Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Grudzień 2021, 20:32
Jacob napisał/a:
Ja sobie wyobrażam już jak w przyszłości FKP, opowiada swoim dzieciom, a później wnukom o tym strasznym roku i grudniu. Podczas rodzinnej Wigilii wzniesie toast za to, że nie ma tyle "białego syfu" co w 2010 roku
A jednak pogoda postanowiła spróbować To najbardziej zimowe urodziny od tamtego czasu, więc przy okazji FKP z przyszłości będzie mógł powiedzieć też parę słów o 2021 roku Ale toast wzniesie czymś beż procentów
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 26 Grudzień 2021, 20:37
Już byłem bliski ostatecznego pokochania tegorocznego grudnia, ale niestety idzie zafajdana odwilż Oby na jak najkrócej, mam nadzieję, że te brednie ECMWF wyparują jutro na amen, inne modele są znośne. Niestety Sylwester stracony na amen
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 14 Kwiecień 2022, 11:35
Jacob napisał/a:
Ja sobie wyobrażam już jak w przyszłości FKP, opowiada swoim dzieciom, a później wnukom o tym strasznym roku i grudniu. Podczas rodzinnej Wigilii wzniesie toast za to, że nie ma tyle "białego syfu" co w 2010 roku
Z pewnością podczas tego bezalkoholowego toastu przyda się wspomnieć jednemu dziecku/jednemu wnukowi też rok 2021 i grudzień, jakiego miało już nie być Było nawet dużo zimniej niż w 2010, zwłaszcza w urodziny Globcio to nie sługa i myślę, że jeszcze przekonamy się, do jakich cudów stworzony jest ostatni miesiąc roku Pozdrawiam antygrudniowców, ja już nim nie jestem
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 14 Kwiecień 2022, 14:33
Rok 2021 mógł coś odblokować, myślę że w tym roku będzie dość hardcorowo mroźny grudzień, który do takiego 26.12 będzie mieć podobną anomalię jak 2010 w tym okresie, dopiero trochę byle jaka końcówka spieprzy mu anomalię, która i tak będzie jednak elegancka Ogólnie w tej dekadzie coś czuję, że trafi się więcej fajnych grudni, niestety jednak od trzeciej dekady wieku już to będzie coraz bardziej deficytowy towar i jeszcze za naszego życia dożyjemy serii minimum 12 totalnych weźdajbielich
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 14 Kwiecień 2022, 21:56
Myśle podobnie, ale liczę też na to, że także w ciepłych grudniach będzie nam łatwiej o trochę szczęścia. Po 2007 roku nawet w chłodnych południe Polski ma wręcz nieprawdopodobnego pecha do świątecznych odwilży i ociepleń, a tymczasem w sumie nawet w ciepłych jest choćby mała szansa na zimę - poza takimi najgorszymi grudniami jak 2013 czy 2015, elementy bieli się pojawiały i myślę, że kiedyś może pojawić się taki ostatni miesiąc roku, który pod tym właśnie względem będzie antyzłośnikiem Ale najbardziej mi zależy na zimnym i śnieżnym grudniu od A do Z. Wystarczy mi grudzień 2021 ze spełnionymi prognozami z 14 grudnia...
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 15 Kwiecień 2022, 00:14
Mi by w sumie zimowy grudzień wystarczył, ale pod warunkiem, że listopad minąłby podobnie jak 1998 w kwestii temp. i 1985/2007 w kwestii sumarycznej ilości śniegu... I oczywiście przez styczeń, luty i ok. 60-70% marca (analogicznie jak w listopadzie) w następnym roku trwałyby również prawdziwie zimowe warunki, żadnych praktycznie odwilży, a co dopiero roztopów...: najlepsi kandydaci pod kątem rozkładu temp. to oczywiście styczeń 1963, luty 1956, marzec 1987, zaś pod kątem śnieżności również styczeń 1963, luty 1963 i marzec 1970
Jak grudzień ma być zimowy, to jednak wolałbym, by mniej śnieżyło, ale także ocieplenia praktycznie nie istniały i każdy dzień był poniżej normy termicznej oraz każdy dzień miał bardzo niemrawe przekroczenia zera, jak w poniższym przypadku (jak zresztą przez resztę sezonu zimowego). Dla mnie ogólnie prawdziwa zima powinna w ogóle nie zawierać odwilży między okresem połowa listopada-połowa marca (szkoda naprawdę okresów z tzw. "bezśnieżnymi dziurami" [bo to jak dla mnie rzecz zupełnie zbędna w śnieżnych sezonach] , rekord dni z pokrywą trzeba pokonać: koło 120 dni w sumie powinno się uzbierać).
Choć mi faworyzowanie lekkich sezonów zimowych (pod kątem mrozów i śniegu) nie przeszło i na ogół wolę zimy łagodne niż srogie, to jednak nie za cenę drastycznych i złośliwych epizodów w kwietniu i październiku... Tak naprawdę to są chyba jedyne 2 miesiące (czwarty i dziesiąty), co do których naprawdę bardzo nie podoba mi się połączenie "skrajne zimno"+"wilgoć"/"opady" (nawet jeśli to ma być krótkotrwały, tj. trwający zaledwie parę godzin w całym miesiącu incydent)... , w reszcie miesięcy mi ta mieszanka raczej nie przeszkadza.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Grudzień 2023, 13:42
jorguś napisał/a:
Rok 2021 mógł coś odblokować, myślę że w tym roku będzie dość hardcorowo mroźny grudzień, który do takiego 26.12 będzie mieć podobną anomalię jak 2010 w tym okresie, dopiero trochę byle jaka końcówka spieprzy mu anomalię, która i tak będzie jednak elegancka Ogólnie w tej dekadzie coś czuję, że trafi się więcej fajnych grudni,
Prorok
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum