Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12258 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Grudzień 2022, 09:56
Oby to się nie sprawdziło, bo o ile z kolejnym ciepłym i niezimowym Sylwestrem pogodziłem się za sprawą dosyć udanej Wigilii, tak temperatury tego rodzaju są grubą przesadą, nieniosącą absolutnie żadnych korzyści. Już w ubiegłym roku czułem zniesmaczenie i stanowczo nie chcę powtórki. Jeśli już ma nie być prawdziwej zimy, to wolę rozpogodzenia, a wręcz lampę i potem nocny spadek poniżej zera, a nie jak w ostatnich latach "kopiuj-wklej" patolskie ciepło, loch i noc jak w listopadzie.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12258 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Grudzień 2022, 11:21
Wszystko da się jakoś wytłumaczyć, ale ta temperatura 1 stycznia to już wolne żarty. W tamtym roku w Nowy Rok było 12 stopni i już to wydawało się ekstremalnym wynikiem, tak że wiedziałem od razu, że nie chcę takich rzeczy. A to już ociera się o rekord. Mam nadzieję że prognozy się ogarną, bo ciężko będzie wytrzymać przy zdrowym umyśle takie wartości 1 stycznia... To nie wiosna, to nawet nie połowa zimy.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15786 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 26 Grudzień 2022, 13:01
Po wyskoku z apogeum na Nowy Rok i Sylwester wraca w dalszej części stycznia większa termiczna normalność- tzn. przez 0 C. Nie muszą całodobowe mrozy panować, by było dobrze: wystarczy plus w ciągu dnia (typu 0-5 C) i minus (równie podobny) w nocy. Wystarczy że nie będzie (przynajmniej w moich stronach, niech się suchsze regiony nacieszą) tak bardzo padać jak w grudniu: dwukrotność normy do połowy miesiąca to nie jest jednak typowa sytuacja.. Owszem prawie połowa z tego występowała jeszcze przy cieple, ale czasami nie potrzeba sum opadów śniegu z kosmosu, by się tworzyła "zacna" pokrywa.
O wiośnie nie ma jeszcze co pisać- dla mnie to jest powrót do szarej jesieni, która mogła sobie występować na przełomie listopada-grudnia.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 161 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36320 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 26 Grudzień 2022, 13:06
PiotrNS, dokładnie, no na takie temperatury to jednak nie ma zgody. Mam nadzieję, że bliższy prawdy będzie GFS i zamkniemy się na temperaturach rzędu +10/+12 stopni w zachodniej Polsce.
Nie zgodzę się z Tobą natomiast w kwestii lampy. Jej pojawienie się samo w sobie w takich warunkach - szybki napierdol wiatrem - nic nie daje w nocy. Dla mnie niech jest pochmurno i leje ile wlezie, dosłownie. Śniegu już i tak nie ma, nawet u Ciebie, więc deszcz jest w tej chwili tylko i wyłącznie pożyteczny.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15786 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 26 Grudzień 2022, 13:41
Ja bym chciał by się gęste mgły pojawiły, by temp. za dnia tak nie szalały. Tak to ciemnicowy grudzień (do 20.12. panował niemały loch) stanie się w ostatniej chwili co najmniej neutralnym solarnie z uwagi na ostatnie kilka dni trafionej lampy. Co z tego że przez poprzednie 3 tygodnie na niebie naprawdę panowała "depresja"- grudzień "ma wyjść na bohatera", mimo że wszystko wcześniej rozwalał na swej drodze. M. in. z tego względu też go raczej nie polubię. Jaki to zwrot był po angielsku: jest to raczej typ "master of disaster".
Opadów więcej nie trzeba- wyczerpały swoje ograniczenia z kretesem jeszcze przed świętami , natomiast wolałbym pochmurne niebo (ze słabym wiatrem), ale z obecną radiacją nocną (szmatka w ciągu dnia, noce również przymglone i w okolicach zera).
Czemu teraz nie może zadziałać podobna inwersja jak miesiąc temu?
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 26 Grudzień 2022, 14:32, w całości zmieniany 1 raz
Hobby: Inne Pomógł: 309 razy Wiek: 77 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 15964 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 26 Grudzień 2022, 14:16
Chociaż ludzie nie zmarzną na sylwestrowych imprezach plenerowych. Chyba, żeby zmokli.
_________________ 22 września 2024 roku o godz. 14:44 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt WAGI (równonoc jesienna). To początek astronomicznej jesieni która potrwa do 21 grudnia 2024 roku. Jesień kalendarzowa trwa zawsze od 23 września do 21 grudnia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum