Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11992 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 20 Czerwiec 2019, 17:12
Zapowiadana przyszłotygodniowa fala upałów z grubsza się pokrywa z powyższą mapką. Można by rzec, że nieźle trafili.
Ale to dopiero początek lata - nie wiadomo, czy w lipcu i sierpniu największe upały też będą nękać tylko mieszkańców zachodniej Europy.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16306 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 7 Wrzesień 2020, 22:22
Fale upałów (właściwie gorąca) pojawiały się jakieś, ale najwięcej dały o sobie znak w czerwcu, kiedy jeszcze chodziłem na zajęcia, więc o wakacjach mowy nie było. Owszem pogoda prowokowała, by jechać gdzieś nad jezioro, morze albo chociażby nad rzekę i odpocząć, ale obowiązki wzywały i stresujący czas sesji nadchodził (swoją drogą dobrze się stało, że ten okres był brzydszy, bo poza egzaminami nie miałem ochoty, by nigdzie wychodzić). Lipiec spędziłem tylko częściowo w Polsce, akurat za mojego pobytu w ojczyźnie (czyli ta chłodniejsza 1 połowa) pogoda była bardzo oszczędna (jak pewnie wszyscy dobrze wiecie), a 2 to już były wrota piekieł. W sierpniu pojawiał się gorąc, ale z czerwcem nie ma co porównywać- to już była zupełnie inna bajka. Czasami pogoda się psuła, choć oczywiście ten miesiąc też dawał się poznać jako bardzo ciepły (dość często był nieprzyjemny w odczuciu).
Teraz uważam, że taka pogoda mi nie odpowiada. Bo dochodzi do poważniejszych wysuszeń w krajobrach (trawa robi się żółta, poziom rzek znacząco spada, rośliny wysychają), starsze osoby cierpią (udary i podobne sprawy), uprawianie sportów w takich warunkach jest trudniejsze, zasypianie nocą bywa nieprzyjemne (jak temp. w ciągu dnia wynosi koło +35 C, a nocą z kolei ok. +20 C, to nie ma bola, siedzę i oglądam telewizję lub gram na komputerze do godz. 3-4).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum