kmroz - 23 Lipiec 2020, 10:37 Temat postu: Prognoza modelu ECMWF na 10 dni Tak się prezentuje prognoza modelu ECMWF na najbliższe 10 dni. W skrócie, raz cieplej, raz zimniej, nie widać przechylenia szali w żadną stronę. Biorąc jednak pod uwagę, że w tym wieku zdecydowanie przeważają gorące trzecie dekady lipca, to ta będzie jedną z chłodniejszych. Nie znam średnich na pamięc, ale moim zdaniem ta nadchodząca ma duże szanse zapisać się w piątce najchłodniejszych. A może i w trójce? 2004 i 2011 są na pewno poza zasięgiem, ale co do reszty, to głowy nie dam... PiotrNS - 23 Lipiec 2020, 11:06 Najnowszy ECMWF prognozuje u mnie dosłownie jeden gorący dzień 29 lipca (wtedy temperatura może dobić nawet do 30-tki), jednak później, na samym finiszu miesiąca uderzy bubu, które mogłoby stanowić skuteczną przeciwwagę. Na tę chwilę spodziewam się najchłodniejszego lipca od 2011, aczkolwiek (mimo że ta III dekada jest przyjemna i tak samo się zapowiada), czuję delikatny niedosyt, bo już miałem ochotę na pierwszy od bardzo dawna lipiec znaczony na niebiesko 
Jacob - 23 Lipiec 2020, 11:09 PiotrNS, Ja podobnie 
No cóż w takim razie musimy czekać rok na lipiec 21-lecia  , albo 25-lecia najlepiej 
Może w tym roku uda się nareszcie z sierpniem 15-lecia, bo początek zapowiada się chłodnawo  (tak wiem FKP sierpień 2015 też się tak zaczynał xD)
kmroz - 23 Lipiec 2020, 11:27 Napisałbym coś więcej, ale już zrobiłem to na dwóch innych kontach i w sumie nie zmieniłem od tego czasu zdania 
Jacob - 23 Lipiec 2020, 11:57 W sumie lipiec w wielu miejscach nie wyrobił normy opadowej, a to ocieplenie ma być w mokrej wersji jak to latem 2020 bywa, więc w sumie to spoko
kmroz - 23 Lipiec 2020, 11:59 U mnie chyba właśnie dzisiaj albo jutro spada poniżej normy opadowej 
kmroz - 23 Lipiec 2020, 12:01
Największy fenomen tego lata
Jacob - 23 Lipiec 2020, 12:16
Niektórzy by powiedzieli, że przekleństwo, jak Lucas Wawa, alewis, FKP jak muszą być te "nieszczęsne ochlodzenia", to wolałby na odwrót
PiotrNS - 23 Lipiec 2020, 12:22 Ja podobniejak oni uważam jesienią i w maju; wtedy chcę, aby dało się wykorzystać taki ciepły dzień np. w październiku i zażyć jeszcze trochę słoneczka i wysokiej temperatury bez przeszkód, poczuć jeszcze ostatni raz na sobie lato. Opady i chmury najlepsze są przy ochłodzeniach, bo z jednej strony nic się przez nie nie traci, a ponadto chronią przed przymrozkami, które najchętniej powitałbym dopiero w listopadzie, a w ekstremalnie korzystnej sytuacji jest u mnie potencjał, aby odwlec je nawet do grudnia 
A deszcz przy jesiennych ociepleniach nie jest bardziej mokry niż przy ochłodzeniach Z latem się natomiast zupełnie zgadzam, tylko że podkreślam do tego, że opady przy ociepleniach winny być burzałkowate 
kmroz - 23 Lipiec 2020, 12:30 Z tym pi*dziernikiem to chyba rzecz, która najbardziej nas dzieli. No sam fakt pojawienia się słońca, najlepiej po deszczowym poranku, to jak najbardziej spoko. Ale 2 rzeczy z pewnością nie chce w tym miesiącu. 1. Wyżowych ociepleń - czyt. amplitudy, brak chmur i wiatru 2. Długich okresów ciepłych i bezopadowych U mnie to pierwsze było bardziej w 2018, to drugie bardziej w 2019, chociaż w sumie też 2018 dotyczyło 
|
||||||||||||
