Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 9 Maj 2024, 19:34 Burze idące bokiem 6 maja 2024 r.
Dni 5-6 maja bieżącego roku, to czas obejmujących największy obszar kraju i najbardziej okazałych majowych burz w Polsce od 5 lat. Sprzyjające warunki, wysoka temperatura i odpowiedni potencjał dały nacieszyć się burzami wielu z nas. Ja mogę czuć się nieco wykiwany. Burze przeszły bowiem dosłownie minimalnie na północ ode mnie (co swoją drogą świadczy o dużej precyzji prognoz, które takim scenariuszem mnie straszyły).
Mimo to, dla samego widoku było warto. W ten poniedziałek zjawiska podzieliły się na dwie części - słabą burzę ze słabym, ale bardzo mile orzeźwiającym deszczem, która zastała mnie jeszcze w centrum miasta ok. 16:30...
W drodze do domu zjechałem jeszcze na chwilę na parking, by sfotografować kasztanowce na tle ciemnych chmur. Znalazłem się w strefie bez opadów, pojawiło się słońce, a z oddali dobiegały grzmoty.
Następna burza przyszła wkrótce po godzinie 18:00. Przemieszczała się dość szerokim pasem i wydawało się, że czeka mnie najlepsze zjawisko tego typu w maju od przynajmniej 2018 roku. W przekonaniu utwierdziło mnie jedno bliskie wyładowanie.
Niestety po pewnym czasie okazało się, że wszystko z opadami włącznie (te ograniczyły się do dosłownie dwóch minut deszczu o dużym natężeniu) przeszło zaledwie 5 kilometrów ode mnie i jeszcze dalej na północ. Pozostały widoki na utracone szczęście.
Mimo wszystko nie mam tego pogodzie aż tak bardzo za złe. Sam widok atramentu na niebie bardzo mi się spodobał i wprowadził nastrój, jaki w maju jest ostatnio tak rzadko odczuwalny
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15925 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 9 Maj 2024, 20:26
Z aglomeracją krakowską sytuacja miała się raczej podobnie: gdzieś się powietrze zrobiło gęstsze, aż miejscami do tego stopnia, że można byłoby je najostrzejszym nożem ciąć (miałem wrażenie, że nadchodzi wielka mgła tyle że oprócz chmur warstwowych pojawiały się też lepiej rozbudowane kłębiaste) , a nie przyniosłoby to działanie większych rezultatów i właściwie lubiła się stwarzać bardzo napięta atmosfera , ale mnie też zasadniczo zjawiska wyminęły , w ramach bonusa czy gratisu dostało się jednak na czas przejściowy podobne granatowe chmurki na niebie, które jednych swą obecnością zachwycają, drugich z kolei (w tym mnie) raczej przygnębiają.
Co ciekawe nad lotniskiem (a właściwie to przede wszystkim na zachód, ewentualnie na południe od niego) wyładowania zostały zarejestrowane koło północy, a wieczorem gdy jeszcze było widno spadł lekki deszcz (u mnie pojedyncze kropelki dosłownie leciały z nieba). Ogólnie północne przedmieścia i okolice Krakowa zostały zasadniczo oszczędzone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum