Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Inne Pomógł: 327 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16256 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 18 Wrzesień 2022, 18:49
Sierpień jako pełnia lata jest zwykle gorący. Więc anomalię dodatnia wolałbym na końcówkę kalendarzowego lata, we wrześniu. Zresztą bywały ciepłe wrześnie, chociażby w roku 2020.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7638 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 18 Wrzesień 2022, 19:24
W sumie trochę się zastanawiałem nad odpowiedzią, bo w sierpniu jednak norma oznacza całą masę nieletności, zaś we wrześniu może być choćby jak w zeszłym roku- nie był to szczególnie ciepły wrzesień a w sumie to w miarę mnie zaspokoił. Jednak wybrałem ostatecznie wrzesień, bo o ile sierpień poniżej normy i nieletni jeszcze może sie poukładać że przynajmniej nie przyniesie bólu to wrzesień choćby minimalnie poniżej normy już nie ma bata żeby nie przynosił nadwyżki patologii- w tym zeszłym wrześniu tak szczerze to też był tydzień do dupy, ale reszta dawała radę i jakoś ten miesiąc się uratował, ale gdyby nie ta końcówka to już bym był delikatnie mówiąc niezadowolony.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12356 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 18 Wrzesień 2022, 19:30
Ja mam z tym pytaniem problem. Z jednej strony nadal lubię bardzo ciepłe wrześnie, lampowe dni i taki nastrój przedłużania lata, choćby ułomnego. Byle przy tym padało. Nie dałem się tak do końca zkmrozić/zjacobizować (jak to FKP określa xd), gdyż cenię sobie anomalie w takim okresie za to, że nie muszą oznaczać wcale nieprzyjemnie gorącej pogody.
Z drugiej strony uważam, że wrzesień to już nie pora na temperatury ponad 25 stopni, lecz na powolne wkraczanie w jesień, a lato ma swoje prawa. Tylko błagam, niech taka wysoka anomalia w sierpniu nie oznacza pustyni jak w tym roku, ale w miarę dynamiczną i w miarę możliwości nie aż tak upalną aurę. Gdybym miał do wyboru sierpień 2022 i np. wrzesień 2018, łatwo wybrałbym to drugie. A wrzesień 2006? Nawet bym się nie zastanawiał (ten miesiąc całkiem cenię za brak szczególnie wysokich temperatur; pokazał, że to klaun, a nie pełnowartościowe lato). Jednak gdyby ktoś zaoferował mi sierpień bardzo ciepły, ale nie suchy, z porządnymi burzami i z małą ilością pogody "ognistej", brałbym sierpień.
Na razie wstrzymuje się od głosu, muszę się zastanowić. A może ktoś mnie przekona, np. Jacob, który nauczył się porządnie piotrować
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Inne Pomógł: 327 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16256 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 18 Wrzesień 2022, 19:33
Jacob prosi, a FKP znowu "swoje"
Jacob napisał/a:
Proszę tylko nie poruszać tutaj tematu ani kalendarzowego, ani meteorologicznego lata
FKP napisał/a:
Pełnia lata jest w lipcu, sierpień to późne lato.
P.S. Pełnia lata to przełom lipca i sierpnia.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7638 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 18 Wrzesień 2022, 19:49
PiotrNS napisał/a:
Ja mam z tym pytaniem problem. Z jednej strony nadal lubię bardzo ciepłe wrześnie, lampowe dni i taki nastrój przedłużania lata, choćby ułomnego. Byle przy tym padało. Nie dałem się tak do końca zkmrozić/zjacobizować (jak to FKP określa xd), gdyż cenię sobie anomalie w takim okresie za to, że nie muszą oznaczać wcale nieprzyjemnie gorącej pogody.
Z drugiej strony uważam, że wrzesień to już nie pora na temperatury ponad 25 stopni, lecz na powolne wkraczanie w jesień, a lato ma swoje prawa.
To pod pierwszą częścią wypowiedzi się podpisuje zdecydowanie, z druga już się nie zgadzam, nie chciałbym stawiać temu miesiącowi żadnych barier termicznych jeśli chodzi o t.max, jesień i tak przyjdzie, a im później tym lepiej xd
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16343 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 18 Wrzesień 2022, 19:53
Zależy jaki to byłby styl (raczej wolę amplitudowe i słoneczne wydanie, ale nie za ciepłe) , ale tak czy owak wychodzę z takiego założenia, że niższe temp. w trakcie wakacji szkolnych postrzegam jako ulgę (zwłaszcza nocami, bo w ciągu dnia może sobie być od czasu do czasu naprawdę ciepło- to w końcu powinna być przeplatanka chłodu/rześkości z gorącem/upałem) , a w takim wrześniu (poza ewentualnie początkiem miesiąca, bo nawet w tym roku nienajgorzej wyglądał) czy w październiku nawet na rześkich nocach zaczyna mi przestawać szczególnie zależeć, no i zimna pogoda w tych miesiącach już raczej nie jest odbierana jako zwyczajna łagodność (przynajmniej w październiku, we wrześniu to jeszcze raczej pozostaje kwestią dyskusyjną), ale robi się chłodno, zresztą koło połowy września (orientacyjnie) zwykle powoli zaczyna się sezon grzewczy. Także konkludując, o cieplejszej pogodzie myślę częściej w trakcie września czy października niż poprzednich kilku miesięcy: w poprzednich wprawdzie też myślę, ale i tak zwracam uwagę na "prawdziwość" i względnie niski poziom wilgotności powietrza: np. +25 C ogólne powinno być odbierane jak +25 C lub nawet nieco mniej, a nie +30 C wzwyż. Podczas września nie przeszkadzają mi przekroczenia "25", bo i tak za długo takie temp. zwykle w ciągu dnia nie trwają, przynajmniej w porównaniu z przełomem czerwca-lipca (kiedy dzień jest 2 razy dłuższy od nocy).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum