Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Październik 2017
Autor Wiadomość
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 137 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11990
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 9 Październik 2018, 09:24   Październik 2017

Czas na podsumowanie ubiegłorocznego października.
Był to przyjemny miesiąc, w którym dominowało ciepło. Jak na październik przystało, mieliśmy też epizod z babim latem, które trwało prawie tydzień (od 14 do 20 dnia miesiąca). Słyszałem opinie, że w październiku 2017 temperatura rzadko przekraczała 10 stopni. Jak widać po powyższych wykresach, te opinie były błędne. Można wręcz powiedzieć, że temperatura maksymalna rzadko spadała poniżej 10 stopni.





EDIT:

Zapomniałbym jeszcze o wykresie bezpośrednio z mojej stacji pogody:

 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 9 Październik 2018, 20:09   

Październik owszem bardzo ciepły. Chłodna, ale lekko była pierwsza dekada, później już cały czas powyżej normy poza 24.10 i 30-31.10. Te dwa zimne epizody przyniosly wyże, pierwszy zgniły, drugi w miarę słoneczny.
Miesiąc tamten zapamiętałem głównie z bardzo rzadkich jednocyfrówek za dnia (co po poprzednich dwóch październikach wydawało się osiągnieciem, chociaż prawdę mówiąc wcale nim nie było) i przede wszystkim niezwykle ciepłych nocy.
Niestety u mnie był to październik dość pochmurny i deszczowy. Dni słonecznych bardzo brakowało, w pierwszych dwóch dekadach niemal codziennie było jakieś słońce, ale zwykle po 1-3h. Takie coś cieszylo by może w grudniu, po październiku oczekuje więcej godzin ze słońcem. Od 21.10 niestety straszna ciemnica, w trzeciej dekadzie ładny był tylko 31.10, reszta dni przeważnie w całości, lub w dużej przewadze pochmurna.
W mojej ocenie październik przeciętny, chociaż o kilka klas lepszy od swojego poprzednika. Jednak większość październików w tym stuleciu dla mnie sporo lepsza była - w tym zimny październik 2010, który przyniósł bardzo dużo pogodnych dni z temperaturami maksymalnymi wcale nie najgorszymi.
oczywiście zdaje sobię sprawę, że na Śląsku było dużo więcej tego upragnionego słoneczka - sam spędziłem weekend 13-15.10 w górach i było pięknie, podczas gdy w wawie ładnie było tylko 16-19.10, a na południu oprócz tych dni także 12-15.10.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
jorguś 
Poziom najwyższy
Antyfan muchowca


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 182 razy
Wiek: 26
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 7634
Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 8 Czerwiec 2020, 12:48   

Miesiąc o którym kompletnie zmieniłem zdanie, kiedyś wydawał mi się szrotem podobnym jak dwa poprzednie, dziś uważam go za na prawdę fajny październik, bardzo możliwe, że moją opinie o nim kształtował fioletowy awatar i pan Ert (?) z Kujaw :mrgreen:
_________________
2024 jest chory
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 8 Czerwiec 2020, 12:57   

Ja nie lubię tego pi*dziernika, aczkolwiek w drugiej dekadzie miał niemało dobra.
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 24 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16302
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 11 Lipiec 2020, 22:44   

I to był moim zdaniem fajny miesiąc, z uwagi na to, że faktycznie temp. w ciągu dnia rzadko kiedy spadały poniżej +10 C, dopiero w ostatniej dekadzie i to też nie zawsze. 1 dekada orkanowa i całkiem ciepła (w dużej mierze przez noce, bo w dnie przeciętność na całego), ale coś tam popadało. 2 to złota polska jesień, ale maks. były bardziej odrzutowe, w centrum Krk nawet nieco przekroczyły +25 C, nawet z tego co się orientuję pamiętam 3-4 dni zupełnie bezchmurne. ;-) Ostatnia dekada niestety najgorsza, acz też nie jakaś tragiczna, tylko skąd ten deszcz ze śniegiem się wziął 30.10? :-o Pamiętam, że tamtego dnia u mnie coś tam mżyło, ale opad był jednorodny- u mnie to jednak był sam deszcz. :-(

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2017-10-31&rodzaj=st&imgwid=350190566&dni=31&ord=desc
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 27 Wrzesień 2020, 19:28   

A tak ten październik wyglądał na Podlasiu, był nieznacznie pochmurniejszy od naszego pazdzia 2016, ale dużo dają mu lampowe pierwsze 2 dni ;-)

https://meteomodel.pl/aktualne-dane-pomiarowe/?data=2017-11-02&rodzaj=da&wmoid=12295&dni=31&ord=desc
https://meteomodel.pl/aktualne-dane-pomiarowe/?data=2017-11-02&rodzaj=da&wmoid=12195&dni=31&ord=desc

Złośliwie musiało przestać padać przy ociepleniu :evil: . Co ciekawe w Suwałkach ten okres był dużo lepszy i cieplejszy niż Białymstoku :oops:
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 21 Październik 2020, 13:39   

Zauważyłem, że ostatnio bardzo często bronię tego miesiąca, a im dłużej miewam styczność z jego dokumentacją, tym bardziej się do niego przekonuję :)
Przyszedł po bardzo wilgotnym wrześniu i - niestety - rozpoczął się bardzo źle, dwoma przygruntowymi przymrozkami i temperaturami bliskimi zeru na wysokości dwóch metrów - oczywiście przy lampie. Te 20 stopni 2 października były przyjemne, ale noc, a właściwie poranek, dyskwalifkuje ten dzień. Kolejne, od 3 do 6-go, zmieniły jednak pogodę. Zachmurzyło się (ale nie całkowicie) i częściej padało, a przy tym nadal było znośnie, po kilkanaście stopni, nawet 16 się trafiło. Stracona była tylko końcówka I dekady, kiedy ochłodziło się już do niewiele powyżej 10 stopni, rano znów chwycił przymrozek, a do tego było sucho i lochowo.
12 października z trzymającej dość stałą temperaturę mgły wyłoniło się piękne, błękitne niebo i Słońce, a temperatura przekroczyła po raz pierwszy od 14 września, 20 stopni. Wieczór był całkowicie pogodny, ale dzięki późniejszemu zachmurzeniu temperatura nie spadła poniżej 10 stopni. Pochmurny był cały kolejny dzień i właśnie tuż po nim rozpoczęło się piękne babie lato. I pewna weekendowa przygoda, podjęcie wraz z moim wujkiem jego znajomych, gości z zagranicy, którzy przyjechali na kilka dni go odwiedzić i przy okazji pozwiedzać okolicę. Ja robiłem za tłumacza, co było dla mnie świetną okazją do sprawdzenia swoich umiejętności, jak i nawiązania bardzo fajnej znajomości, wręcz przyjaźni. :-o Ciepła i słoneczna, choć niepozbawiona chmurek pogoda okazała się idealnym wariantem, wątpię czy przy "żabim lecie" :mrgreen: wrażenia byłyby tak dobre, tym bardziej że trafiło akurat na porę najbardziej intensywnego przebarwiania liści. Goście zostali w Polsce do końca poniedziałku (16 października), kiedy nie byłem już z nimi, a to był flagowy dzień tego ocieplenia. Zabrakło 0,1 stopnia do tego, aby był to pierwszy od 2006 roku październikowy dzień z przekroczeniem 25 stopni. Minimalnie notowano wtedy 7 stopni. No cóż, tak bywa. Sama cieplutka październikowa lampka przy tej ferii barw była dla mnie jednak fenomenalna, a i wieczór całkiem przyjemny, bo lekko powiewało. Podobne, choć nie aż tak ciepłe, były też trzy kolejne dni, po czym babie lato się skończyło. No i w sam raz. Nie trwało zbyt długo i nie zdążyło się znudzić, zwłaszcza że zawsze niebo było czymś przybrane.
Trzecia dekada była już wyraźnie deszczowa, godnie kończąc babie lato. Najwięcej popadało przez niedzielę i poniedziałek 22-23 października, kiedy zmierzono łącznie 27,8 mm. Zrobiło się już chłodno i pojawiły się pierwsze jednocyfrówki przy prawie braku usłonecznienia. Ale nie zawsze. 26 października i krótkie ocieplenie, które wtedy nadeszło, to klasa. Maksymalnie 15,6 stopnia przy małej amplitudzie, małym opadzie i pewnej dawce Słońca, to bardzo fajna kompozycja. Prawdziwe, zakrawające już o początek zimy ochłodzenie nadeszło w dwóch ostatnich dniach. 31 października średnia dobowa wyniosła tylko 2,9 stopnia i wystąpił mały opad deszczu ze śniegiem. Przy dodatniej temperaturze, bowiem pomimo tego, że na samym początku było bardzo blisko, październik 2017 jako jeden z zaledwie trzech w XXI wieku, może się pochwalić brakiem mrozu. Między innymi dzięki temu okazał się dość ciepłym miesiącem o średniej 9,7 stopnia. Ciepłym, a przy tym bardzo mokrym, bo napadało w nim 66,8 mm opadu. Bardzo ciepły, bardzo mokry, porządny pod względem temperatur minimalnych, a przy tym wyposażony w ładne babie lato miesiąc, to dla mnie naprawdę dobry kandydat do czołówki ulubionych :) Jego największą wadą były pierwsze dwa dni. Nie ukrywam też, że w mojej pozytywnej ocenie niemałą rolę odgrywa właśnie ten kontrowersyjny środek miesiąca.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2017-10-31&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc

_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 21 Październik 2020, 14:02   

U mnie bez szału xd
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2017-10-31&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=31&ord=asc
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 5 Marzec 2021, 00:50   

Ta puśka też miała pikny epizod w połowie :serce: Ta nutka, którą Piotr zarzucił powyżej była bardzo mielona w tym miesiącu xd
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 5 Marzec 2021, 22:07   

_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 11