Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 17 Maj 2022, 14:49
Wolę jeden kijowy dzień po pięciu wilgotnych i zajebistych, niż jedno wielkie pustynne i nijakie gówno, jakie mamy niemal bez przerwy od końcówki kwietnia.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16340 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 17 Maj 2022, 18:02
Mi się ostatni dzień z prognozy też wyjątkowo przestaje podobać, bo po bitych 2 tygodniach przywykłem do faktu, że w tym maju w najcieplejszym momencie padające "20" są złotą regułą. Temp. nocne też oczywiście odbiegają od wymarzonych (jak dla mnie- mogłoby być do 5 C mniej), no ale mówi się trudno... Prognozy związane z pojawieniem się wilgotniejszego okresu cieszą, bo świat flory pewnie na przeważającym obszarze Polski "woła o wodę", ale martwią mnie ewentualnie podziały termiczne, które mogą wyniknąć w obrębie kraju/państwa w razie pojawienia się mokrej/deszczowej/niżowej pogody- zdarza się m. in. taka sytuacja, że granica między chłodem a ciepłem lubi czasami przebiegać w okolicach Górnego Śląska (zachodnia Małopolska znajduje się wtedy często po cieplejszej stronie- z racji bliskości granic nie są to może duże różnice [bo ogólnie GŚ i zachodnia MP, wraz z aglomeracją krakowską mają dosyć podobne pogodę i klimat], ale i tak mi się taki scenariusz nie podoba)...
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16340 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 17 Maj 2022, 20:26
No tak, byłbym zapomniał, podczas tegorocznego maja większym problemem jest w zasadzie teraz kontrast termiczny "północ-centrum-południe Polski" (na który zacząłem zwracać uwagę, nawet niewiele po Majówce) , z czego trzeci pas jest formalnie wybitnie uprzywilejowany, jeśli chodzi o pomiary stacji IMGW (na szczęście to chyba jednak nie tylko Krakowa się tyczy)... Jednak deniwelacje w obrębie Krakowa sprawiają, że trudno jest zająć w jego przypadku jednoznaczne stanowisko- bez wątpienia cieplej jest w mieście i w innych miejscowościach wokół niego (niżej położonych), natomiast wraz ze wzrostem wysokości (niekoniecznie odległości) sytuacja już się trochę zmienia (a przynajmniej neutralizuje)...
Też w zasadzie oficjalnie dominują układy wyżowe, a w takich sytuacjach centralne południe Polski (przynajmniej okolice Katowic i Krakowa) osiąga często wyższe temp. (przynajmniej w ciągu dnia)
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum