Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
1972 - Maj 1972
kmroz - 18 Maj 2021, 12:04 PiotrNS, ale ja ich nie uważałem za ciepło, mówiłem tylko, że cały czas powyżej wszystkich możliwych norm i że znacznie cieplej niz mówiły prognozy, co sam przyznałeś. Nie zmienia to faktu, że moje oczekiwania z każdym dniem robią się coraz wyższe i faktycznie rodzi się jak mówisz najnowszy kmroz, który pragnie powtórki czerwca 2019, lipca 2014 podgrzanego o 2 stopnie i potem np sierpnia 1807. Niech grzeje ile popadnie, nawet kosztem tych wszystkich opadów.PiotrNS - 18 Maj 2021, 12:08 Teraz to już moja szczęka (w sumie to żuchwa ) dotyka podłogi, a po następnym takim poście przebiję się do pokoju poniżej. Właśnie takie gorące miesiące letnie (chyba że ten lipiec 2014 byłby z Nowego Sącza) byłyby dużym problemem i zaowocowałyby ciężką suszą, jakiej nie wywołałaby ciepła, słoneczna i umiarkowanie mokra jesień jakiej już byś nie akceptował
Ciepło i tak będzie, ale po co iść w ekstrema Ja pod koniec maja 2019 też strasznie łaknąłem ciepła i Słońca kosztem opadów, ale jak już spostrzegłem co się odwala, to miałem ochotę wysiąść z tego pędzącego klimatycznego autobusu kmroz - 18 Maj 2021, 12:11 Dlatego najlepiej tu się skupić na lipcu 2014 i jakichś jego analogach w czerwcu i sierpniu, chociaż szczerze przydałby się taki czerwiec z 450 godzinami słońca i najwyżej nocnymi burzami jak 13/14.06.2019, tylko jednak trochę częstszymi Co do temperatur to nie mam tu już żadnych ograniczeń, niech serio tego lata Globcio pokaże na co go stać. Kiedy jak nie teraz. W tym roku jest to przez wszystkich porządane, była normalna zima, poprawiła się sytuacja hydrologiczna i wiosna pomęczyła chłodami o zgoła nieprzyzwoitych porach. W 2018 po już rekordowym duecie kwiecień-maj, czy w 2019 po sporej suszy wiosnej, przerwanej na moment i to nie wszędzie w drugiej połowie maja, było to dużo bardziej niebezpieczne.kmroz - 18 Maj 2021, 12:14
PiotrNS napisał/a:
Ja pod koniec maja 2019 też strasznie łaknąłem ciepła i Słońca kosztem opadów, ale jak już spostrzegłem co się odwala, to miałem ochotę wysiąść z tego pędzącego klimatycznego autobusu
Myślę, że sytuacji z maja 2019 nie ma co tu nawet porównywać. Wtedy byliśmy świeżo rok po Wspaniałym Półroczu i każda powtórka niepokoiła, do tego trwała seria bordowych miesięcy, przerwana nieopatrznie lekko chłodnym majem. Teraz mieliśmy już 4 miesięczne odreagowanie - tak, odreagowanie wręcz, a nie zbastowanie. I jak najbardziej mile widziany jest maraton bordu, byle najlepiej do końca lipca, a maks gdzieś do 25.08, bo jesień już wolałbym raczej chłodną, z co najwyżej żabko-ciepłymi incydentami.Bartek617 - 18 Maj 2021, 12:15 Krzysiu, co Ci szkodzi 1 rok z temp. niebiesko-zielonymi, jak przez ostatnie lata pojawiały się głównie żółć, pomarańcz i czerwień (czasem nawet bord). jorguś - 18 Maj 2021, 12:15 Kmroz do nowej Dorki i Editora- "Hold my beer" xdPiotrNS - 18 Maj 2021, 12:18 Ale gdyby uderzyły takie ekstremalne temperatury, to miniona zima na niewiele by się zdała Sam nieraz pisałeś o tym, kiedy broniłem nowosądeckiego lipca 2006 przed nadmiernym demonizowaniem nawet na tle takiego sierpnia 2015, powołując się na to, że nadszedł po zimie rodem z lat 60-tych trwającej po marca i rekordowo mokrym czerwcu z silnymi ulewami w końcówce. Tłumaczyłeś że to i tak by nic nie zmieniło, bo pełna lampa w połączeniu z bordem w lecie osusza ziemię szybciej niż kampania wyborcza osusza wirusa.
A odreagowywanie wbrew pozorom nie jest wcale jakąś dominantą naszego klimatu, równie dobrze możemy mieć teraz taki nowy 2004 rok albo pojedynczą, krótką a silną falę upałów naprzeciw długim okresom pogody raczej zbliżonej do normy. Ciepło i tak będzie, wchodzimy już w ten okres roku, w którym nawet średnie odchylenia od normy skutkują odczuwalnie sporym ciepełkiem. W Słubicach na przełomie lipca i sierpnia nawet upał jest praktycznie normalny.kmroz - 18 Maj 2021, 12:20 Bartek zrozum, że w tym roku jeszcze nie mieliśmy żadnego bordowego miesiąca, więc lepiej by pojawił się jak najszybciej. Ja najbardziej lubię sytuację, jak bordowy miesiąc przeplata się z zielonym-niebieskim. Moje oczekiwania co do końcówki maja, czerwca i lipca (na razie tyle, bo potem może będzie już dość xd) to bord, bord i jeszcze raz jeden wielki bord. Żeby kwiecień i maj takie były, to zupełnie inaczej bym patrzył na to, na tak zimny kwiecień to wręcz miałem ochotę i mnie bardzo ucieszył, ale doszliśmy do momentu, w którym już zbastowanie przestaje cieszyć i pragnie się odreagowania - tak by potem, np jesienią albo zimą, było znowu co bastować. Nuda jest najgorsza.kmroz - 18 Maj 2021, 12:22
PiotrNS napisał/a:
Ale gdyby uderzyły takie ekstremalne temperatury, to miniona zima na niewiele by się zdała Sam nieraz pisałeś o tym, kiedy broniłem nowosądeckiego lipca 2006 przed nadmiernym demonizowaniem nawet na tle takiego sierpnia 2015, powołując się na to, że nadszedł po zimie rodem z lat 60-tych trwającej po marca i rekordowo mokrym czerwcu z silnymi ulewami w końcówce. Tłumaczyłeś że to i tak by nic nie zmieniło, bo pełna lampa w połączeniu z bordem w lecie osusza ziemię szybciej niż kampania wyborcza osusza wirusa.
Fanem takiego braku nie jestem, ale niech do jasnej przyjdzie chociaż jeden absurdalnie bordowy miesiąc, może sobie w nim grzmieć i lać ile wlezie, ale żeby chociaż była ta anomalia +5K. Nie spodobał się maj, no to trudno, niech to będzie czerwiec albo lipiec Jacob - 18 Maj 2021, 12:25 A ja odreagowania oczekuje tylko po bordzie, nawet będę się cieszył jak ta pora ciepła będzie w stylu 2004 czy 2008, byle dalej też nie było żadnego odreagowania, niech Globcio zniknie na jak najdłużej