Styczeń zawsze o kilka groszy lepszy . Luciak też naprawdę fajny do połowy, z 3 dekada miałem wątpliwości, bo obie były słabe, ale w 2010 najgorszy był ogonek miesiąca, a w 2012 dokładnie 5 petanda, ale wybrałem najbardziej korzystny wariant dla pokrywy . Przy marcu nie było sensu kombinować . Kwiecień nawet fsjny, ale to zastąpienie wrednych okresów nijakimi xD. Ze sraja 2012 nie idzie znaleźć sensownej 3-dniowki, a co dopiero tygodnia . Za to czerwusie zarabiscie się uzupelniaja , a jakby 3 - 9.06 przesunąć o 2 dni wstecz i od 08.06 dać 2012 to w ogóle . Lipiec bez rewelacji, ale całkowicie oczyszczony z drastyczności, niby dwa z cieplejszych lipcow wieku, a 2 i 3 dekada wyszedł naprawdę mega trwały lód i chwilami bardzo anomalny xD. Sierpuś też bardzo fajnie wyszedl. Przy wrześniu było trochę gimnastyki, by uwzględnić jak najwięcej ciepłych i przynajmniej pochmurnych okresów, a 2010 i 2012 były w mnie naprawdę strasznie ubogie. Październik wyszedł mega, po wywaleniu tego pustynnego okresu (tu by wystarczyło 17 - 20.10 wymienić, no ale przynajmniej tydzień trzeba było). Końcówka roku tradycyjnie bez zmian kmroz - 24 Maj 2023, 13:10 2010+2014
Styczeń dostał naprawdę ciekawe uzupełnienie, wprawdzie 15-17.01 to trochę chlapa, ale i tak przyrost byłby z tego spory, zwłąszcza przy zmrożonej glebie xd Lutego niestety w 2 połowie tutaj nie szło uratować, zaś zaskakująco super uzupełniły się marzec i kwiecień Marzec jakbym mógł dałbym tylko 22-27.03, ale no pełny tydzień, zaś kwiecień to szczerze prawie co do dnia xd Maj również dość dobre uzupełnienie, szkoda że 25-27.05 nie mogłem zmienić na 2014, ale to tylko 3 dni, dookoła których było dość drastycznie. Czerwiec to powiem szczerze trochę jeden pies i wręcz uważam, że bez pierwszej i ostatniej pentady, to one były mega podobne xd Wybrałem 2014, ale to bardziej element losowy Lipca poza końcówką nie było co ruszać, zaś sierpień to znowu dość słabe uzupełnienie, ale powiem szczerze, że do obu się zniechęciłem xd Z wrześniem dużym zaskoczeniem jest to, jak dużo wziąłem z 2014, ale prawdę mówiąc po pierwsze fatalne uzupełnienie, a po drugie z pierwszej dekady tylko 3-7.09 w 2014 były złe, a w 2010 wszystko i nie chciałem na siłę zmieniać... Październik nawet znośnie uzupełnił się xd Podobnie przejście z 2.11 na 3.11, zaś 14-24.11 to już trochę na siłę. Co do grudnia, to nie dało się nic zrobić, 24.12 w obu przypadkach do kitu, a reszta grudnia 2010 bez zarzutuJacob - 24 Maj 2023, 13:17 2010 + 2013
Stycznie cudnie się uzupelniaja , luciaki też, poza ostatnia petanda. Marzec starałem się sklecić najbardziej mokry jak to możliwe, ale przejście 19/20.03 byłoby mocno oderwane od rzeczywistości . Kwietnie obydwa kiepskie, ale jako tako się uzupełniły. W maju postawiłem na unikanie pustyni, której trochę było w 2013... Czerwce na słabo się uzupelniaja, chociaż 1 dekada wyszła totalnie doje*ana . Lipce o dziwo naprawdę fajnie się uzupelniaja choć zostaje rażąca złośliwość w dwie strony (12 - 13.07 i 21 - 22.07), sierpnie też całkiem fajnie, choć ta końcówka dla mnie szczerze mówiąc naprawdę mdła. Wrześnie niestety fatalnie, musiałem zastosować metodę mniejszego zła. Październiki obydwa dość słabe, ale ten z 2013 do ostatniej dekady jeszcze robił nadzieje, że wyjdzie na ludzi. Trochę chciałem pokombinować, żeby 1 dni listopada wymienić, ale musiałbym wstawić albo październikową drastyczność, albo wyciąć to ciepełko z 2010 z kosmicznymi sumami :opad: czego byłoby mi bardzo szkoda.kmroz - 24 Maj 2023, 13:26 2010+2015
Styczeń, luty i większość marca wiadomo nie do ruszenia, dałem tylko końćówkę z 2015 dla opadów. Co do kwietnia, to dałem też dłuższy okres z 2015, głównie po to by uniknąć chorego lodu i jeszcze dla samego dnia 26.04.2015 było warto xd Maj totalnie pomieszałem, ale chyba nawet fajnie mi wyszło xd Podobnie z czerwcem, chociaż oba miesiące słabe, więc nic szczególnego nie wyszło. Z lipcem wiadomo większość 2015, podobnie sierpień 2010. Wrzesień wyszedł całkiem nieźle, chociaż dość fajne okresy 10-15.09 się jak na złość pokryły xd Zaś końcówka w obu przypadkach średnia. Z październikiem nie chciało mi się kombinować i dałem 2015 w całości, nie jestem jego fanem, ale przynajmniej miał jakieś zalążki ciepłej antyzłośliwości. Listopad to chyba pierwszy przypadek, gdzie nie dałem z marszu okresu 3-13.11.2010, ale no tutaj akurat okolice 11.11 były o niebo lepsze. Grudzień zaś z automatu.Jacob - 24 Maj 2023, 13:36 2010 + 2014
Stycznie fajnie się uzupelniaja, ale bez porównania do 2013. Ten okres z 2014 dał zauważalne przyrosty 14/15.01, 16/17.01 i 26.01, ale i tak, całokształt tego okresu dużo ciekawszy niż w 2010, dalej do pierwszego dnia tetrykowej wiosny miazga że strony 2010, chociaż już 2014 powoli pd połowy marca nadrabiał. Tu bym ta 2 połowę marca trochę inaczej wstawił gdybym nie musiał dawać tygodnia i z 2014 od siebie bym wstawił 15 - 19.03 i 23 - 26.03 . Kwiecień uzupełnieniony najlepiej jak mógłby być, trochę drastyczności było, ale w 2010 nie działo się kompletnie nic dobrego w tym czasie. Maje do 20-go fajnie, mimo dość chłodnych okresów, gorzej 3 dekada, tu obie nieciekawe, ale 2010 bardziej mnie tu przekonuje. Czerwce nie uzupełniają się aż tak słabo jak mogłoby się zdawać, wyszło tu jak najmniej lochowego bubu i była zarówno ciekawsza 1 dekada z 2010 jak i końcówka z 2014. Lipiec to chyba by przebił 2006 , ale wyszedł najbardziej burzowy jakby mógł, a pustynne okresy tamtych lipcow nie były najbardziej anomalnymi w skali miesiąca. Sierpień prawie niczym się nie różni od oryginału, ale z jednej strony brak dość drastycznego 1.08, a z drugiej całkiem fajne te ostatnie 4 dni z 2014 i już nie takie zimne (30-31.08 to już chyba były powyżej normy xD). Wrzesień wyszedł dość ciekawy mimo kilkudniowej drastyczności w 1 dekadzie (która zostawiłem że względu na fajną otoczkę), na pewno jeden z fajniejszych wrzesniow za mojego życia wyszedł. Październiki słabo się uzupelniaja (chociaż z 2010 to ciężko coś dobrze uzupełnić ). Te 1 dekady naprawdę obrzydliwe i poszedłem w metodę mniejszego zła. No i do końca roku tradycyjnie bez zmian.kmroz - 24 Maj 2023, 13:40 2010+2016
Styczeń uzupełniony fajnym dodatkiem, luty w końcówce dostaje bonus spowalniający topnienie pokrywy i nawet niewielki jej dosyp na przełomie miesięcy. Marca nie ma co zmienić, tylko samej końcówki z 2016 szkoda, ale niestety to 3 dni otoczone dużo gorszym. Kwiecień trochę się uzupełnił, ale idealnie byłoby przesunąć kilka dni - Okres 6-13.04 był bardzo fajny w obu, a 20-25.04 w obu zimny. Co do maja to się już naprawdę znakomicie uzupełnił, szkoda mi tylko 2-3.05 z 2016 xd No i rzeczywiście dni 14-18.05 z 2010 to nie jestem fanem, ale to mniejsze zło niż w 2016 xd Czerwiec to już gorsze uzupełnienie, a lipca 2016 to się nie dało ulepszyć, podobnie ten podział sierpniów taki sztuczny. Lepiej udało się z wrześniem i o dziwo październikiem, chociaż to nadal suaby miesiąc xd Listopad udało się minimalnie urozmaicić i pozbawić drastyczności z 14-15.11 xd Zaś grudzień dałoby się ulepszyć chyba tylko wstawiając cały tydzień 18-24.12 z 2016 (bo mniej niż tygodnia nie wolno xd), ale do tego się już wolałem nie posuwać...Jacob - 24 Maj 2023, 14:14 2010 + 2015
Do 22.03 nie było sensu czegokolwiek ruszać, ale marcus wyszedł naprawdę ładnie . Obydwa tamte roczniki charakteryzowały się... Nie jakoś szczególnie złymi, ale strasznie nijakimi 2 kwartałami, więc mozaika 2 kwartału wyszła siłą rzeczy też nijaka . Lipiec to praktycznie to samo co oryginał, ostatnie 3 dni ciut lepsze. Sierpień od początku do końca oryginalny. Wrześnie skąpe w fajniejsze ciepełko i mocno na siłę zrobiona ta mozaika, ale na pewno wyszła lepiej niż wrześnie 2007 + 2010 czy 2010 + 2012. Październik 2010 miał ciut lepszą końcówkę od 2015 wbrew pozorom. No i listopad naprawdę bardzo ciekawy . Grudzień to wiadomo Jacob - 24 Maj 2023, 14:27 2010 + 2016
Styczeń trochę lepszy od oryginału, luty za to dużo lepszy koniec i jeszcze to sypniecie na koniec tego okresu z 2016 :sercu: , oj dużo bieli by się uchowało . Marce by się mogły trochę lepiej uzupełniać, ale narzekać nie będę. Kwiecień lepszy od oryginału, właściwie tu wszelkie okresy z kwietnia 2010 to taka zapchaj dziura, przed większym złem . W maju zdecydowałem siemimo wszystko dać tą amplitudowa pustynię, bo jednak dookoła było burkowo, a jednak alternatywa z 2010 do mnie nie przemawia. Zastąpiłem ten wredny okres z 2016, takim niespecjalnym, ale jednak dużo lepszym xD. W czerwcu chciałem wydłużyć okres z 2010 do 12.06, zamiast tego lodu, ale chciałem pozbyć się później tego podłego okresu 19 - 24.06 i uwzględnić parne okresy z połowy i końcówki czerwca 2016. Lipca nie było sensu zmieniać, ostatnio uświadomiłem sobie, że sierpien 2016 miał naprawdę fajny początek, więc wymiana niespecjalnej 1 petandy z 2010 na duży plus. Z 26 - 28.08 nie szło zrobić nic dobrego, dlatego wybrałem mniejsze zło. Wrzesień jak na tak marne możliwości obu, naprawdę całkiem, całkiem. Października też nie było sensu zmieniać . Za to listek ciekawszy, pozbawiony zdradliwosci i nie wiem czy nie jeszcze bardziej mokry pd oryginału z 2010. Grudzień wiadomo Jacob - 24 Maj 2023, 14:46 2010 + 2017
Mozaika tych dwóch roczników jest naprawdę mega ciekawa i świetna. Dwa naprawdę dobre roczniki, a miały ze sobą wyjątkowo mało wspólnego, więc przejemnie się mi tworzyło tą mozaikę .
Styczeń 2017 to straszny suchar, więc nie było sensu tu nic wciskać. Co do lutego, to 2010 w 1 połowie miał tydzień stangacji, w 2017 też w przewadze było dosyć nudno w tym czasie, ale jednak przez ten tydzień codziennie były całodobowe mrozy i raz dosypałoby 2 cm. Marce było ciężko uzupełnić, bo od 20 do 30.03 było całkiem podobnie , więc takie trochę na siłę kombinowanie. Kwiecień to nic dobrego, o tyle, że były drobne przebłyski antyzdradliwości i poza 30.04 pozbawiony drastyczności. 1 połowa maja miała 3 epizody fajnego ciepełka, fakt, że krótkie i niestety ostre bubu musiało się wkraść, za to 2 połowa maja dałem w całości 2010, bo 2017 pustynia okropna. Czerwuś 2017 udoskonalony o ciekawszą 1 dekadę to nic tylko . Lipca nie było sensu zmieniać. Sierpień ciut lepszy od oryginału, ale jak na 2 tak dobre sierpnie miałem spore oczekiwania prawdę mówiąc. Jesień w skrócie do Wszystkich Świętych to ta z 2017 mieli 2010, jedynie ruchomy tydzień na przełomie września i października miała słaby, dlatego dałem też słaby, ale dużo pochmurniejszy z 2010. No, ale końcówka roku nie miała nic do gadania .Jacob - 24 Maj 2023, 15:32 2010 + 2018
Styczeń z krótką, ale piękną wstawką , lepszego lutego z tych dwóch nie da się zrobić, ale suchar straszny i tak wyszedł . Marzec bardzo fajny i udało mi się ogień wymienić na dwa zabielenia . W kwietniu starałem się jak najwięcej wartościowego ciepełka dać, ale drastyczności to siłą rzeczy nie uniknął. Maj miał idealną 2 dekadę , za to reszta poza pierwszymi dwoma i ostatnim dniem, mizerna, ale lepsze to od pustyni. Ze złośliwego ścierwca nic nie wziąłem. Oba lipce miały wredny początek, ale przynajmniej 2010 miał opad (zdradliwy, bo zdradliwy, ale był) 06.07. Dalej lipiec 2018 w dużej mierze znacznie lepszy. Sierpnie naprawdę fajnie się uzupelniaja, ta końcówka z 2018 była całkiem spoko, ale ginie w cieniu całokształtu tamtego miesiąca. Z września trochę nie mogę odzalowac, że nie wziąłem 13 - 15.09, ale otoczka straszna, a w 2010 to też były najznosniejsze dni w skali miesiąca. Przełom września i października lepszy w 2018, ale tu 2010 najszybciej zaczął swoją ostateczną dominację, aż do końca.