FKP - 8 Listopad 2021, 16:53
Horror, coś takiego powinno być zdelegalizowane tam, gdzie żyją ludzie 
Janekl - 8 Listopad 2021, 17:38
No coś TY przecież styczeń to środek zimy więc ni dziwnego ale znam Twój pogląd co do zimy. Janekl - 8 Listopad 2021, 17:46
No u mnie te 37 cm to naprawdę nic specjalnego ale ogólnie cieszyłbym nawet z 20 cm. W lutym najwięcej miałem 12 lutego 52 cm pokrywy i tego dnia wieczorem i w nocy spadło jeszcze 9 cm ale jak mierzyłem następnego dnia to było tyle samo 52 cm widocznie ten puch osiadł. Potem 4 dni później spadło ponad 20 cm śniegu ale nie mogłem zmierzyć pokrywy bo byłem w szpitalu i może pokrywa była większa ale tego nie mogłem potwierdzić więc uznałem ,że tamten wynik 12 lutego. jorguś - 10 Listopad 2021, 10:25 U mnie maksymalnie były 23 cm śniegu w styczniu 2021, tydzień 12-18.01 u mnie to było serio coś pięknego <3 Szkoda, że lars nic nie dał już od siebie  A w lutym ta pokrywa śnieżna już była kiepskiej jakości przez te marznące łajno.
kmroz - 10 Listopad 2021, 10:26 Nigdy nie zapomnę, jak ŁŚ, zwłaszcza Ci z Twojego województwa i sąsiadniego się srali, że w 2 dekadzie stycznia będą suche mrozy 
Bartek617 - 10 Listopad 2021, 11:50 W sumie te opady, które skutkowały większą pokrywą śnieżną w styczniu miały przeważnie charakter przelotny (tj. z układów konwekcyjnych, z kierunków zachodnich i północnych).  Niż Lars mnie jednak również ominął. W lutym już było u mnie podobnie jak u Wojtka: pokrywa była niższa, ale przez marznące i lodowe deszcze mimo formalnego "0" na ziemi od koło końca 2 dek. lutego (przed 20.02. już znalazły się miejsca koło mnie wyczyszczone z białej magii) do pierwszych dni marca gdzieniegdzie utrzymywały się lodowe zaspy. 
|
||||||||||||||||
