Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16341 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 12 Grudzień 2022, 19:01
Nie chcę , po prostu taki grudzień jak obecny może wznawiać zimę w następnych tygodniach... Zwłaszcza że porządnej pełnowymiarowej zimy nie było już od dłuższego czasu tak naprawdę. Powstanie przynajmniej konkretny punkt odniesienia wobec sezonów, których należy się wystrzegać, a które uwielbiać (lub na odwrót- w końcu każdy z nas lubi co innego)...
Ja jestem najbardziej załamany tym, co się obecnie dzieje, bo to wszystko ewidentnie wydarzyło się za wcześnie... Jakby takie harce toczyły się w styczniu (czy na przełomie stycznia-lutego), to bym lepiej reagował i bardziej byłoby to dla mnie typowe.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 12 Grudzień 2022, 19:04, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum