I na koniec dam komentarz. Styczeń poza pierwszą dekadą kompletna zimka, luty to już w ogóle fenomenalny, podobnie marzec. Kwiecień mocno wymieszany i wygląda nawet sympatycznie xd Maj niestety siłą rzeczy bez szału, czerwiec całkiem fajny, przyśpieszenie otwarcia sezonu względem oryginału 2021. Lipuś wiadomo Król, wzmocniony królewskim końcem, sierpień niestety totalnie bez szału, ale tu nie dało się nic zrobić, wrzesień ta sama bajka, październik za to wygląda całkiem fajnie, dupa zastąpiona prawdziwkiem. Listopad w takiej odsłonie też dużo bardziej sympatyczny, a grudzień to już w ogóle super uzupełnienie pawel - 23 Sierpień 2022, 09:28
kmroz napisał/a:
8.09-23.09.2008
Coś czuję, że wrzesień w tym roku może odwalić coś podobnego jorguś - 23 Sierpień 2022, 10:44
pawel napisał/a:
Coś czuję, że wrzesień w tym roku może odwalić coś podobnego
Oby jednak nie kmroz - 23 Maj 2023, 12:25 Mała aktualka bo trochę się mi jednak upodobania zmieniły. Zasady te same, minimum 7 dni ciąg, z wyjątkiem obwarzanków roku, gdzie jest zezwolenie na 3 dni
Zacznę od czegoś przyjemnego - uzupełnianie 2010 innymi rocznikami.
2005+2010
1.01-20.01.2010
21.01-27.01.2005 (luj w bogatki fanom silnych mrozów )
28.01-16.02.2010
17.02-13.03.2005
14.03-13.04.2010
14.04-20.04.2005
21.04-13.06.2010 (okresu 21-24.04 się i tak nie dało uratować )
14.06-2.08.2005 (lipce 2005 i 2010 to mozaikowy dramat, najbardziej drastyczne się pokrywa i najbardziej litościwe tak samo )
3.08-22.08.2010
23.08-3.09.2005
4.09-17.10.2010
18.10-2.11.2005
3.11-13.11.2010
14.11-24.11.2005
25.11-22.12.2010
23.12-31.12.2005 (mniejsza drastyczność na Święta i większe przyrosty po nich niż 5 lat później)kmroz - 23 Maj 2023, 12:33 2006+2010
Styczeń wspaniały, stagnacja z 2010 uzupełniona okresem śnieżyc. Luty świetny, tylko odwilży 18-20.02 się nie dało uniknąć. Marzec prawie idealny, bardzo wyrazisty i kontrastowy - coraz bardziej się do tego przekonuje! Kwiecień też nieźle uzupełniony ten zimny okres z kwietnia 2006, swoją drogą anomalia takiego kwietnia mogłaby być już dość spora, myślę, że wyższa niż kwietnia 2014 nawet Maj bez końcówki bardzo dobry, ale ona akurat w obu przypadkach stracona była, w 2010 mniejsze zło. Czerwiec bez polotu, bardziej przez słabą jakość obu czerwców niż słabe uzupełnianie. Lipiec zaskakująco znośny jak na mozaikę dwóch najpodlejszych w wieku , sierpień poza końcówką, podłą w obu przypadkach, wychodzi naprawdę nieźle. Wrzesień bez szału, ale jednak najpodlejsze bubu z 2010 wycięte. Październik oczywisty, niestety do prawdziwków, zwłaszcza przed 20.10, się mocno zniechęciłem, ale tutaj to nie problem Listopad niestety najlepsze się pokryło, okres tak od 14 do 23.11 w obu przypadkach mdły i nijaki. W grudniu oczywistością byłoby nic nie ruszać kmroz - 23 Maj 2023, 12:42 2007+2010
Pierwsze 4 miesiące roku oczywiście nie do ruszania, poza fragmentem lutego, który w 2007 akurat uniknął odwilży. W takim scenariuszu ciągła pokrywa by z pewnością została na marzec. Sam maj wypada naprawdę nieźle, chociaż prawdę mówiąc, te ulepszenia z 2007 wcale tak wiele nie zmieniają, poza pojedynczymi dniami xd Z czerwcem duży pech, ciężko było mi znaleźć ulepszenia z 2010, właściwie tylko 2-3.06, ale ich wciśnięcie mogło być trudne xd Lipiec znowu zaskakująco dobrze, jak na mozaikę dwóch tak strasznych, jedynie 14-17.07 w obu przypadkach były i tak straszne xd Zresztą 3 dekada lipca w 2007 była i tak naprawdę dobra. Co do sierpnia, to może trochę szkoda tych kilku dni koło 10.08 z 2010, ale wiadomo, że w 2007 i tak dużo lepsze. Ogólnie okresy 6-14.08 się wybornie udały w obu rocznikach. Wrzesień jak Cię mogę, zarówno chłodów w pierwszej dekadzie jak i dupska koło 24.09, nie szło uniknąć. Październik się wahałem do ostatniej chwili, ale doszedłem do wniosku, że wolę już jak się coś próbuje dziać, niż taką nudną prawdziwość xd Listopada nie było co ruszać, ten z 2007 to serio totalna nijakość i wstyd mi, że go tak wielbiłem. Co do grudnia, to udało się pozbyć tej nędznej pasterskiej odwilży, a także tej mniejszej z 20.12 - na podtrzymanie dużej pokrywy taki szadziowy stratus ujdzie, a na pewno jest mniejszym złęm kmroz - 23 Maj 2023, 12:50 2008+2010
Styczeń i luty oczywiście nie do ruszenia. Marzec zdecydowałem, że podobnie xd Co do kwietnia, to szczerze mówiąc pokryły się fatalnie - w obu przypadkach dużo lepsze pierwsze połowy niż drugie (a także przełom kwietnia i maja dobry w obu przypadkach). Maj może zaskoczyć, ale ten okres 4-18.05 w 2010 miał jednak sporo bubu. Czerwiec myślę przyzwoicie uzupełniony i nawet mokry wychodzi Co do wakacyjnych miesięcy, to myślę, że w lipcu nie ma co na siłę niczego ruszać, w sierpniu dałem ten burzowy fragment z 2010, ale nie jestem przekonany. Niemal idealnie uzupełniły się wrześnie , co do października to uznałem, że 2008 lepszy na każdym etapie i nie miał w sumie nic szczególnie złego, co chciałbym zastępować na siłę Listopad raczej się super uzupełnił, ten bardziej mdły okres w 2010, dał 2 lata wcześniej akurat sporo opadów i docelowo incydent zimowy. Grudzień prawie idealnie - szkoda tylko, że nie mogłem dać końcówki z 2010, ale zgodnie z zasadami nie mogłem dać niepełnego tygodnia 23-28.12, ani też dwóch dni na obwarzanku roku 30-31.12FKP - 23 Maj 2023, 12:54