biel wytrwała do wieczora. Choćby w płatach. A stała pokrywa do mniej więcej południa. Cieszę się. Mimo że nie mam i pewnie nigdy nie będę miał tak cudownych, magicznych Świąt, jak 2021 w Warszawie, udało się cokolwiek. Cud wigilijny sprawił, że wbrew wszelkim kalkulacjom, dziedzictwo wspaniałej II dekady grudnia wytrwało do dziś. Szkoda że Wigilia nie była choćby wczoraj, bo wtedy jeszcze I dzień Świąt byłby ładny. Ale to sterowanie pogodą lub niepojęty fenomen, on na to nie pozwala. Nie wierzę już w białe Święta, nie będzie ich nigdy. Ale cieszę się, że choć ich namiastkę mogłem dzisiaj poczuć.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Grudzień 2022, 15:21
PiotrNS, ta Wigilia u Ciebie to i tak bajka, w porównaniu z tym, co ma być najbliższe 2 tygodnie. Z jednej strony rozumiem antybożonarodzeniowanie, ale z drugiej jednak od 2011 zjawisko trwałej zimy nie występuje w 3 dekadzie grudnia, więc przede wszystkim chciałbym przełamanie tego. Już coś takiego jak w 2010, nawet na S Polski, bym uznał za duży sukces i powód do radości. Była szansa na to w tym roku, jeszcze 19.12 powrót zimusi od 27.12 wydawał się pewny...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum