Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 23 Sierpień 2019, 13:20 Prognoza z aplikacji na smartfony
Widać tutaj dwie skrajne wartości w prognozach jeśli chodzi o opady.
Twoja Pogoda (która bierze swoje prognozy z modelu GFS) prognozuje na każdy dzień opady deszczu oraz burze, a WeatherPro (znany z prognoz ECMWF) nie prognozuje ani jednej kropli deszczu.
A według Was - która prognoza będzie bliższa prawdzie
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 24 Sierpień 2019, 18:44
W tym przypadku myślę, że jednak warto patrzeć na TP, ale warto pamiętać, że burza jest zjawiskiem lokalnym, gwałtownym i krótkotrwałym i nie oznacza spieprzenia pogody na cały dzień - w dodatku w zapowiadanych warunkach raczej będzie pojawiać dopiero wieczorem po ustąpieniu wysokiego poziomu kondensacji. Niemniej na południu codziennie widać warunki na burze i to od jutra.
Jeśli chodzi o WeatherPro, to - mimo, że w wielu kwestiach BARDZO cenię tę aplikację - to niestety kompletnie lekceważy warunki burzowe. Myślę, że wielu poszkodowanych w czwartek na Giewoncie, to użytkownicy tej aplikacji... Ja sam - w czasach kiedy jeszcze nie byłem aż takim meteofilem - narażałem się na niebezpieczeństwo w górach (ale nie aż tak jak ci w czwartek, jednak umiałem rozpoznać, gdy burza już nadchodzi) właśnie przez korzystanie z tej aplikacji.... Kilka razy w lipcu 2014 w Bieszczadach, ale przede wszystkim na Połoninie Krasnej (Ukraina, Zakarpacie) w maju 2016 roku - o czym postaram się w najbliższym czasie dokładniej opowiedzieć w odpowiednim wątku.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 24 Sierpień 2019, 22:31
TP sugeruje na kolejny tydzień porządne ochlodzenie, nawet sugeruje już termiczna jesień od 2 IX, nawet prognozuje w I dekadzie dni z lokalnymi tmax < 15 st.
Jakoś nie za bardzo wierzę w ten scenariusz
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 25 Sierpień 2019, 06:39
Jacob napisał/a:
TP sugeruje na kolejny tydzień porządne ochlodzenie, nawet sugeruje już termiczna jesień od 2 IX, nawet prognozuje w I dekadzie dni z lokalnymi tmax < 15 st.
Jakoś nie za bardzo wierzę w ten scenariusz
Portal Twoja Pogoda oparł swoją prognozę o wczorajszą aktualizację GFS z godziny 12.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 8 Wrzesień 2020, 11:08
Myślę, że aplikacja WeatherPro była bliższa prawdy. Choć zagrożenia burzami jawiły się codziennie, bo każdego dnia gdzieś w Polsce pogrzmiało, to jednak w wielu przypadkach to był fałszywy alarm. U mnie tylko 2 dni z tego okresu zapisały się jako bardziej "burzowe", ale czas trwania sugeruje, że nie było to nic poważniejszego. Pamiętam jednak, że pod koniec tamtego sierpnia (chyba 30.08.) urodził się wielki potwór burzowy na pograniczu Górnego Śląska i Małopolski i zaczął podążać w stronę aglomeracji krakowskiej. Niebo było ciemne u mnie jak cholera (to jest naprawdę dość nietypowe, bo ten układ w ogóle nie objął moich okolic, tylko najbliżej był jakieś 20-30 km na W (pojedyncze wyładowania notowano na wschód od Krzeszowic, za to na zachód od nich istna wylęgarnia) i myślałem z niepokojem, że zaraz będzie się działo, no ale nie, burze poszły sobie dalej na południe, w stronę Alwernii.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Kilka razy w lipcu 2014 w Bieszczadach, ale przede wszystkim na Połoninie Krasnej (Ukraina, Zakarpacie) w maju 2016 roku - o czym postaram się w najbliższym czasie dokładniej opowiedzieć w odpowiednim wątku.
