FKP - 2 Listopad 2023, 20:17 Moje są cały sezon wegetacyjny pod listowiem, dodatkowo przyrosty tego pnącza dochodzą do 3 metrów rocznie, bo rośnie na glinie pod lasem i w tym miejscu ona długo trzyma wodę. Co ciekawe co roku jest ogrom winogron i zawsze dojrzewają mimo całkowitego ocienienia przez las od września, ale u mnie klimat jest znacznie cieplejszy, niż u Mirka, szczególnie w miesiącach, kiedy winorośl rośnie. zgryźliwy tetryk - 2 Listopad 2023, 20:24 Właśnie operacja słoneczna przyspiesza ich dojrzewanie. Gdy kupowaliśmy działkę winogrona rosły na starym domku na stronie wschodniej i południowej i wiele pędów ze strony wschodniej rozrosło się na północną. Na stronie północnej nigdy nie dojrzewały. Gdy budując nowy domek zlikwidowaliśmy stary drewniak pobraliśmy znacznie wcześniej "szczepki wegetatywne" i gdy przyszedł na to czas posadziliśmy przy nowo wybudowanej pergoli. Rezultaty widoczne na zamieszczonym wcześniej zdjęciu. U winogron nadmiarowe pędy przycina się po to, aby ich liście nie zacieniały owoców na młodszych pędach. W ten sposób jest więcej owoców i dojrzewają na czas. Decydujące jest właściwe nasłonecznienie a w czasie suszy obfite podlewanie. Bartek617 - 2 Listopad 2023, 20:34 Ja kiedyś muszę pojechać do klasztoru kamedułów- tam podobno są liczne pola bogate w winorośl. 
FKP - 2 Listopad 2023, 20:45 Dojrzewanie winogron to akurat proces o charakterze hormonalnym, zresztą jak wszystkie procesy zachodzące w organizmach. Rośliny wtłaczają cukry do owoców pod wpływem skracającego się dnia i upływu czasu. Słońce, a konkretnie jego ciepło przyśpiesza zachodzenie tego procesu i nie tylko, ale nie powoduje go samo w sobie, moje winogrona tak jak pisałem od września są w cieniu i właśnie ocienione zmieniają barwę na ciemną. Zdjęcie z 3 października 2021, grona są pod liśćmi, niewidoczne z góry dla ptasich szkodników 
zgryźliwy tetryk - 2 Listopad 2023, 20:46
Tak wyglądają ich winnice: Winorośla prowadzone pomiędzy palikami. Janekl - 3 Listopad 2023, 08:38
Każdego roku przycinam jakieś 3/4 razy więc to nie to. Jedynie mnie to dziwi ,że do 2018 roku zawsze dojrzewały a po 2018 ani razu. A właśnie ten rok 2018 był o tyle kluczowy ,że miałem już zerwane w sierpniu zresztą pierwszy raz ale wtedy u mnie wiosna i lato były wyjątkowo ciepłe i to każdy miesiąc. Ale myślę jak rozrzedzę pędy to może wtedy będzie ok. jorguś - 3 Listopad 2023, 13:15 Janekl, Niestety fatalne wiosny, które mamy od kilku lat na to też mają swój wpływ- choć akurat u Ciebie taka wiosna 2023 tak na prawdę była stosunkowo ciepła jak na Twoje standardy, więc przede wszystkim myślę, że te zbytnie zagęszczenie pędów na to wpłynęło, + no może jakieś drzewa/ krzewy Ci porosły i im trochę więcej światła zabierają. FKP - 4 Listopad 2023, 21:24 U mnie w ostatnich latach winogrona wypuszczają liście w czertwcu, a jakoś dojrzewają na czas (jedynie w 2021 się trochę osiągały przez lodowaty cierpień). Moim zdaniem u Janka problemem są zimne lata, te średnie na poziomie 16-17 st. to jakieś jaja. jorguś - 4 Listopad 2023, 21:26 FKP, ale z tego co pisał to przed 2019 rokiem nie miał takich problemów, myślę że tu raczej te dziadowskie wiosny robią swoje, zwłaszcza sraje- u mnie np w ostatnich latach najwcześniejsze zbiory były, kiedy maj był ciepły (2022), a zdecydowanie najpóźniejsze, kiedy był lodowaty (2020) FKP - 4 Listopad 2023, 21:30 jorguś, Jak u niego pewnie nigdy wiosną winorośle liści nie mają, jak już to bym szedł w to zacienienie, nie muszą to być nawet inne rośliny, masa samego pnącza pewnie wzrosła i mniej światła dociera do kiści. |
||||||||||
