Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Padający deszcz przy świecącym Słońcu
Autor Wiadomość
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 137 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11875
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 14 Sierpień 2018, 15:58   Padający deszcz przy świecącym Słońcu

Brakowało tylko tęczy do tego wszystkiego.
Zdjęcia zrobiłem 1 sierpnia.





 
     
Jarek8 
Poziom najniższy


Hobby: Większość z wymienionych
Dołączył: 03 Sty 2019
Posty: 2
Wysłany: 3 Styczeń 2019, 17:05   

Świetne ujęcia. Pierwsze i trzecie mają wyjątkowy klimat.
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 127 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12293
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 4 Maj 2019, 21:13   

Zdecydowanie najlepszy przypadek padającego deszczu przy świecącym słońcu, jaki udało mi się zaobserwować, miał miejsce podczas burzy 30 maja 2015 roku. Taki sytuacje zdarzają się dość rzadko, choć podobnie jak Ty byłem świadkiem takiego dziwu w sierpniu 2018 roku - tyle że dzień później. Wracałem z rowerowej wyprawy, był upał i nagle poczułem że kapie na mnie woda. Bardzo mnie to zdziwiło, tym bardziej że wisiała nade mną tylko jedna niegroźna chmurka. To był jednak prawdziwy deszcz, zarejestrowany przez stację, i przynoszący orzeźwienie. Czegoś tak okazałego jak wspomnianego 30 maja 2015 jednak sobie nie przypominam :)




Wielka szkoda że nie udało mi się uchwycić błyskawicy na tle tęczy - te, jak na złość, upodobały sobie inną część nieba ;) Niemniej jednak był to wyjątkowy spektakl, a kolejnym powodem dla którego dobrze go wspominam jest fakt, że właśnie wtedy rozpoczynał się jeden z najpiękniejszych okresów 2015 roku - w ciągu najbliższych dwóch tygodni czekają mnie 183 godziny ze słońcem przy miłych temperaturach (oprócz "koszmarku" z 12 i 13 czerwca :) ).
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 127 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12293
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 12 Luty 2020, 15:43   

Może to nie deszcz, ale również wyjątkowo ciekawe zjawisko. Dosłownie chwilę temu (zdjęcie sprzed pięciu minut), po kolejnym natarciu intensywnego wiatru z opadami słabego deszczu ze śniegiem, po rozpogodzeniu nieba, z górnych warstw chmury zaczął padać drobny śnieg. Nie tak okazały jak 4 lub 5 marca 2015 roku, kiedy przy zachodzie słońca z nieba leciały naprawdę grube, białe wióry, ale zobaczyć coś takiego, to również przyjemna ciekawostka :)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 137 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11875
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 12 Luty 2020, 15:46   

U mnie dzisiaj było podobnie.
Godzinę temu było pogodnie, potem nagle zrobiło się ciemno i zaczął intensywnie padać śnieg (lub krupa śnieżna), a przed chwilą znowu się rozpogodziło.
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 127 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12293
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 6 Marzec 2021, 23:26   

W ciągu ostatniego roku byłem świadkiem flagowego opadu deszczu przy świecącym Słońcu, najbardziej spektakularnego jaki widziałem. To oczywiście 25 czerwca, ten dzień kiedy podczas raptem drugiego wyjazdu na rowerze w sezonie, zaczepiła mnie burza, a ja łudziłem się, że dam radę uciec przed opadem. Komórka rozbudowana na wschód ode mnie była jednak silnejsza i zmokłem do suchej nitki, jadąc niemal ciągle w stronę Słońca i pogodnego nieba. To dwa zdjęcia, które zrobiłem już po powrocie do domu. A chętnych do poznania całej historii zapraszam do mojego obszernego podsumowania 2020 roku :)




A to zdjęcie z 4 sierpnia 2020, ulewa z małej burzy utworzonej niedaleko na SE ode mnie:

_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 22 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 15925
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 7 Marzec 2021, 21:40   

Racja, taka sytuacja jest na swój sposób niezwykła, ale z drugiej strony cieszę się, że występuje stosunkowo rzadko (wydaje mi się, że np. przed burzą niebo często "zdąża" się wcześniej zachmurzyć). ;-) W pogodzie musi być pewien porządek: jak zachmurzenie nieba wynosi 7-8 okt., a także przeważa udział chmur niskich, ewentualnie średnich (warstwowe rzecz jasna), to automatycznie oznacza, że no miejsca na słońce za bardzo być nie może. :-( Najbliżej takiej sytuacji jest się przy układach konwekcyjnych: w jednym miejscu jeszcze niebo jest w miarę pogodne, a w drugim, niewiele dalszym sypie śnieg lub pada deszcz (w charakterze przelotnym, przejściowym), jest taka ogólnie "burzowa" atmosfera. ;-) Jeśli do takich sytuacji dochodzi, to raczej aura ulega błyskawicznej zmianie (więc musi być pewien początek deszczowej pogody i tym samym koniec słonecznej lub odwrotnie). ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Marzec 2021, 15:42   

_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 127 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12293
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 15 Sierpień 2021, 13:27   

Prawdziwy letni deszcz :jupi: Ulga w środku gorącego dnia, burza niosąca wspaniałą ulewę, której spora część przypadła na słoneczny czas i oczyszczające się niebo :) Cudnie :)


_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Sierpień 2021, 14:05   

Podobne widoki miałem wczoraj w Białymstoku o godzinie 17:30, jak już szedłem na pociąg powrotny. Zdjęcia wstawie wkrótce.
_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 12