Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Naprawdę był ciepły?! czyli największe pogodowe zdziwienia
Jacob - 8 Listopad 2020, 23:30 Ten kwiecień 2011 poza początkiem podobna beka, ale bez porównania do tego co 2 lata wcześniej FKP - 8 Listopad 2020, 23:31 Dla mnie beką jest sierpień 2020, przecież wcale nie czuło się tego gorąca a noce to wręcz lodowate były xdJacob - 8 Listopad 2020, 23:33 FKP, 3 dekada
3 dekada jednocześnie nic prawie nie zmieniła w anomalii sierpnia, a podbiła anomalie tmin, tj. 3 dekada ogólną anomalie sierpnia 2019Jacob - 8 Listopad 2020, 23:34 Najbardziej zabawne jest to, że ten miesiąc i wrzesień były bardzo/anomalnie mokre, ale o tym już trochę pisałem, z resztą każdy miesiąc od maja jest praktycznie w Top wieku jeśli chodzi o najwyższe sumy dobowePiotrNS - 8 Listopad 2020, 23:50 Dla mnie sierpień to też trochę beka - owszem, był gorący i kilka razy dał się we znaki, ale nie spodziewałbym się, że uzyska aż taką średnią, którą ustąpi tylko dwóm gorącym sierpniom. Noce podobno rekordowo ciepłe, a mnie np. noce sierpnia 2019 wydawały się cieplejsze. W tym roku czasami dało się nawet poczuć elementy rześkości, a rasowych upałów nie było tak wiele. To na pewno najbardziej znośny miesiąc spośród pierwszej dziesiątki najcieplejszych miesięcy w historii, a jego wysoka temperatura średnia jeszcze długo będzie mnie tak zaskakiwać kmroz - 23 Maj 2021, 19:09 Zdecydowanie czerwiec 1995 tu pasuje. Wg normy 1991-2020 zapisał się on w skali kraju jako lekko chłodny, a u mnie jako normalny, a mimo to wydaje się ciepłym, stabilnym miesiącem
- Październik 2006 - oficjalnie bardzo, dla mnie ekstremalnie ciepły. Miesiąc-bajka.
- Maj 2009 - oficjalnie normalny, dla mnie ciepły. Mnóstwo słońca (jeden z najbardziej pogodnych), dużo letnich dni, niewiele chłodu. Wraz z kwietniem utworzył bardzo miły, udany duet. Anomalię "zepsuła" końcówka.
- Październik 2010 - oficjalnie niemal rekordowo chłodny, dla mnie chłodny ale nie aż tak. Ładny, pogodny miesiąc, a dni pozwalały jeszcze na poczucie ciepła na ciele.
- Luty 2011 - oficjalnie lekko chłodny, dla mnie normalny. Ot, zwykła zima.
- Marzec 2012 - oficjalnie lekko, dla mnie bardzo ciepły. Spektakularne temperatury pod koniec II dekady i duża ilość słońca, zrobiły swoje. Moim zdaniu jeden z najfajniejszych marców.
- Kwiecień 2015 - oficjalnie normalny, dla mnie ciepły. Owszem, epizod zimowy był niemały, ale cała reszta miesiąca okazała się naprawdę miła, a w III dekadzie czułem wręcz lato. Do tego słońca nie brakowało.
- Wrzesień 2016 - oficjalnie bardzo, dla mnie ekstremalnie ciepły. Rewelacyjna I połowa i jeszcze to ocieplenie na koniec, sprawiły że nawet chłodniejsze okresy "puściłem płazem".
- Marzec 2018 - oficjalnie bardzo chłodny, dla mnie chłodny ale nie aż tak. Skrajny początek i zima na przełomie II i III dekady zrobiły swoje, lecz reszta okazała się naprawdę wiosenna, podczas gdy bardzo zimny marzec kojarzy mi się z brakiem wiosny.
Jacob - 14 Lipiec 2021, 09:40 Marzec 2018 to akurat faktycznie nic specjalnego, mógł się dużo bardziej postarać kmroz - 14 Lipiec 2021, 09:44
PiotrNS napisał/a:
And the winner is...
LIPIEC 2011!
Jeśli to był normalny lipiec, to w lipcu 1979 chyba ludzie jeździli saniami. Tak (oczywiście żartobliwie) pomyślałem sobie, kiedy uświadomiłem sobie, że ten zielony kolor klasyfikacji termicznej to nie błąd. 12 dni bez jakiegokolwiek słońca, 25 dni z opadami (rekord absolutny, innego tak deszczowego lipca nie było), mniej dni z temperaturą 20+ niż w wielu dużo zimniejszych lipcach - w tym aspekcie gorsze były tylko lipce 1961, 1979 i 1984 (!), również dni gorących mniej niż np. w roku 1996. Ciepło skupiło się na upalnym i parnym tygodniu 7-14 lipca, jeszcze ok. 18-20 lipca zrobiło się ciepło, ale przy dużej ilości chmur i burz. A teraz hit. Kompletny hit. Usłonecznienie lipca 2011 wyniosło... 127,2. Mniej niż w 1977, mniej niż w 1979, mniej niż w 2000 roku. Lipiec 2011 ustępuje tutaj tylko lipcowi z roku brr! 1980. Suma usłonecznienia wyrobiona praktycznie w tydzień, okazała się niższa niż... w lutym 1990 i 2019. Mnóstwo zimnych dni, mokra trawa, deszcz co chwilę - dla mnie ten miesiąc był bardzo, bardzo chłodny. Zresztą średnia temperatura maksymalna to potwierdza.
A to już był szczyt piromaństwa
Swoją drogą jestem ciekaw, czy się znajdą piromani, którzy powiedzą, że lipiec 2021 jest chłodny pawel - 14 Lipiec 2021, 09:44
Jacob napisał/a:
Marzec 2018 to akurat faktycznie nic specjalnego, mógł się dużo bardziej postarać
Owszem, ocieplenie z początku II dekady mogło być już trwałe, a nie falstartem Taki marzec oceniłbym znacznie wyżej mimo tak mroźnego początku(ot, mróz z lutego się przeciągnął na początek marca) - coś w stylu marca 2011 ze znacznie mroźniejszym początkiem.