Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 21 Lipiec 2020, 09:51
Za sprawą września 2002 pora ciepła tego roku straciła szansę na bycie bardzo bliską tej z 2018 roku. Także u mnie ten miesiąc zapisał się ostatecznie jako chłodny z temperaturą zaledwie 12,6 stopnia (po nim już tylko wrześnie 2007, 2010 i 2013 były chłodniejsze). Początkowo jednak niewiele na to wskazywało, bowiem pierwsza dekada była wyjątkowo ciepła, przedłużając na dobrą sprawę standardy letnie. Była w miarę słoneczna, choć z drugiej strony nie lampowa, a także przyniosła 6 września pierwszą od 16 sierpnia burzę z deszczem, zsyłając trochę wody na ziemię. Wkrótce miało być jej jeszcze więcej. Po dekadzie z temperaturą średnią 17,5 stopnia nadeszło bardzo silne ochłodzenie, tak że już 12 września zanotowano przygruntowy przymrozek. Do końca września obowiązywał wilgotny loch i temperatura już tylko raz, 20 września, przekroczyła, 20 stopni. Usłonecznienie 20 dni wyniosło 38,9 godziny (i tak więcej niż całego września 1996), a i tak jego spora część została wyrobiona początkiem II dekady z niemal przymrozkowymi nocami. Do wyobraźni i tak najlepiej przemawia jednak trzydniowy okres 24-26 września, kiedy to przy padającym ciągle deszczu temperatura maksymalna nie osiągała 10 stopni, sięgając 25 września zaledwie 8,4, co stanowi jedną z niższych temperatur minimalnych września w historii. Oprócz tych kilku dni, w III dekadzie dominowały dni w przedziale 10-14 stopni. Przekroczenie 15 kresek nastąpiło zaledwie dwa razy przy niezmiennym oceanie chmur. W 2002 roku trzecie dekady sierpnia i września, to kompletne przeciwieństwa. "Zabrakło" tylko ujemnej temperatury na dwóch metrach, ale 30 września była ona w zasięgu - notowano 0,4 na plusie.
Wybitne paskudztwo.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 21 Lipiec 2020, 14:19
Moje ulubione parki, to 2016-2017 i 2017-2018 Ta 2002-2003 w gruncie rzeczy nie taka bardzo zła, miała łącznie sporo dobrego o każdej porze roku, tylko październiki oba się nie popisały.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum