To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Ogólnie o pogodzie i klimacie - Sierpień i wrzesień

FKP - 18 Wrzesień 2022, 20:18

zgryźliwy tetryk, Przecież sam zacząłeś.
Janekl - 18 Wrzesień 2022, 20:20

Też się zastanawiałem ale sierpień jest zawsze cieplejszy niż wrzesień więc było by dobrze aby wrzesień był letni i miał wysoką anomalię dodatnią o co najmniej 6 stopni. Średnia miesięczna dla września u mnie to 12,2*C norma z lat (1960 - 1990 )
Najcieplejszy wrzesień w 1999 roku był tylko cieplejszy od sierpnia 1993 i 1998 roku.

Jacob - 19 Wrzesień 2022, 10:01

PiotrNS napisał/a:
Na razie wstrzymuje się od głosu, muszę się zastanowić. A może ktoś mnie przekona, np. Jacob, który nauczył się porządnie piotrować


8-)

Rozumiem, że możesz nie lubić tak skrajnych przejść jakie np. w tym roku ma NE Polski (bo Ty akurat masz najmniej powodów do narzekania, pod tym względem, to może tylko SW ma trochę "lepiej" od Ciebie w tym roku), ale jednak ciepelko sierpniowe zwykle nie jest tak traumatyczne i nie rozumiem trochę tej skrajnej niechęci do sierpnia 2022 w NS, nie był jakiś super, ale też daleko mu do brutala z Mazur czy Podlasia. Miałeś ładny epizod 21-24.08, a większość wrzesniow niestety obchodzi się bez czegoś w tym stylu (już nie wymagam nawet czegoś bezwzględnie podobnego), w dodatku dziewiąty miesiąc roku zdecydowanie bardziej woli dawać rasową pustynię niż ósmy, a dodatnie anomalie powinny cieszyć mniej więcej proporcjonalnie do długości dnia, im dłuższy dzień tym wyższe oczekiwania (no darujmy może sobie czerwce przynajmniej do jakiegoś 2025 :lol: ).

PiotrNS - 19 Wrzesień 2022, 10:38

Jacob napisał/a:
jednak ciepelko sierpniowe zwykle nie jest tak traumatyczne i nie rozumiem trochę tej skrajnej niechęci do sierpnia 2022 w NS, nie był jakiś super, ale też daleko mu do brutala z Mazur czy Podlasia.

Niestety ten sierpień całkiem nie umiał w antyzłośliwość, był bardzo suchy i okazał się jednym z najbardziej pechowych miesięcy jeśli chodzi o mijanie mnie przez burze.
Na początku miałem dość obojętny stosunek do tego miesiąca. Gorący epizod z 4-5 sierpnia był krótki i mało dokuczliwy, a kolejne ocieplenia wydawały się dość dobrze rokować, liczyłem na sporo urozmaicenia. Niestety tak się nie stało... Jak pewnie wiesz, choć nie przepadam za pustynnym upałem, to jeśli towarzyszy mu niższa wilgotność i orzeźwiające noce, uważam go za mniejsze zło niż upał/gorąc parny, a przy tym niedający opadów ani burz. Jeśli pogoda jest dynamiczna, grzmi, pada i zdarzają się chwile ochłody, to jest dla mnie najlepszą opcją. Ale niestety tym razem niemal wszystko mijało mnie osiągając mistrzostwo złośliwości. Za dni 14-16 sierpnia nic mnie nie dosięgło, choć w okolicy burze występowały. Było za to nieznośnie ciężko, przy tej pogodzie czasami kompletnie nie chciało mi się robić cokolwiek na polu i wręcz myślałem sobie z przyjemnością o końcu lata. Noce nie dawały ochłody, bo jak na złość przeważnie wtedy niebo się chmurzyło. Ani z tego gwiazd ani burzy, tylko kolejne średnie dobowe 20+ wlatywały jedna po drugiej, jak w masełko - choćby nawet w ciągu dnia nie było zbyt gorąco.
22 sierpnia wystąpiła jedyna w tym miesiącu porządna, piękna burza.



Ten wspaniały wieczór obudził nadzieje na więcej. Następnego dnia wiele wskazywało na to, że coś przyjdzie ze wschodu. Byłem wtedy na rowerze i kiedy nagle zaczęło mocniej grzmieć, a niebo od tamtej strony stało się lekko ciemniejsze, znajdowałem się dosyć wysoko i daleko od domu. Uciekałem jak najprędzej i kiedy dojechałem do domu, zadowolony liczyłem na to, że teraz czeka mnie burzowa zabawa. Niestety - burza wygasła tuż przede mną :lol: Podobnie było 20 sierpnia - wtedy też zbliżały się do mnie ładne burze (wtedy na Podhalu obficie podlało, a ja chodziłem po ogrodzie i narzekałem, że trawa nie chce rosnąć, a z jabłoni spadają pożółkłe liście), ale nic z tego nie wyszło. W końcówce sierpnia przyszło za to kolejne ocieplenie - tym razem całkiem pustynne.
Niestety to był kolejny cierpień, który nie tylko wrócił do trendu ekstremalnie ciepłych miesięcy wieńczących lato trwającego z dwiema małymi przerwami od 2015 roku, ale w dodatku zrobił to w wybitnie niemiły sposób. Sierpień 2018 czy 2019 miały burze, nie były suche, potrafiło w nich nieźle popadać, w 2020 nie było takiej sauny, w 2017 regularnie podlewało i w najcieplejszym okresie wystąpiły burze... ten był niestety najgorszy od siedmiu lat. Z zazdrością spoglądam na wiele stacji nawet w moim województwie. Ja dostałem wyrównanie rachunków za wybitnego farta rok temu ;)

Bartek617 - 19 Wrzesień 2022, 11:11

Nom, woj. małopolskie zostało ładnie podzielone na wilgotną/mokrą część zachodnią i suchą wschodnią, w kwestii temp. też utrzymywał się raczej podział. ;-) :-(
zgryźliwy tetryk - 19 Wrzesień 2022, 18:36

Przed chwilą oglądałem w TVP-1 teleturniej "Jeden z Dziesięciu". Tam pan Sznuk jednemu z uczestników zadał pytanie: "W jaką porę roku miała miejsce Odsiecz Wiedeńska" :?: Ten odpowiedział: "jesienią". Pan Sznuk odebrał mu "szansę", gdyż stwierdził słusznie, że Odsiecz Wiedeńska miała miejsce 12 września 1683 roku i było to jeszcze LATO. Widzę, że niektórzy userzy tego forum biorąc udział w tym teleturnieju również utracili by "szansę", gdyby "trafili" na to pytanie. :-P Chyba nie kwestionują wiedzy pana Sznuka :?:
PiotrNS - 19 Wrzesień 2022, 19:13

To pytanie już kiedyś się pojawiło. Ja nie kwestionowałbym odpowiedzi stanowiącej o lecie, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że podział astronomiczno/kalendarzowy jest tym najbardziej rozpowszechnionym i uznawanym na świecie. Sam udzieliłbym takiej odpowiedzi - nie traciłbym szansy w imię propagowania meteorologicznych pór roku ;) Niemniej jednak uważam, że to te rzadziej poważane pory roku mają większy sens z punktu widzenia otaczającego nas świata i zazwyczaj pogody. Z drugiej strony nie mają podparcia w ruchu planet i astronomii. Dlatego uznaję oba podziały, nie kłócę się o to, który jest słuszny i uważam, że dalsze dyskusje na ten temat nie mają sensu :-P

A wiedzy pana Sznuka nie kwestionuję - gdyby w Polsce nadawano tytuły szlacheckie, to z pewnością ten pan zdążyłby już taki tytuł otrzymać ;)

FKP - 19 Wrzesień 2022, 19:24

A ja kwestionuję, bo rzeczywiste lato trwa od 1 czerwca do 31 sierpnia, więc Sznuk poprzez swoją niewiedzę zaprzepaścił szansę tegoż uczestnika na wygraną.
zgryźliwy tetryk - 19 Wrzesień 2022, 19:31

Pogody niekiedy, ale niekoniecznie. Bo nawet w tym roku wiosną ( zarówno kalendarzową jak i meteorologiczną) spadł w kwietniu śnieg.. Mnie razi brak jakichkolwiek "przełomowych" zjawisk przyrodniczych uzasadniających stwierdzenie, że jakiś dzień należy jeszcze do jednej pory roku, a inny już do drugiej. W przypadku podziału astronomicznego takie zjawiska regularnie mają miejsce. I uważam, że każdy może używać takiego podziału jaki mu pasuje, byle nie narzucał swego rozumienia innym. Fizycy do mierzenia temperatury "używają" kelwinów (zgodnie z układem SI), a wszyscy inni (w każdym razie w Polsce) stopni Celsjusza. O nikt o to nie "drze kotów".
FKP - 19 Wrzesień 2022, 19:37

No to w takim razie powinien gościowi pytanie uznać, gdyż podział meteorologiczny nie jest w niczym gorszy od astronomicznego, ba, jest wręcz na odwrót.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group