Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
A wszystko z powodu Drogowej Trasy Średnicowej która biegnie tutaj tunelem. Jej budowę ukończono w 2015 roku.
Widać również w końcu dokończoną budowę biurowca, który przez kilkanaście lat straszył niedokończoną elewacją.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15925 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 18 Czerwiec 2022, 16:52
Piękne zdjęcia , ale faktycznie poruszają no... dosyć poważny problem, jak to wszystko lubi w krótkim czasie przemijać...
Te zmiany w infrastrukturze drogowej czy transportowej mnie naprawdę doprowadzają do niepokoju... Pamiętam, jak też jakieś 10 l. pewna ulica na moim osiedlu (nosi nazwę "Na Popielówkę") była przeznaczona głównie dla rowerzystów i innych osób nie poruszających się pojazdami mechanicznymi, samochody tam w zasadzie prawie w ogóle nie jeździły, a także przez długi czas (do lat mniej więcej 2018-2019) teren pozostawał praktycznie prawie całkiem niezabudowany (tzn. jak się szło tą ulicą na północ, z dala od domków szeregowych- w strefie tzw. "kwadracika" domki były i to jeszcze chyba nawet przed moimi narodzinami) , do wiejskiego kościoła z Rodzicami jeździłem przez wjazd na drogę wojewódzką, a później skręcaliśmy koło rynku w Zielonkach. Dzisiaj zaś na tej ulicy jest mnóstwo 2-3-piętrowych "pół-domków" (Tata zwykł je określać "mini-hotelami", podobnie jak Mama), a także od jakiegoś roku (z powodu remontów na ul. Łokietka) autobusy MPK przynajmniej kilka-kilkanaście razy w ciągu dnia przez osiedle domków (na którym mieszkam) jeżdżą (na szczęście nie przez moją ulicę)... Pod tym kątem obecność tychże lokali mieszkalnych mnie nawet cieszy, bo one mnie będą "strzec" przed powstającymi drogami, ale ogólnie jak patrzę na to, jak kiedyś było uroczo, a teraz tak gęsto, to się mi trochę odechciewa jeździć na rowerze w kierunku kościoła i innych miejsc znajdujących się w centrum wsi... Przez łąki w stronę miasta towarzyszą mi te same odczucia- na ogół wolę wybierać sobie takie trasy, na terenie których niewiele się dzieje- niestety zważywszy na między innymi innowacje i inwestycje powstające z inicjatywy pewnych zamożnych przedsiębiorców krajobrazy okoliczne ulegają nieodwracalnym zmianom... Trudno się jest do takiej rzeczywistości przyzwyczaić...
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15925 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 19 Czerwiec 2022, 14:45
W sprawie Drogowej Trasy Średnicowej kto by pomyślał, że dzisiejsze tereny przez które droga przebiega (przynajmniej m. in. w okolicach Zabrza i Rudy Śląskiej) tak jeszcze kilkanaście l. temu wyglądały...- bardziej pewnie było swojsko niż teraz... Ta etiuda dokumentalna musiała być dla tamtejszej społeczności dosyć dramatyczna... Nawet nazwa filmu wydawała się być sugestywna i wymowna...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
, ale faktycznie poruszają no... dosyć poważny problem, jak to wszystko lubi w krótkim czasie przemijać... 
Pamiętam, jak też jakieś 10 l. pewna ulica na moim osiedlu (nosi nazwę "Na Popielówkę") była przeznaczona głównie dla rowerzystów i innych osób nie poruszających się pojazdami mechanicznymi, samochody tam w zasadzie prawie w ogóle nie jeździły, a także przez długi czas (do lat mniej więcej 2018-2019) teren pozostawał praktycznie prawie całkiem niezabudowany (tzn. jak się szło tą ulicą na północ, z dala od domków szeregowych- w strefie tzw. "kwadracika" domki były i to jeszcze chyba nawet przed moimi narodzinami) 
Przez łąki w stronę miasta towarzyszą mi te same odczucia- na ogół wolę wybierać sobie takie trasy, na terenie których niewiele się dzieje- niestety zważywszy na między innymi innowacje i inwestycje powstające z inicjatywy pewnych zamożnych przedsiębiorców krajobrazy okoliczne ulegają nieodwracalnym zmianom... 
