Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 19 Grudzień 2019, 15:21 Trzydzieści lat minęło
Gdzie ta zima? To pytanie zadaje sobie ostatnio wielu ludzi, którzy zaintrygowani medialnymi doniesieniami o niechybnych atakach mrozu i śniegu, szykowali się na pogodę różną od tej, która towarzyszy nam w ostatnich dniach. Wczoraj w Bielsku-Białej temperatura osiągnęła 17,4 stopnia, co robi naprawdę duże wrażenie. A mimo to nie umywa się do tego:
19 grudnia 1989 roku, korzystna sytuacja baryczna sprzęgła się z aktywnym wiatrem fenowym, który na południu Polski nad wyraz wydajnie podnosił temperatury już od 14 grudnia. W Tarnowie już 17 i 18 grudnia notowano po 15 stopni, jednak to kolejny dzień okazał się decydujący.
Od samego rana wartości rosły wyjątkowo szybko. W Nowym Sączu minimalna temperatura godzinowa wyniosła 9,9 stopnia, zaś już o 7 rano (!) notowano 16 przy bezchmurnym niebie W południe było to już 19 stopni i w ten sposób padł jeden z najtrudniejszych do pobicia rekordów mojego miasta. 19,4 stopnia u progu Bożego Narodzenia, to wyczyn budzący podziw. To jest bardzo wysokie absolutne maksimum temperatury także w listopadzie i marcu; co więcej zdarzyły się kwietnie i październiki, które nie mogły pochwalić się takim wynikiem.
To nadak nie jest jednak szczyt możliwości. Cieplej, bo na poziomie 19,5 było w Tarnowie. Na stacji Kraków-Obserwatorium zabrakło "oczka" do 20 stopni, zaś w miejscowości Łazy (niestety nie wiem czy chodzi o Łazy w powiecie krakowskim czy bocheńskim) padł absolutny, wciąż aktualny rekord temperatury grudnia dla Polski.
20,4 stopnia. Wrzesień w grudniu... To jeden z dwóch posterunków, na których w 1989 roku zdarzył się taki zimowy upał, bowiem temperaturę zaczynającą się od dwójki (dokładnie 20,0) zmierzono jeszcze we wsi gminnej Łącko w powiecie nowosądeckim.
Temperatury maksymalne w południowej Polsce zaszalały, ale jest jeszcze jeden cichy bohater tego dnia. Średnie dobowe.
Jak wiemy, za dzień letni uznaje się na ogół dobę z temperaturą średnią wynoszącą od 15 stopni wzwyż. Jest standardem mniej więcej od połowy maja do połowy września, ponadto lubi zdarzyć się od czasu do czasu w kwietniu i październiku. Średnie 15 stopni w marcu czy listopadzie to już wielki wyczyn, ale to też występuje (listopad 2019 kłania się państwu). Czy jest jednak możliwy zimą?
Otóż - tak. I mieliśmy naprawdę dużego pecha, że 30 lat temu takowy nie wystąpił. Wszystkiemu jest winny front atmosferyczny, który zepsuł zabawę przychodząc trochę za wcześnie. W Przemyślu średnia temperatura dobowa osiągnęła tego dnia 14,7 stopnia (to i tak absolutny rekord całej zimy w Polsce). Mogłaby być jeszcze wyższa i z łatwością osiągnąć próg 15 stopni (temperatura minimalna poprzedniej nocy była dwucyfrowa), ale wieczorem nadszedł front atmosferyczny, który przyniósł na południu Polski opady deszczu. Wiatr halny ustał i temperatura o 21UTC spadła do 9,1 stopnia, podczas gdy jeszcze trzy godziny wcześniej było to ponad 16. Przepadła niesamowita okazja, ale to tylko pokazuje jak wiele jest jeszcze gór do zdobycia.
Tak czy inaczej, mamy wyjątkową okrągłą rocznicę. Niewiele jest dni z tak spektakularnym odchyleniem od normy
Niesamowite, że 4 grudnia, o godzinie 21 termometr pokazywał 1 kreskę powyżej 0, a o 7 następnego dnia już 12 kresek
Myślę, że dzień z średnią dobowa > 15 stopni, u Ciebie to kwestia czasu. Mogę się nawet założyć, że przyjdzie nie na początku miesiąca, a właśnie w Święta
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 19 Grudzień 2019, 16:09
Znając nasze szczęście, pewnie tak będzie Szybkie zmiany frontów zimą potrafią działać cuda, tak jak u Ciebie w tę grudniową noc 1961 roku. U siebie nie przypominam sobie podobnej nocy w ostatnich latach, ale na pewno poszukam
Swoją drogą ciekawe, w którym miesiącu średnia dobowa 15 stopni urzeczywistni się wcześniej - w grudniu czy lutym?
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 19 Grudzień 2019, 16:39
Czyli jednak! A byłem przekonany, że 19 grudnia 1989 przyniósł wyższe temperatury niż 5 grudnia 1961. Najlepiej jakby ten front atmosferyczny w '89 trochę się wstrzymał, a wtedy nie byłoby o czym dyskutować
Luty też kiedyś sprawdzałem i najwyższe średnie które znalazłem, to 14 z groszami.
PS. Przypomnieliśmy sobie jak było 30 lat temu, to teraz przypomnijmy jak było lat temu dziesięć
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 20 Grudzień 2019, 11:47
Akurat 10 lat temu było także ocieplenie akurat na Święta. 25 grudnia 2009 roku było u mnie 14,5 stopnia. Jednak tego ciepła w ogóle się nie odczuwało, gdyż dość mocno wiało i w dodatku padał deszcz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum