Niestety sraj - i to nawet pomijając ten początek. Plus jednak, że miał te dwa ciepło-żabkowe i jeśli wierzyć PZPR-owskiemu obserwatorowi ze Srokęcia, to burkowe epizody. Po takim sraju jak tegoroczny czy poprzednie 2, to jednak to doceniam. Ocena 4/10
Podobnie jak rok wcześniej, plus za ilość ciepłych burek, niestety i tak były bardzo mało wydajne opadowo i ogólnie był to strasznie suchy sraj, a do 14.05 to w ogóle były jakieś pustynne jajca. Druga połowa jednak jedna z lepszych, do 2019 startu nie ma wiadomo, ale i tak niezła. Ocena 5/10
Srajówka naprawdę dobra jak na swoje możliwości, ale na tym koniec, dalej już tylko jeden wielki bubu/pustynnik, jeszcze minimalnym wyjątkiem były 28-29.05, naprawdę po srajach 2*20-2*22 się nauczyłem takie detale doceniać xd Ocena 2/10
Niestety też taki sobie, tu na minimalny plus okres 5-18.05, a 10-13.05 to naprawdę dobre Początek też w sumie nienajgorszy, najbardziej to ta 3 dekada irytuje. Ocena 5/10
Jeśli ktoś myśli, że widział bubu/pustynniaka vol złośliwca vol bezburzowca, to dopiero po wejściu w powyższe linki zrozumie, że najgorsze się tam kryje. Serio takiej wredoty nawet nie chciałbym próbować znosić Do tego brak tmin>10 do 25.05 mi serio rozwala beret Ocena 1/10
Kolejny złośnik, ale on przynajmniej czasami próbował zachować pozory, no i dał sporo majowości, oczywiście nie mówie o klaunie z pierwszej pentady , ale o kilku innych epizodach potem. Ocena 3/10
I niestety znowu bubu/pustynnik, chociaż tutaj druga pentada oraz trzecia dekada próbowały to maskować, może jakby te sumy były w nich większe, to bym docenił, ale tak to jednoznacznie wygląda jak takie udawanie Ocena 2/10
Tu żaden maj nie był dobry, chociaż kilka było naprawdę znośnych, dopiero oststnia czwórka to były straszne wredoty, zwłaszcza ten na samym końcu PiotrNS - 28 Maj 2023, 22:08 Ja mimo wszystko traktuję maj 1979 wyjątkowo, wyłączając go spod ogólnego schematu moich upodobań. Dlatego, że dzięki II połowie tego maja oraz czerwcowi, ludzie 44 lata temu mieli szansę na posmakowanie lata i wygrzanie się, jedyną tak porządną w tym strasznym pięcioleciu, kiedy lato w Polsce oszalalo i wróciło do klimatycznych standardów z XIX wieku. Przyroda też na pewno pięknie wtedy odreagowała, wobec czego na myśl o maju 1979 mam słabość do czegoś, czego nie przeżyłem Bartek617 - 28 Maj 2023, 22:14 Patrząc na przeszłe dane, to zdaję sobie sprawę, że trudno cholerka jest uzyskać 2 sąsiadujące miesiące jednocześnie z wyraźną polaryzacją temp. w górę: jak się uda np. w maju, to nie wyjdzie siłą rzeczy w czerwcu (tak jak się to m. in. wydarzyło w 1979) lub na odwrót. Zdarza się i tak, że cholera może w obydwu przypadkach "negatywny" trend wyniknąć (z grubsza), ale to wówczas jest naprawdę ironia losu... Jacob - 28 Maj 2023, 22:15 A ja nie mam zamiaru się litowac nad takim parszywym, pustynnym gównem i nie interesuje mnie jego otoczka. Z całym brakiem szacunku do sraja 2023 (xD), ale był on naprawdę zajebisty w porównaniu do tamtego gówna, które bym po prostu kmroz - 30 Maj 2023, 17:44 Strasznie liche te maje, okropne bubu Najfajniejsza z tego wszystkiego była chyba końcówka maja 1971, ale przez to jak reszta tamtego sraja wyglądała, to raczej nie mogę uznać za dobry maj... Może maj 1973 mógłbym tutaj uznać za "najlepszy"