Forum wielotematyczne LUKEDIRT

FKP

Nast�pne zestawienie. Mamy tu najwi�ksz� jaszczurk� �wiata skonfrontowan� z jednym z najbardziej pojebanych i niewra�liwych na b�l ps�w. Pitbull dysponuje silnym ugryzieniem (daleko mu jednak do kilku ton, jak mo�na gdzieniegdzie przeczyta� :shock:

), du�� si�� mi�ni w stosunku do masy cia�a, a przede wszystkim niezwyk�ym uporem. Nie brakuje w sieci nagra�, gdzie taki pies ma wyprute np. przez dzika wn�trzno�ci, a mimo to dalej go atakuje. Komodo znacznie przewy�sza pitbulla mas�, dysponuje pot�nym ogonem (tutaj si�a uderzenia rzeczywi�cie jest przek�adana na tony), oraz co najwa�niejsze ma bardzo mocn�, �uskowat� sk�r�. Dochodzi jeszcze kwestia jadu, ale o tym p�niej xd Za��my, �e Pitu� atakuje warana, ten zapewne zareaguje najpierw uderzeniem ogona, kt�rym uderzy tak mocno, �e przymroczy pitbulla. Pitbull rzuci si� na grzbiet warana i zacznie zadawa� obra�enia, jednak waran si� odgryzie, chwyci Puszka w swoje szerokie szcz�ki, pe�ne zakrzywionych do ty�u ma�ych z�b�w, kt�re notabene NJ� wymienia, gdy si� zu�ywaj� xd Pitbull si� wyszarpie (albo i nie xd) i tu dzieje si� ca�a magia. Morda warana jest pe�na wszelakich szczep�w bakterii, ale tak�e z jego dzi�se� s�czy si� jad o dzia�aniu przeciwzakrzepowym. Jad ten niszczy krwinki, sprawiaj�c, �e krew staje si� bezu�yteczn� zawiesin�. Zakrzywione do ty�u z�bki dodatkowo pog��biaj� ran�, niezale�nie, czy szamoce si� waran, czy jego przeciwnik. Pitbull b�dzie krwawi� i os�abnie, a komodo go po d�u�szym czasie triumfalnie wpierdoli mimo odniesionych wzgl�dnie niewielkich ran. Dlatego stawiam na warana, a jaka jest Wasza opinia :?:

Pitbull

Masa ok. 25 kg
Nacisk szcz�k ponad 100 kg/cm2
Dodatkowe atuty: nieust�pliwy w walce, du�a si�a mi�ni w prze�o�eniu na mas� cia�a

Waran z Komodo

Masa ok. 80 kg
Uderza ogonem z si�� 2 ton/cm2
Dodatkowe atuty: jad, mocna, �uskowata zbroja

Bartek617

Chyba waran wygra, uwzgl�dniaj�c przede wszystkim takie czynniki jak masa cia�a, czy si�a nacisku na przeciwnika podczas ataku. ;-)

Pitbul za to m�g�by wie�� prym w�r�d ps�w, tutaj by�by raczej niezr�wnany- jego budowa czy wzrost upowa�niaj� go do uczestnictwie w walkach ps�w. ;-)

S�yszy si� coraz cz�ciej, �e ten proceder jest bardzo okrutny :-(

i niekt�re organizacje (zw�aszcza te po�wi�cone prawom zwierz�t) chc� go skutecznie ukr�ci�, ale prawda jest niestety taka, �e czy pojedynki b�d� organizowane przez ludzi czy b�d� przewa�nie odbywa� si� drog� naturaln� (zwierz� poczuje g��d), to �wiat zwierz�t us�any r�ami pod wzgl�dem pokoju niestety i tak nigdy nie b�dzie- ich przetrwanie nadal b�dzie opiera� si� w du�ej mierze niestety na rywalizacji i eliminacji s�abszych od siebie zawodnik�w... :-(

�ycie ludzkie nieformalnie podobnie wygl�da- co prawda ewoluujemy o stopie� wy�ej, bo dbamy o to na og�, by siebie nie krzywdzi� (zw�aszcza fizycznie), ale r�wnie� post�pujemy za to wobec bli�niego w inny spos�b nie do ko�ca godziwie. :-(

kmroz

Chyba oczywisty zwyci�zca