Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Ulubione dekady z lat 2005-2019 -> JEDEN KRÓL
PiotrNS - 12 Listopad 2021, 20:38
FKP napisał/a:
Po co wstawiłeś mięte.
To wzięło się od koloru awatara użytkownika Meteomodelu, który na początku uzasadniania swoich wyborów i poglądów pisał "a to już wyjaśniam" Ostatnio mi się przypomniał, bo podobnie jak kiedyś on, tak i ja jestem zaniepokojony odkładaniem ochłodzeń. Ty pewnie też, w końcu chciałeś żeby listopad dał bieli FKP - 12 Listopad 2021, 20:40 No właśnie, pierwsze dwie dekady listopada nie były przełomowe, a ewentualne bubu w III to nic nowego xdjorguś - 13 Listopad 2021, 10:49 Nudny ten listopad jak flaki z olejem, ale akurat brak prawdziwego wyżu teraz od poniedziałku mnie cieszy, wolałbym już ochłodzenie w białej wersji niż mróz kilkustopniowy na kija potrzebny w gównopadzie xdPiotrNS - 13 Listopad 2021, 15:07 Mnie też już nudzi ten listopad, a z drugiej strony martwi mnie myśl o tym, że wkrótce będą już tylko dwa tygodnie do grudnia, podczas gdy zimy nadal nie widać Ja też czekam przede wszystkim na to, mróz może się pojawić jak ziemia będzie już miała "kołderkę" jorguś - 13 Listopad 2021, 16:52 Jak dla mnie to zimy może i być nie widać do 10.12, a do 20.12 może być picipolo, ale III dekada grudnia mogła by na prawdę pokazać pazura, choć no... nie nastawiam się na to jakoś szczegolnie xdkmroz - 13 Listopad 2021, 16:56 A jak dla mnie może być nawet pożarowy luty i marzec (serio!), ale od 25.11 do 10.01 ma być trwały śnieg i mróz Jacob - 13 Listopad 2021, 17:17 To ja wolę powtórkę sezonu 2017/18, mimo że ten luty i marzec to straszna nuda pod względem śniegu, ale te miesiące przede wszystkim mają być bubu... Już wolę 100 razy przeżyć grudzień-styczeń 2019/20 niż luty-marzec z tamtego sezonu Bartek617 - 13 Listopad 2021, 17:28 Ja sam nie wiem co jest lepsze, ale w sumie wolałbym (z racji że wolę w sumie cieplejsze jesienie meteorologiczne od wiosen) , by grudzień był łagodny, a umocnienie zimy nastąpiło w styczniu (chociaż ostatni tydzień grudnia mógłby tutaj naprawdę dopomóc) i chociaż w I połowie lutego. Od połowy lutego do prawie samego końca marca jest jak dla mnie czas na dłuższe wilgotne (lub suche, ale raczej wolałbym tutaj opady) przedwiośnie, a od końcówki marca termiczna niezachwiana w ogóle wiosna- tj. już brak jakiegokolwiek dnia z tmaks. poniżej +10 C, a tśr. poniżej +5 C (i opady tylko samego deszczu). Chociaż widząc jaki kwiecień lubi być kapryśny, to z dwojga złego już trochę lepiej przyjmę podczas niego tzw. "białego dziadka z Grenlandii" (albo Arktyki; bo do Antarktydy mamy jednak daleko) niż np. w październiku... PiotrNS - 13 Listopad 2021, 19:50
Jacob napisał/a:
To ja wolę powtórkę sezonu 2017/18, mimo że ten luty i marzec to straszna nuda pod względem śniegu, ale te miesiące przede wszystkim mają być bubu... Już wolę 100 razy przeżyć grudzień-styczeń 2019/20 niż luty-marzec z tamtego sezonu
W moim przypadku jest straszny konflikt między sercem a rozumem. Rozum podpowiada tak jak piszesz, ale serce całe rwie się do bajecznego grudnia i kolejna porażka w tym roku byłaby już dla mnie strasznie trudna. Może kiedyś chętnie przystałbym na Twoją propozycję, ale teraz to pierwsza połowa zimy jest dla mnie priorytetem - choć wiem, że masz wiele racji.
A co do zwlekania zimy i propozycji Jorgusia - chciałbym mieć zimę już wnet i piękny grudzień od początku, ale mógłbym zgodzić się na wydłużanie jesieni nawet takie jak w 1986 roku, gdybym tylko dostał później tak piękne wynagrodzenie.
Albo takie (tylko bez późniejszej odwilży)
Gratuluję dwóch lat na forum Jorguś Choć w pogodzie był to słaby czas, to świetnie że do nas wtedy dołączyłeś i nasza społeczność stawała się coraz lepiej zgraną forumową rodziną Oby jeszcze wiele takich lat