Janekl - 24 Kwiecień 2022, 17:15 U mnie obecnie przez niecałą godzinę temperatura spadła o dobre 6 stopni. kmroz - 24 Kwiecień 2022, 17:42 Spływ skrajnego zimna został przełożony na 3-4.05, oby ostatecznie wyparował z prognoz. Na majówkę widać jakiś klin wyżowy, nie powiem by to mnie cieszyło, ale lepsze to niż spływy skrajnego bubu, lub bieda-zwrotnikowe napływy, którym efektem jest inwersyjny genuan ze skrajnym bubu xd Bartek617 - 24 Kwiecień 2022, 18:21 Chłody na Majówkę są raczej bardziej prawdopodobne niż na Wielkanoc- ale przeczuwam, że skrajnego zimna (jak w kwietniu są to dla mnie tmaks. <+5 C, a tmin. mroźne, to teraz w maju będzie to tmaks. <+10 C, a tmin. w granicach 0 C lub oczywiście mniej) być nie powinno. 
kmroz - 25 Kwiecień 2022, 08:01 Tym modelom to się nie znudzi 
FKP - 25 Kwiecień 2022, 10:28 
PiotrNS - 25 Kwiecień 2022, 10:35 Coś okropnego  Mnie zależy głównie na 7 maja, ale jak wcześniej ma być tak zimno, to ja dziękuję, chyba zbliżę się do bycia antymajowcem... Wiem, że mroźna zima nie gwarantuje braku zimna wiosną, ale teraz nawet jak sobie wyobrażę taką ekstremalną zimę, a po niej choćby normalną wiosnę, to wydaje mi się to nieporównywalnie lepszym rozwiązaniem niż takie cyrki. Pierwsza połowa 2006 roku w Nowym Sączu to miód pitny, nektar z ambrozją i Ptasie Mleczko, tylko ta I dekada czerwca boli
kmroz - 25 Kwiecień 2022, 10:48 W NS to na przełomie sraja i ścierwusia 2006 faktycznie było strasznie, ale u mnie było jednak relatywnie znośnie, sporo słońca, temperatury w dzień jednak codziennie ponad 15 stopni, wyjątkiem był tutaj w zasadzie ten absurdalny 26.05, ciągle trudno mi uwierzyć, że spędziłem ten dzień w całości na działce i w dodatku bez włączenia kaloryferów w ciągu dnia. Na razie jedyne co pociesza, że ten patologiczny spływ jest odkładany równie skutecznie jak w listopadzie. kmroz - 25 Kwiecień 2022, 11:03 Do czego to doszło, że nawet przełom sraja i ścierwusia 2006 zaczynam uważać za mniejsze zło xd Przecież jakby nie patrzeć, to był naprawdę najbardziej absurdalny przełom tych miesięcy w moim życiu, no może w 2012 przez chwilę było gorzej, ale trwało to znacznie krócej. FKP - 25 Kwiecień 2022, 11:08
Bartek617 - 25 Kwiecień 2022, 11:16 Tak wygląda u nas niestety wiosna: cyrkulacja nie zmieniłaby się na południkową na przełomie meteorologicznej zimy/wiosny, a strefa by szalała, i pewnie byśmy byli wszyscy bardziej zadowoleni (bo także przełom marca-kwietnia zupełnie inaczej by wyglądał). Wiele osób się tak ekscytuje rozbiciem wiru polarnego i ekstremami pogodowymi na przełomie marca/kwietnia, a zapominają (bo nie sądzę naprawdę, że to jest niewiedza, ja dużo mniej wiem)  , że w konsekwencji analogiczne anomalie temp. oraz warunki pogodowe mogą utrzymywać się na podobnym poziomie całymi tygodniami...- ja się nie zdziwię za bardzo, jak przynajmniej do połowy maja "w najlepszym razie" będzie pojawiać się epizodycznie (na dosłownie 2-3 dni przerwy) umiarkowane ciepło: w tym wypadku w obecnym okresie temp. dzienne oscylowałyby wokół 15-20 C, a nocne w pobliżu +5 C (jak zresztą do tej pory, nic mocniejszego). Sezon zimowy 2012/2013 składał się praktycznie przeważnie z nawracających chłodów, które trwały (z niewielkimi przerwami) miesiącami.
|
||||||||
