Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 6 Wrzesień 2021, 10:36
Z uwagi na dni 12.09, 15.09 czy 20.09, no i te prawdziwie wyżowe chwile, to moim zdaniem nie był to aż taki złośnik. Cieszy również to, że z gówna w dniach 5-8.09 udało się przejść do prawdziwego wyżu, bardzo lubię przejścia w tę stronę, a w odwrotną wzbudzają moje odruchy wymiotne I tak szczerze to 5-8.09 był jedynym naprawdę drastycznym fragmentem tego września, 19.09 jestem w stanie przeboleć bo to jeden dzień.
A końcówka (28-30.09) też daleka od złośliwych, to była temperatura koło normy.
Ogólnie w Toruniu (bo cały czas o nim mówię) nie był to jakiś drastyczny wrzesień, największą jego wadą była faktycznie drastycznie niska (do czasu) suma opadów.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Ostatnia dekada w Szczecinie była całkiem spoko, ale pierwsze dwie to jaja, abstrahując już od tmin, to tmax prawie ciągle ponad 20 stopni i jednocześnie mdła lampa i brak opadów... Ciężko mi orzec, czy był złośnikiem, bo ta ostatnia dekada to taka średniawa w kwestii temperatur.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 9 Marzec 2022, 10:53
Dobry przykład wrześniowego "złośnika", ale ciepło trochę później się skończyło niż w 2002 oraz 2008 i też dalsza część miesiąca przebiegała bardziej umiarkowanie (przynajmniej jeśli chodzi o temp.).
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 9 Marzec 2022, 11:03
Widywałem duuuużo gorszych "złośników" niż olewiński wrzesień 2004. W porównaniu do innych wstawionych przez Ciebie tutaj wrześniów (2002, 2005 i 2007) to ten w Olewinie był lepszy. Miał trochę ciepełka w połowie, no i 29.09, z drugiej strony było sporo "jacobowych" epizodów prawdziwości (co może plusem wielkim nie jest, ale z drugiej strony konsekwencją na pewno)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 21 Grudzień 2022, 18:15
A ja szczerze nie widzę w nim (wersja toruńska) złośliwości, ale nie zmienia faktu, że raczej smętny i nudny miesiąc, ale to w przypadku września raczej jest regułą niż wadą xd
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 23 Sierpień 2024, 22:12
Tamten wrzesień w badanej przeze mnie lokalizacji akurat był niczego sobie, tzn. na plusie, co jest jednak ciekawe spadło dużo więcej deszczu niż u nas podczas występowania niższych temp. Minusy wtedy objęły swoim zasięgiem m. in. teren basenu Morza Śródziemnego, zwłaszcza od strony krajów dawnej Jugosławii, w naszym kraju poza krańcami południowymi i wschodnimi przebiegł praktycznie "podręcznikowo", jeśli chodzi o anomalię.
1.09.2004: +17 C
2.09.2004: +20 C
3.09.2004: +23 C
4.09.2004: +23 C
5.09.2004: +23 C
6.09.2004: +23 C
7.09.2004: +22 C
8.09.2004: +18 C
9.09.2004: +19 C
10.09.2004: +21 C
11.09.2004: +19 C
12.09.2004: +15 C
13.09.2004: +17 C
14.09.2004: +16 C
15.09.2004: +14 C
16.09.2004: +14 C
17.09.2004: +16 C
18.09.2004: +19 C
19.09.2004: +15 C
20.09.2004: +13 C
21.09.2004: +11 C
22.09.2004: +10 C
23.09.2004: +11 C
24.09.2004: +10 C
25.09.2004: +10 C
26.09.2004: +12 C
27.09.2004: +14 C
28.09.2004: +14 C
29.09.2004: +12 C
30.09.2004: +13 C
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum