Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Czerwiec 2020, 13:13
W tym roku przeżyłem takie specyficzne zdziwienie, kiedy w pogodny, ale zimny wieczór 29 maja wyszedłem na wieczorny spacer i patrząc na to, jak późna jest godzina, a nadal jest jasno, aż trudno mi było uwierzyć, że to już prawie lato i najdłuższe dni w roku, choć jest tak chłodno. Te dni kojarzą się jednak z innymi temperaturami i Ty pewnie miałeś podobne spostrzeżenia, tym bardziej że i przyroda u Ciebie jeszcze całkiem nie pasuje do lata.
Lubisz białe noce? Bo ja bardzo, szczególnie te jasne wieczory i to, że kiedy rano się budzę, dzień jest już w pełni. Gdybym mieszkał na północy, to jednak nie wiem czy by mi się to podobało. W czerwcu 2015 roku byłem w środkowej Norwegii, gdzie w najciemniejszym momencie nocy na niebie było widać tylko dwie gwiazdy, a słońce zachodziło przed 23:00.
To północ z 12 na 13 czerwca w okolicy Valdres.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 2 Czerwiec 2020, 13:30
Ja sobie uświadomiłem, że w sumie nad Morzem nigdy w czerwcu, ani pierwszej połowie lipca nie byłem. Byłem w połowie lipca 2007 i tam raz jak byłem po 22:00 na plaży, to już było totalnie ciemno.
Na przełomie czerwca i lipca byłem dwa razy na Mazurach ( w 2009 i 2010 roku). Niestety, tam są lasy, więc nie miałem możliwości patrzeć na północne niebo, a jezioro było skierowane na zachód.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Czerwiec 2020, 13:36
Jeśli chodzi o mnie, to niemal wszystkie pobyty nad Bałtykiem miały miejsce pod koniec czerwca albo na początku lipca. Lubię tam jeździć w tym okresie, choć pogoda nie jest jeszcze tak bezpieczna jak na przełomie lipca i sierpnia. Jakoś szkoda by mi było zrezygnować z tych nadmorskich białych nocy, lubię to poczuć i sierpień z wyraźnie skracającymi się dniami nie ma dla mnie już takiej magii - ma za to inną, bo uważam ten miesiąc za najlepszy do obserwacji astronomicznych.
W 2017 roku mieszkałem mając okno na północ i tak wyglądał widok w stronę morza o 23:09. Zdjęcie zrobiłem 26 czerwca, na koniec dnia w którym przeszedłem 46 tysięcy kroków
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 232 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25043 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 2 Czerwiec 2020, 13:41
Ja akurat białych nocy nie lubię bo to przekłada się potem na "czarne dnie" w zimie. Wolałbym w lecie krótszy dzień w zamian za mocniejsze Słońce cały rok.
_________________ Aktualna pora roku: Późna jesień
Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12294 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Czerwiec 2020, 14:03
Kmroz, polecam taki wyjazd, miło jest doświadczyć czegoś takiego Ja nie mam takich białych nocy, bo mieszkam na samym "dole" Polski, ale zauważam różnice nawet będąc w Krakowie. Tam 10-15 czerwca już o 2:00 w nocy jest wyraźny brzask, a w NS nie ma jeszcze o tym mowy.
A widujecie obłoki srebrzyste? Ja ze swojego miejsca zamieszkania nie widziałem ich nigdy (przynajmniej świadomie). Być może miałbym szansę 22 czerwca 2019, kiedy były widoczne bez problemu z niemal każdego miejsca w Polsce, ale niebo nad Nowym Sączem było wtedy zachmurzone. Świetne obłoczki widziałem za to 11 lipca 2019 w Sianożętach, tutaj jest kilka moich zdjęć: http://www.lukedirt.com.pl/viewtopic.php?t=541
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 46 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6849 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 2 Czerwiec 2020, 14:59
PiotrNS napisał/a:
W tym roku przeżyłem takie specyficzne zdziwienie, kiedy w pogodny, ale zimny wieczór 29 maja wyszedłem na wieczorny spacer i patrząc na to, jak późna jest godzina, a nadal jest jasno, aż trudno mi było uwierzyć, że to już prawie lato i najdłuższe dni w roku, choć jest tak chłodno. Te dni kojarzą się jednak z innymi temperaturami i Ty pewnie miałeś podobne spostrzeżenia, tym bardziej że i przyroda u Ciebie jeszcze całkiem nie pasuje do lata.
Lubisz białe noce? Bo ja bardzo, szczególnie te jasne wieczory i to, że kiedy rano się budzę, dzień jest już w pełni. Gdybym mieszkał na północy, to jednak nie wiem czy by mi się to podobało.
U nas białe noce są słabe więc są ok. Ogólnie dla mnie słońce mogło by zachodzić o 23 - ciej lub później bo i tak idę późno spać ,bardzo rzadko przed północą. Nawet wtedy gdy muszę bardzo wcześnie wstać. Właśnie takie noce kojarzą mi się z ciepłymi nocami podobnie jak Tobie.
Uwielbiam latem jeździć w góry ale mają jeden minus ,szybko robi się ciemno.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum