Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Wyjazdy w Dolomity w latach 2006-18
kmroz - 24 Listopad 2020, 23:56
Jacob napisał/a:
chyba że mowa o udawaniu przed samym sobą, to wtedy by się zgadzało
O tym mówię
Poza tym pamiętaj, że zbyt wysoka samoocena często jest podskórnie wielkim kompleksem. Jest coś takiego jak "narcyz gwiazdorzący" i wbrew pozorom ten "typ" nie jest do końca szczęśliwą osobą, mimo, że sobie robi piękną, nieskazitelną - ale fałszywą otoczkę.kmroz - 24 Listopad 2020, 23:58
FKP napisał/a:
Moja samoocena od zawsze jest wysoka, niejednokrotnie wręcz bardzo wysoka
FKP jeśli tak faktycznie jest i mówisz to nam w swego rodzaju "poufności", a na co dzień nie emanujesz tym zbytnio, to może rzeczywiście jesteś po prostu szczęśliwym, zadowolonym z siebie człowiekiem. Takie osoby są i na pewno nie chcę Ci zabierać Twojego szczęścia - jedynie w kwestii pogody chciałbym, żebyś do kwietnia cierpiał, ale pod innymi względami życzę Ci oczywiście jak najlepiej
Ale jednak wiem z doświadczenia, że dużo osób zbyt pewnych siebie i zarozumiałych, to zwyczajnie zakompleksione, nieszczęśliwe osoby.Jacob - 25 Listopad 2020, 00:01 λ
kmroz napisał/a:
Poza tym pamiętaj, że zbyt wysoka samoocena często jest podskórnie wielkim kompleksem. Jest coś takiego jak "narcyz gwiazdorzący" i wbrew pozorom ten "typ" nie jest do końca szczęśliwą osobą, mimo, że sobie robi piękną, nieskazitelną - ale fałszywą otoczkę.
Żeby nie było nie mam nic do osób z wysoką samoocena, które tym nie krzywdzą innych osób, zawsze nawet trochę im tego zazdrościłem, ale zawsze wydawało mi się, to takie "sztuczne" i robione na siłę i że wszyscy raczej "startujemy" z bardzo niskiego poziomu samooceny i niektórzy po prostu we własnej głowie starają się ją podwyższyć. Kurcze trochę smutne, że uważam, że uważanie się za gówno jest po prostu naturalne, a uważanie się za wartościowego człowieka jest wynaturzeniem...FKP - 25 Listopad 2020, 00:01 kmroz, Ja to zachowuje dla siebie, w kontaktach z innymi zachowuje się asertywnie (no przynajmniej staram) i gdy widzę, że ktoś ocenia siebie gorzej, jest mu smutno staram się go podnieść na duchu a przynajmniej nie dobijać kmroz - 25 Listopad 2020, 00:02
FKP napisał/a:
kmroz, Ja to zachowuje dla siebie, w kontaktach z innymi zachowuje się asertywnie (no przynajmniej staram) i gdy widzę, że ktoś ocenia siebie gorzej, jest mu smutno staram się go podnieść na duchu a przynajmniej nie dobijać
No ok, czyli nie jesteś raczej typem narcyza gwiazdorzącego FKP - 25 Listopad 2020, 00:05 kmroz, Absolutnie, zresztą nigdy nie próbowałem się komuś czy jakiemuś środowisku przypodobać, ja od początku mam przeczucie, że to ja muszę kształtować otoczenie pod siebie a nie na odwrót a jak czegoś nie mogę zmienić to to ignoruje.Jacob - 25 Listopad 2020, 00:05
FKP napisał/a:
w kontaktach z innymi zachowuje się asertywnie (no przynajmniej staram)
To fajnie ja w życiu miałem doczynienia z różnymi ludźmi jak każdy z nas i nieraz ktoś naruszył nasze zaufanie. Z jednej strony dużo mnie to nauczyło, ale z drugiej... Jestem strasznie naiwny i bardzo łatwo mną zmanipulować. Poznając kogoś powinniśmy mu dać te 50% zaufania, a nie od razu 100% .FKP - 25 Listopad 2020, 00:13 Jacob, Wysoka samoocena o ile nie przysłania realnego spojrzenia na swoje możliwości i nie deprecjonuje "z góry" innych to bardzo pożądana cecha. U mnie stale rozwija się asertywność, bo jak byłem
"mały" to miałem momenty, że czułem się "ponad innymi" ale tego nie okazywałem. Teraz już uważam, że wszyscy generalnie są równi sobie i na pewno w żadnej sytuacji bym nikogo nie zgnoił, zresztą nigdy nikomu nie dokuczałem.FKP - 25 Listopad 2020, 00:16 Niemniej mimo, że jestem dorosły to nie powiedziałbym o sobie sprzed 10 lat, że byłem gnojkiem, wręcz dostrzegam w dawnym sobie pozytywne cechy, które obecnie zanikły, być może tylko tymczasowo Jacob - 25 Listopad 2020, 00:18 FKP, to tylko pozazdrościć takiego spojrzenia na siebie i jednocześnie na świat .
Tj. mówiłem ludzi z wysoką samoocena uważałem za "aktorów", którzy po prostu chcą siebie w ten sposób dowartościować i przykryć kompleksy, ale fajnie, że są też tacy ludzie jak Ty