To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

2020 rok - Trzydziestolatka w Zakopanem

kmroz - 9 Wrzesień 2020, 23:44
Temat postu: Trzydziestolatka w Zakopanem
Grudzień 2019 w Zakopanem:

https://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12625&ndays=31&ano=2019&mes=12&day=31&hora=23&ord=REV&Send=Send

No źle nie było, pierwszy tydzień piękna zimka z lekką pokrywą i mrozem. Okres 7-21.12 niestety jedno wielkie łajno, a dnia 18.12 to ja nawet nie będę komentował, przy dniu zimowym z tmax>13 MUSI lać a tmin MUSI być powyżej 8 stopni i nawet nie chce słyszeć o innych rozwiązaniach...

Ale wszystko wynagrodziła ostatnia dekada, piękny atak białej magii, wspaniałe trafienie w kalendarz, szkoda, że w kotlince było o te 1-2 stopnie za ciepło, to pewnie trochę brei było, ale już na Toporowej Cyrli czy Gubałówce musiało być w 100% magicznie. Potem już na dobre przymroziło też w dolinie Zakopanego i dalej pięknie sypało. 35cm śniegu to wynik godny pozazdroszczenia.

Styczeń 2020 w Zakopanem:

https://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12625&ndays=31&ano=2020&mes=1&day=31&hora=23&ord=REV&Send=Send

Piękne Dolomity. Na szczęście nie totalnie bezopadowe, regularnie dosypywało białego puszku , piękna śnieżyca przeszła już 5.01. Potem niestety 9.01 walnęło deszczem, przez co stopniało trochę śniegu i podejrzewam, że kolejne dni to była konkretna ślizgawka. Ale cóż, w Dolomitach też czasem leje, np 19.02.2014 xd Potem do 18.01 dość pogodna nuda z mocno skostniałym, ale nadal sporym śniegiem, aż w końcu 19.01 ładnie sypnęło przy mrozie. Po tym nastąpił chyba ciąg największej lampy, jaką sobie można wyobrazić w styczniu przy oczywiście już okołozerowych temperaturach (ale średnie non stop mroźne). No i koniec miesiąca to kolejna porcja opadów, ale już mieszanych. Odwilż zaczęła się zbliżać.

No ogólnie sympatyczny miesiąc, na pewno lepszy niż gdziekolwiek niżej xd Szczerze to połączenie białej magii i żółtego kółka na niebie jest dla mnie super i co raz bardziej o nim marzę. Z pewnością musiało to być sympatyczne.

Luty 2020 w Zakopanem:

https://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12625&ndays=29&ano=2020&mes=2&day=29&hora=23&ord=REV&Send=Send

Początek miesiąca? Głęboka odwilż z ulewami. Już się mogło wydawać, że pokrywa na dobre zniknie. Ale jednak nie... 4.02 temperatura spadła poniżej zera i ulewny deszcz przeszedł w śnieżycę. Pokrywa odzyskała swój wigor i sięgnęła 7.02 31cm, w sam raz na mój przyjazd. Tego dnia, pierwszy raz po okresie skrajnie mokrym, pokazało się słońce, a w nocy walnęło konkretnym mroziem. Po lampowym, mroźnym i śnieżnym weekendzie jednak niestety się ociepliło i w kolejnych dniach było takie picipolo - raz padał deszcz i topniał śnieg, raz temperatura spadała i dosypywało. I w sumie reszta miesiąca to taka przeplatanka - czasem wyraźnie ciepło, czasem jeszcze mróz. Jednak pokrywa na ogół stopniowo tajała. Słońca nie brakowało, ale o takiej lampie jak w styczniu nie było mowy.


Ogólnie jednak patrzę sobie, że zima ta w tamtym regionie się naprawdę udała i szczerze nie miałbym nic przeciwko, by kolejna tak wyglądała na nizinach, chociaż tak dolomicki styczeń to chyba średnio możliwy, byłyby mgły i szmatusy. Jedyne co bym wyrzucił, to okres 15-21.12, straszne to było łajno.

Bartek617 - 18 Wrzesień 2020, 18:38

Pomyśleć, że w ostatnich najbardziej śnieżnych zimach (co do grubości śniegu), czyli 2009/2010 i 2010/2011 przez pewien czas w Zakopanem było mniej śniegu niż w innych Polskich miastach i też chyba było mniej białego puchu (co do dobowych notowań) niż ostatniej zimy. ;-)

W 2009/2010 w Zakopanem było koło 1700 cm, w 2010/2011 koło 1300 cm, a w ostatniej (2019/2020) ok. 1800 cm. ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group