Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 9 Lipiec 2019, 13:01 Pora obiadowa w Ustroniu Morskim ;)
Dość duży nadbałtycki ośrodek wypoczynkowy 12 km od Kołobrzegu, siedziba gminy. Ścieżka pieszo-rowerowa, po jednej stronie szumi wzburzone morze, zaś po drugiej drzewa i ośrodki wypoczynkowe, wyjścia na miasto. Zbliżam się do molo w Ustroniu, mija mnie mnóstwo spacerowiczów i rowerzystów korzystających z uroków bardzo długiej ścieżki. Nagle dostrzegam dziwne zgromadzenie. Dużo ludzi zebrało się w jednym miejscu przy ogrodzeniu z drutu, mimo że nic za nim nie ma, tylko drzewa i ciągnąca się dalej droga do parkingu. Zaciekawiony podchodzę bliżej. I co widzę?
Małe dziczki właśnie jednoczą się przy posiłku
Robiąc te zdjęcia mogłem czuć się bezpiecznie, bo dziki trzymają się swojego terytorium które jest odgrodzone od ścieżki. Dziki są bardzo spokojne i prawie nie reagują na ludzi, choć trzeba pamiętać że takim zwierzęciem rządzą instynkty. Dotyczy to zwłaszcza lochy z młodymi, a naliczyłem takie trzy. Samce prawdopodobnie oddaliły się w poszukiwaniu pożywienia, ewentualnie innej samicy Populacja tych zwierząt w Polsce wyraźnie rośnie, także u mnie na południu. Pod koniec grudnia ubiegłego roku jakaś dzicza rodzina upodobała sobie moją okolicę. Przy jednym z nowych domów przy mojej ulicy (jeszcze bez ogrodzenia) zryły cały ogród. Któregoś wieczora usłyszałem jak mój pies na zewnątrz zaczął głośno szczekać. Wziąłem latarkę, wyszedłem na balkon i faktycznie zauważyłem jak dwa dziki chodzą po działce zaraz obok płotu. Na szczęście to był okres sylwestrowy i spłoszyłem je petardą. Więcej ich już nie widziałem, ale podobno grasują nad pobliską rzeką, gdzie z ich powodu lepiej nie zapuszczać się po zmroku i wcześnie rano. Bo dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11875 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 9 Lipiec 2019, 13:10
Fajne zdjęcia.
Jak byłem na Koloniach Zielonych w Świnoujściu w kwietniu 2001 roku (byłem wtedy w III klasie podstawówki) to także spotkałem dziki. Jednak nie podchodziliśmy do nich, pani wychowawczyni nam wmówiła że mają one pryszczycę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum