Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 13 Marzec 2022, 19:28
23.11.2008 Czekam, aż w końcu, po tylu latach, przyjdzie tak piękny epizod listopadowy. Niektóre regiony miały ociupinę szczęścia w poprzednich 2 końcówkach listopada, chociaż to i tak nie to co w 2008, kiedy było 5 dni regularnej zimy w ładną pokrywą i całodobowym mrozem. W 2021 owszem miejscami 26.11 i 28.11 ładnie sypnęło, ale i tak było chlapowato.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 13 Marzec 2022, 19:32
1.03.2009 PiotrNS wstawił swoje zdjęcie psiaka z tego dnia, to ja nie będę dłużny Na oficjalnych stacjach po kilku dniach zafajdanej odwilży było już po białej magii, mimo, że jeszcze wcześniej było 20cm białego skarbusia. Ale jednak w ostępach leśnych nadal było pięknie bialutko. Tak powinien zaczynać się marzec, a nie kurzeniem na polach i masowymi wyjazdami pojazdów lokalnych OSP w teren. W ogóle coraz bardziej mi się podoba ten 2009 rok jak na niego patrzę i jestem w stanie mu darować ten kwiecień. Takie gówno i tak się kiedyś musiało wydarzyć, a wtedy przynajmniej wiedział kiedy przyjść
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 23 Kwiecień 2022, 22:15
Sześć lat (i jeden dzień) temu, 22 kwietnia 2016 Zapomniałem wstawić tego zdjęcia wczoraj, w dokładną rocznicę jego wykonania, ale dziś jest chyba szczególnie na miejscu w kontekście dyskusji o postępach w wegetacji. Tutaj widać, że Saba biegnie do mnie po dopiero co skoszonej trawie, a na polu po lewej stronie również wszystko rośnie już ochoczo. Dostrzegam jak wczesna była wegetacja wiosenna w tym roku - przed 2016 nie pamiętam innego terminu pierwszego koszenia trawy niż 1-2 maja (z wyjątkiem 2008 roku, kiedy Tata specjalnie kosił 27 kwietnia, bo w kolejny weekend miałem komunię), zaś sześć lat temu stało się to na ponad tydzień przed majem, podobnie w 2018.
Kiedy robiłem to zdjęcie, kwitły już czereśnie (teraz te wcześniejsze odmiany zaczynają, ale moja jeszcze nie) i zaczynały jabłonie. Przedwcześnie
A Saba tutaj taka wesoła
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Kwiecień 2022, 10:22
Fakt, wprawdzie koszenie było 8-go, ale już trawa na polu potrzebowała tych paru gorących dni, żeby podrosnąć do takiego poziomu. A taka wegetacja jak dzisiaj (24 kwietnia) w 2016 była już 12 dnia miesiąca. I miało to swój efekt uboczny http://www.lukedirt.com.pl/viewtopic.php?t=1044
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 179 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7601 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 24 Kwiecień 2022, 11:57
Nom przebieg wegetacji w tym roku całkiem mi się podoba, kwiecień też na prawdę (może i w jakimś stopniu przez psychiczny marzec, w jakimś przez kmrozację xd) ale nie uważam go za jakiś istny dramat xd
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Kwiecień 2022, 20:57
Powiem Ci, że też nie uważam Co innego, gdyby to był kwiecień z głębokiej komuny, zimny aż do końca, a do tego bardzo pochmurny - ale w tym już mimo wszystko czuć, że jest wiosna, ociepla się i przyroda z tego korzysta mino braku 20-tek na termometrach Zwolennikiem zbyt wczesnej wegetacji sam nie jestem (być może mnie zkmroziło xd), ale ogólna zieloność na majówkę to dla mnie zwykła przyzwoitość - a tak z pewnością będzie
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 24 Kwiecień 2022, 20:59
Mi też się bardzo podoba ten kwiecień, mimo kilku słabszych chwil. Z kilka dni temu byłem w złym humorze z powodu naprawdę drastycznych prognoz na zarówno poniedziałek 25.04, jak i przede wszystkim majówkę, ale jedno i drugie się poprawiło, a co do jutra to niewykluczone, że będzie to najbardziej wiosenny dzień tego miesiąca, na pewno na regionie radomskim czy garwolińskim tak będzie, mnie może trochę minąć.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36349 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 24 Kwiecień 2022, 21:04
Chociaż i tak trochę mi się chce jak patrzę na tę majówkę, niby daleko od drastyczności, jaka się pojawiała podczas ostatnich nieparzystych srajówek, ale no kurde 15-18 w dzień i poniżej 10 stopni w nocy to nadal trochę cienko, liczyłem na jakiś realny przełom xd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum