Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Który miesiąc uważasz za najbardziej depresyjny?
zgryźliwy tetryk - 8 Grudzień 2024, 22:08 One (zwłaszcza cebulowe) odrastają od korzeni. Dlatego zimują. Gdyby zostawić je w doniczkach nie wkopanych, korzenie by im pozamarzały.Janekl - 9 Grudzień 2024, 13:54 Zawsze dla mnie najbardziej depresyjny jest listopad ale jeżeli grudzień będzie coraz cieplejszy czyli tak jak teraz jest temperatura około zerowa lub powyżej to ten miesiąc będzie podobny. Na przykład dzisiaj to chyba jest najciemniejszy dzień w tym roku a może i dłużej bo pierwszy raz widzę ,że fotowoltaika jeszcze dziś mi nie odpaliła tylko mruga mi światełko na falowniku. Nawet czasami jak miałem 2/3 cm śniegu na panelach to nawet wtedy czasami też mi mrugało a teraz jest całkowicie bez śniegu i nie ładuje.FKP - 10 Grudzień 2024, 14:28 Janekl, Grudzień jest gorszy, bo już mamy na koncie wiele tygodni ciemnicy, a w grudniu jest jeszcze ciemniej i już dosłownie nie ma niczego, w listopadzie to chociaż jakieś listki jeszcze wzbogacają krajobraz. Jedynym plusem tego miesiąca jest fakt, że począwszy od 22.12 zacznie się mozolnie wydłużać dzień.zgryźliwy tetryk - 10 Grudzień 2024, 19:13
FKP napisał/a:
Grudzień jest gorszy, bo już mamy na koncie wiele tygodni ciemnicy, a w grudniu jest jeszcze ciemniej i już dosłownie nie ma niczego, w listopadzie to chociaż jakieś listki jeszcze wzbogacają krajobraz.
Co do listków. Nie opadają z roślin zimozielonych, a resztki pozostają nawet na innych roślinach. Na przykład z jeżyn. Zdjęcie zrobione wczoraj.
Dla wielu (zwłaszcza religijnych tradycjonalistów) osób grudzień jest okresem oczekiwania na święta, okresem radosnych przygotowań do "GWIAZDKI" i z tej przyczyny mniej depresyjny od listopada.
Zresztą tuż przed świętami nadchodzi "przesilenie zimowe" i dnie znów stają się coraz dłuższe, a noce coraz krótsze. Ludowe przysłowie mówi:
NA BOŻE NARODZENIE DNIA PRZYBYWA NA KURZE STĄPNIENIE, A NA NOWY ROK NA BARANI SKOKBartek617 - 11 Grudzień 2024, 07:47 Dzień jest istotnie dłuższy, ale nie oznacza ta okoliczność wcale gwarantowanej łagodniejszej pogody. Jacob - 11 Grudzień 2024, 09:32 A ja będę oryginalny i dam styczeń . Jest to miesiąc pustki po okresie świąteczno-noworocznym i ciężko jest się przestawić na Nowy Rok zgryźliwy tetryk - 11 Grudzień 2024, 16:32
Jacob napisał/a:
A ja będę oryginalny i dam styczeń . Jest to miesiąc pustki po okresie świąteczno-noworocznym i ciężko jest się przestawić na Nowy Rok
Coś w tym jest Po sylwestrowo-noworocznych szaleństwach (tak jak po urodzinowych) wiele osób czuje się o rok starszymi. I coraz bliżej "do piachu" zgryźliwy tetryk - 15 Grudzień 2024, 19:39 Uzupełniajac powyższe. za najbardziej depresyjny uważam okres "Sylwestra" oraz "Nowego Roku". Co prawda ludzie wtedy wesoło się bawią, ale za skoczną muzyką, tańcami, piosenkami i noworoczną kanonadą tkwi "z tyłu głowy" zagłuszane przez te zabawy poczucie przemijania czasu, poczucie bycia coraz starszym, poczucie nieuchronnie zbliżającego się końca. Tylko dzieci cieszy przemijanie czasu, gdyż z optymizmem oczekują na bycie dorosłym. Nie wiedzą jeszcze, że to wcale nie taki "cymes".
P.S. Może to syndrom starzenia się.FKP - 15 Grudzień 2024, 19:51 zgryźliwy tetryk, Dla mnie okres sylwestrowo-noworoczny jest już wytchnieniem, że adwent się skończył, a nowy rok zawsze niesie nowe możliwości. Jednocześnie jest to okres nostalgii i wspominania minionego roku, a także minionych lat.zgryźliwy tetryk - 15 Grudzień 2024, 20:07 Ostatnim dniem adwentu jest wigilia. Ale co ateiście przeszkadza adwent. Przecież miasta (teraz i wiejskie chałupy) są świątecznie udekorowane. W marketach, w radio i w telewizorni "lecą christmasy" i w ogóle ludziom wydaje się, że to już święta. A nowy rok może być "tym ostatnim". To pół biedy, bo może też przynieść "zmiany na gorsze". Sic transit gloria mundi