Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o latach 90tych - Największe perełki lat 90-tych w skali kraju
jorguś - 27 Kwiecień 2022, 21:20 Też nieco badziej do mnie przemawia I połowa wrzesnia 1994 w Siedlcach, choć w Kozienicach też sympatyczna, ale jednak ciutkę za lochowa.kmroz - 27 Kwiecień 2022, 21:21 Wrzesień 1994 - Kozienice
Pierwsza połowa to fenomen! Może pozornie się wydawać, że pognębiła solarnie, lecz tak się wydaje przez brak totalnie lochowych dni, suma była około 70 godzin za tę połowę, bardzo niewielka Do tego niemal codzienne deszczyki, a średnio co 2-3 dni porządne zlewy, często w towarzystwie burz. Ta pierwsza połowa jakby żywcem wyjęta z lata, dosłownie. Co do drugiej połowy to była już bardziej normalna i mało chwiejna, ale przy tym relatywnie antyzłośliwa. Przy niewielkich ochłodzeniach była lampka, a przy niewielkich ociepleniach była plucha, ale też w przeciwieństwie do nawet takich Legiowawic, to w drugiej połowie opady były znacznie słabsze niż w pierwszej
Ogólnie PiotrNS - 27 Kwiecień 2022, 21:21
kmroz napisał/a:
W międzyczasie dokonałem edycji, sorki XD Siedlce zostały zdetronizowane na rzecz Kozienic.
Na szczęście w przypadku Kozienic Czerepach zareagowałby dokładnie tak samo Faktycznie trochę lepiej, bo kilka niskich temperatur minimalnych w pierwszej połowie wypadło znośniej Burz również więcej. Naprawdę chyba w końcu mamy wrzesień, do którego moglibyśmy się razem kłaniać Jacob - 27 Kwiecień 2022, 21:22 Wolałbym bardziej prawdziwy wrzesień, ten taki nudziarz trochękmroz - 27 Kwiecień 2022, 21:24
PiotrNS napisał/a:
Naprawdę chyba w końcu mamy wrzesień, do którego moglibyśmy się razem kłaniać
Co ciekawe, na dane z Kozienic już patrzyłem kilka razy jakiś czas temu i wcale nie zauważyłem tego fenomenu. Odpychała mnie ta ilość rzekomej "dupy wołowej" w pierwszej połowie września. Nie wiem czemu, ale chyba za mocno myślę kategoriami jacobowymi i zapominam, że we wrześniu 8 godzin słońca to nie jest wcale dużo, a gdy podliczyłem tę sumę i zobaczyłem, że wyszła naprawdę bardzo niska za tę pierwszą połowę, to już nie miałem wątpliwości. Inne parametry jak z bajki.kmroz - 27 Kwiecień 2022, 21:27 Październik 1994 - Białystok
Za prawdziwy fenomen antyzłośliwości. No może nie w 100%, ale jednak sami przyznacie, że robi wrażenie. Bardzo fajne dwa prawdziwe wyże , z czego jeden naprawdę kozacki, a w międzyczasie sporo względnie ciepłych (zwłaszcza jak na Podlasie) mgiełek, mżawek, chmur i czasem pluszek Szczególnie intrygująco wyglądają pierwszy i ostatni dzień tego miesiąca.PiotrNS - 27 Kwiecień 2022, 21:28
kmroz napisał/a:
zapominam, że we wrześniu 8 godzin słońca to nie jest wcale dużo
A mnie z kolei zdarzało się zapominać, że to wcale nie jest mało Takie ilości już naprawdę mnie satysfakcjonują, np. w ostatnich kilku dniach dzięki takim trwającym łącznie kilka godzin przejaśnieniom nie odczuwałem zbytnio pochmurności. W zielonej porze roku potrzebuję czasem takich bezchmurnych lub prawie bezchmurnych dni, ale we wrześniu na taką opcję bym się nie obraził, jest naprawdę w porządku. Chyba że mógłbym wstawić tam jednego odmieńca, ale niech będzie moja strata, nie będę zakłócał Ci feng-shui kmroz - 27 Kwiecień 2022, 21:32 Styczeń 1995 - Nowy Sącz
Naprawdę coś pięknego Nie sądziłem, że jakikolwiek styczeń lat 90-tych był zdolny do czegoś takiego, a jednak To, co się dzialo do 22.01 jest serio prawdziwą bajką, a Nowy Sącz jak dobrze wiemy, wcale tak dobrze nie umie w zimowe fenomeny, jak na bliskość gór to serio są tam żenująco słabe zimy Tu jednak mu się tu udało
Urzekło mnie jednak co innego, mianowicie jak ta 3 dekada wypadła na tle kraju. Wiadomo, zafajdane ocieplenie i w ogóle - ale jednak mimo to dwukrotnie umiała nawrócić pokrywa i to jednak przeskakująca poziom pudru. Na kilka godzin, ale zawsze coś.
Wahałem się, czy to coś tu dawać, ale jednak połączenie dwóch rzeczy - 30cm pokrywa i te nawroty w ostatniej dekadzie mnie przekonały. Najwyżej mnie mieszkaniec tego Kurortu, co wychodzi na pole, zruga za to
jorguś - 27 Kwiecień 2022, 21:42 Ale akurat wrzesień jest dużo bardziej zieloną porą roku niż sraj czy tym bardziej kwiecień xdkmroz - 27 Kwiecień 2022, 21:48 Czerwiec 1995 - Zamość
Może nie była to jakaś wybitna bajka, ale jednak oko łowcy burz się cieszy. Tu zwraca jeszcze uwagę wyjątkowa słabość względem reszty kraju, nawet wschodniej ściany Polski, tego ochłodzenia świętojańskiego i całkowity brak opadów w nim (23.06 nawet był względnie pogodny)