Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Ulubione dekady z lat 2005-2019 -> JEDEN KRÓL
kmroz - 11 Grudzień 2019, 15:35 No to mamy inne podejście do upałów, chociaż zgadzamy się co do jednego chyba, lepiej by ich nie było PiotrNS - 11 Grudzień 2019, 16:16 Ale ja jeszcze nie skończyłem dekad od 2005 roku Mam ostatni trymestr:
Październik:
I dekada - wymieniłem 2006 rok i tak zostanie. W swojej klasie bezkonkurencyjna, wcześniej podobnie dobra taka dekada wystąpiła w 2001 roku.
II dekada - wymieniłem 2008, 2017 i 2018, ale to dlatego że październik 2019 był wówczas jeszcze skryty przez siły przyszłości. Poetycka dekada
III dekada - tu podtrzymuję swoje zdanie z września - w 2013 była najlepsza. W bieżącym roku starania zepsuły lodowate cztery ostatnie dni.
Listopad:
I dekada - 2018 miażdży, mimo wszystko
II dekada - tutaj też pewien listopad zmiażdżył konkurencję. Był to listopad tegoroczny Wymieniłem w tamtym poście II dekady z lat 2002 i 2003. Świetne, ale to nie ta półka co 2019
III dekada - choć tej z 2016 roku należą się słowa uznania, to jednak końcówka listopada 2019 wyszła dużo lepiej i w tym zestawieniu zwycięża. Poza protokołem stwierdzam jednak, że mistrzowska była dekada z 2003 roku.
Grudzień:
I dekada - wymieniłem 2006 i 2015, ale po dogłębnym przyjrzeniu się i podsumowaniu grudnia 2006 stwierdzam, że to była prawdziwa dekada marzeń. Nie może nie wygrać.
II dekada - wymieniłem 2015 i 2016, ale z powodu wyższych temperatur i bardziej sprawiedliwie wyrobionego usłonecznienia, laur trafia do tego wcześniejszego
III dekada - wymieniłem zimę z 2007 oraz jesień z 2015 i 2017. Wszystko dobrze ale to lampowe piękno grudnia 2015 wygrywa wszystko. Nawet trochę zimy nie zabrakło, bo 30 i 31 grudnia były naprawdę mroźne. A i tak cudne
Największą ilością tak fajnych dekad może się pochwalić rok 2006 (5). O jedną mniej zapisuję przy 2015, 2016 i 2018 roku. Nagrody pocieszenia należą się rocznikom 2007 i 2011, które się tu nie pojawiły jorguś - 11 Grudzień 2019, 23:35 II dekada lipca 2006 na południu chyba też była najbardziej znośna z całego miesiąca i dominowały t.maxy 25-30*C, dość rześkie były też noce. Pamiętam ten czas bardzo dobrze z prywatnych powodów, może też nieco to wypatrzyło tę notę. Ale teraz myślę, że Lipiec 2017 w II dekadzie w sumie też był bardzo spoko, ale to z kolei okres kilku urodzin bliższych znajomych i pamiętam że wracając do domu w środku nocy bez bluzy nie czułem się zbyt komfortowo Za to dni cudowne, pamiętam że w radiu sporo było narzekań takiego 14 lipca że "jutro znów zimno, około 20 stopni". Zmarzluchem nie jestem i taka temperatura jest już dla mnie dobra na krótki rękawek i spodenki, może jest to trochę mało na korzystanie z kąpielisk, ale i takich dni w II dekadzie lipca nie zabrakło (18-20.07) No i zamiast III dekady lipca 2018 mógłbym postawić np taką III dekadę lipca 2012, choć miała kilka kiepskich dni (zwłaszcza dwa saunowe i ponure 25-26.07). Spoko też była III dekada lipca 2013 ale no jednak ten 29.07 to już trochę przegiął A I dekady czerwca 2019 to akurat nie dam ruszyć Na południu to była piękna nagroda po zimnym i bardzo deszczowym maju, t.maxy po 26-28*C, w nocy 13-15 i bezchmurne niebo- w końcu dało się odczuć, że mamy najdłusze dni w roku II dekada też mi się całkiem podobała, ale jednak to już nie było to- zaczynało robić się sucho, bez wiatraka nie dało się już wytrzymać. No i najgorsze w tym wszystkim były jednak te nocne tropiki PiotrNS - 11 Grudzień 2019, 23:46 Prawda, II dekada lipca 2017 była naprawdę bardzo dobra i przyznaję jej mocne drugie miejsce. Najbardziej podobała mi się niedziela 16 lipca, choć 18-go też było bardzo fajnie.
O dziwo, ja też nie zgłaszam sprzeciwu wobec I dekady tegorocznego czerwca, choć nie żywię w stosunku do niego żadnych ciepłych uczuć (ciepłe uczucia pogody udzieliły się za to w nadmiarze . Na południu bardzo przyjemna, jeszcze nie upalna i bardzo słoneczna. Nawet jej ostatni dzień, 10 czerwca był jeszcze znośny, choć wieczorem tego dnia robiło się już nieciekawie. Horror zaczął się 11-go. A szkoda, bo gdyby nie podkręcać tego gorąca do takiego absurdu i przedłużyć dominację takich temperatur jak w I dekadzie na dalszą część miesiąca, mogłoby być naprawdę dobrze.Janekl - 12 Grudzień 2019, 08:57
PiotrNS napisał/a:
Prawda, II dekada lipca 2017 była naprawdę bardzo dobra i przyznaję jej mocne drugie miejsce. Najbardziej podobała mi się niedziela 16 lipca, choć 18-go też było bardzo fajnie.
Piotrze zależy od regionu bo na przykład u mnie nie tylko I dekada a cały lipiec 2017 był okropny. Średnia temperatura tego lipca u mnie wyszła 15.63*C mierzona (temp.max+ temp.min./2) a mierzona co 10 minut tylko 15.02*C. Połowę miesiąca temperatura maksymalna nie doszła do 20 stopni a najniższa temperatura minimalna na DT-2 tylko 1.8*C było to 6 lipca a w II dekadzie lipca najniższa minimalna 15 lipca tylko 4.4*C. Do tego dochodzą opady deszczu ,które były prawie codziennie a spadło w lipcu 237,6mm deszczu oraz dość silny wiatr właściwie można byłoby powiedzieć ,że ten lipiec był jesienny. Więc zależy od regionu bo dla mnie ten okres był jeden z najgorszych.pawel - 12 Grudzień 2019, 12:00
Janekl napisał/a:
Średnia temperatura tego lipca u mnie wyszła 15.63*C mierzona (temp.max+ temp.min./2) a mierzona co 10 minut tylko 15.02*C.
To podobną średnią u mnie miał czerwiec 2014(15,32*C z pomiarów godzinnych), natomiast lipiec 2017 miał średnią 17,87*C(przy czym 31 lipca miał tśr. 24,6*C) i sumę opadów 92,4 mm(wprawdzie poniżej normy, ale opady były regularne.PiotrNS - 12 Grudzień 2019, 17:41 Na Pomorzu rzeczywiście duża część tego miesiąca była nieudana, to fakt. Tak jak w lipcu 2015 roku, wystąpił duży kontrast między północą a południem.
W ostatnim tygodniu czerwca 2017 byłem na wczasach nad Bałtykiem, do 1 lipca. Kiedy miałem wyjeżdżać, nieraz zastanawiałem się czy to dobrze że jadę tylko na tydzień, czy to nie za krótko. Później jednak wiedziałem, że była to najlepsza decyzja, bo gdybym został o tydzień dłużej, druga połowa wczasów byłaby do niczego.kmroz - 5 Lipiec 2021, 14:21
jorguś napisał/a:
Pierwszy mój post tutaj, więc witam serdecznie
kmroz - 5 Lipiec 2021, 14:36 A to se pobawię się co mi szkodzi Zgodnie z zasadą, biorę pod uwagę lata 2005-2019
Styczeń: 1 dekada 2010, 2 dekada 2016 (połączenie lampy ze śniegiem ), 3 dekada 2013
Luty: 1 dekada 2010, 2 dekada 2010, 3 dekada 2006
Marzec: 1 dekada 2005, 2 dekada 2010 (ale 2005 też kusi), 3 dekada 2006
Kwiecień: 1 dekada 2011, 2 dekada 2013, 3 dekada 2014
Maj: 1 dekada 2016, 2 dekada 2018, 3 dekada 2019
Czerwiec: 1 dekada 2013, 2 dekada 2011, 3 dekada 2017
Lipiec: 1 dekada 2008, 2 dekada 2011, 3 dekada 2016
Sierpień: 1 dekada 2010, 2 dekada 2011, 3 dekada 2008
Wrzesień: 1 dekada 2017, 2 dekada 2012, 3 dekada 2019
Październik: 1 dekada 2006, 2 dekada 2008, 3 dekada 2005 xd
Listopad: 1 dekada 2013, 2 dekada 2015, 3 dekada 2010
Grudzień: 1 dekada 2010, 2 dekada 2010, 3 dekada 2010 XDPiotrNS - 5 Lipiec 2021, 14:47 O nie, trafiłem w miejsce jednej ze swoich największych kompromitacji na tym forum Co mi wtedy siedziało w głowie że tak nie lubiłem zimy, a jeszcze około roku wcześniej myślałem o niej w superlatywach To chyba wina lutego 2019 i tego, jak zauroczyło mnie to denne pseudoocieplenie z lampą
I jeszcze ta pierwsza dekada listopada, no po prostu wielkie XD