Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 12 Kwiecień 2020, 23:00 Października 1997
Pierwsza połowa naprawdę złota, na pomnik zasługuje. Druga niestety do zapomnienia - ale, prawdę mówiąc, mimo to zastanawiam się poważnie, czy nie zasłużył na miano najlepszego pi*dziernika lat 90tych...
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Luty 2021, 16:29
Pierwsza połowa to prawdziwy fenomen jak na pi*dzierniki, nawet 2020 mógł o tym pomarzyć. Zacnie podlało, co w takim roku suszy było nie do przecenienia. Druga połowa już zupełnie inna - zimna sucha i względnie słoneczna. I za taki podział tym bardziej szanuje, podobny schemat do broszki z 1985 roku.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 25 Sierpień 2024, 01:48
W omawianej przeze mnie lokalizacji nie było chyba łajna (opady tam lepiej wiedzą, kiedy opuścić ziemię, tzn. gdy zbliżają się dni z niższymi temp. na granicy z przedzimiem oraz zimą czy zimą oraz przedwiośniem- co innego ma miejsce w odwrotną stronę, wtedy temp. raczej potrafią urosnąć do przyzwoitych poziomu i dopiero wtedy pada). Ale tak czy owak temp. nie popisały się specjalnie- był to rzeczywiście również tam jeden z październików z niższymi temp. W końcówce również pojawiały się lekko ujemne średnie dobowe, jednak temp. dzienne wtedy nieco lepiej się miały niż u nas. W tym miesiącu z Europy chyba tylko Półwysep Iberyjski zdołał znaleźć się nad kreską, z kolei z drugiej strony granica przebiegała nie tak bardzo daleko od pasma górskiego Ural. Najniższe anomalie z kolei wystąpiły na Półwyspie Bałkańskim, widziałem nawet w danych archiwalnych kiedyś, że konkretnie nawaliło puchem np. w okolicach stolicy Bułgarii. U nas na szczęście tych opadów nie pojawiało się dużo, dlatego pokrywa nawet jak się pojawiała, nie osiągała jakichś skrajnych rozmiarów, ale tak czy negatywną opinię chce się wlepić. W ulubionej mojej miejscówce ten problem jednak raczej nie występował.
1.10.1997: +14 C
2.10.1997: +10 C
3.10.1997: +10 C
4.10.1997: +12 C
5.10.1997: +13 C
6.10.1997: +18 C
7.10.1997: +17 C
8.10.1997: +13 C
9.10.1997: +16 C
10.10.1997: +13 C
11.10.1997: +9 C
12.10.1997: +10 C
13.10.1997: +7 C
14.10.1997: +7 C
15.10.1997: +5 C
16.10.1997: +8 C
17.10.1997: +9 C
18.10.1997: +16 C
19.10.1997: +17 C
20.10.1997: +7 C
21.10.1997: +6 C
22.10.1997: +9 C
23.10.1997: +6 C
24.10.1997: +6 C
25.10.1997: +4 C
26.10.1997: +6 C
27.10.1997: +3 C
28.10.1997: +3 C
29.10.1997: +6 C
30.10.1997: +9 C
31.10.1997: +6 C
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum