Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Moja świnka morska
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 17 Maj 2022, 16:34   

I nie uciekła gdzieś poza dom? xd
_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 232 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25043
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 17 Maj 2022, 16:40   

Dałbym ją kotu sąsiada.
_________________
Aktualna pora roku: Późna jesień :zalamany:

Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 22 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 15925
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 17 Maj 2022, 19:33   

Sam od siebie mam nadzieję, że świnka nigdzie nie uciekła. ;-)

Jeśli chodzi o spotkanie z kotem, to nie wiem, czy procesy integracyjne przebiegłyby pomyślnie (tzn. korzystnie dla dwóch stron). ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 232 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25043
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 17 Maj 2022, 21:19   

Nie lubię tych futrzaków, bo one krótko żyją i muszą jeść cały czas. Jeśli bym se wziął jakiegoś pupila to byłby to żółw - mało żre, długo żyje i można go wynosić na zewnątrz, bo i tak nie ucieknie i nic go nie zeżre xd
_________________
Aktualna pora roku: Późna jesień :zalamany:

Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 22 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 15925
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 17 Maj 2022, 21:50   

Mój Wujek od strony Taty (mąż jego siostry), który był kierowcą ciężarówek (teraz już niestety snem wiecznym śpi) :-( , miał kilka l. temu żółwia. ;-) Zwierzę fajne, bo w sumie niewiele trzeba wokół niego robić. ;-) Jednak Wujkowi kiedyś zleciał z większego bloku (mieszkanie mieści się na 9 piętrze), na osiedlu Barskim, w Nowym Sączu, i co ciekawe przeżył ten incydent z przyciąganiem ziemskim... ;-) "Dopiero" jakiś czas później se zszedł, ale nie wiem, czy szok był przyczyną zgonu stworzenia czy był jakiś inny powód (coś innego). :-( Nie wiem tylko czemu, gdy opowiadałem tą historię później w szkole, to koledzy się z niej (albo też i ze mnie) śmiali- no w sumie mnie też ta przygoda rozbawiła, jak ją pierwszy raz usłyszałem, że tenże gad sobie zleciał na dół. ;-)

Jeśli chodzi o koty, to mój Tata będąc nastolatkiem kiedyś chodził na dach bloku w którym mieszkał (5-kondygnacyjny budynek, blisko centrum Sącza, ale nazwy osiedla nie znam :-( , pamiętam, że obecna nazwa ulicy to 1 Pułku Strzelców Podhalańskich, niedaleko dworca PKP i koszarów) i rzucił parę razy koty z tej wysokości w dół. ;-) Może nie powinienem był, ale pierwsze co zrobiłem, po usłyszeniu tej relacji z jego ust, to odruchowo zareagowałem śmiechem. ;-) Wypadki czy incydenty z udziałem zwierząt (o ile nie należą do bardzo poważnych) jednak całkiem wesoło wyglądają. ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 137 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11875
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 18 Maj 2022, 12:31   

kmroz napisał/a:
I nie uciekła gdzieś poza dom? xd


No raczej ciężko byłoby uciec jej z mieszkania xD

Co innego na działce, ale tam ją trzymałem cały czas w klatce. Jak była ładna pogoda to wystawiałem klatkę (wraz z moją świnką) na świeże powietrze, więc mimo wszystko świnka była zadowolona :-D
 
     
jorguś 
Poziom najwyższy
Antyfan muchowca


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 179 razy
Wiek: 26
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 7601
Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 18 Maj 2022, 17:27   

FKP napisał/a:
żółw - mało żre, długo żyje i można go wynosić na zewnątrz, bo i tak nie ucieknie i nic go nie zeżre xd


Kiedyś moje stryjostwo miało żółwia i latem czasami się zdarzało, że wylazł w czerwcu, a znaleźli go w krzakach w piździerniku xd
_________________
2024 jest chory
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 11