Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 30 Grudzień 2021, 14:41
PiotrNS napisał/a:
Po prostu nie mogę już wytrzymać tych prognoz. Dlaczego zimne fusy mogą się do woli sprawdzać w maju, a w grudniu nawet teraz odwijają się w najgorszą możliwą stronę Pogoda naprawdę zna kalendarz Nie chcę na to patrzeć i jeżeli Wigilia i Boże Narodzenie znowu będą bezśnieżne, pluchowate i odwilżowe, to już nigdy nie uwierzę w prognozy na ten okres czasu, a grudzień będzie dla mnie stracony, choćby na Sylwestra miało być -20 i dostałbym hipotermii o północy. Wolę mieć 20 stopni pod koniec lutego w lampie. Wtedy przynajmniej już czuć jako takie przedwiośnie, widać pierwsze motyle, jest dobra pogoda na spacer i niewiele osób specjalnie narzeka. Z tej popieprzonej pogody na Święta korzyści nie ma żadnej. Wolę nawet kolejny zimny maj. To też nie problem, trzeba tylko trochę dłużej poczekać na ciepełko, ale ono i tak już wnet nadejdzie. Jeśli chodzi o Boże Narodzenie, to trzeba czekać rok, z wiedzą że i tak znowu będzie do dupy!
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12357 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 30 Grudzień 2021, 14:57
Wiem że brzmi niedorzecznie, ale uwierz - pisałem to szczerze, naprawdę było mi bardzo smutno w tych dniach, kiedy prognozy zmieniły się z najpiękniejszych jakie sobie wyobrażałem w bardzo złe. To zderzenie radości słonecznego i okrytego szadzią, pełnego dobrych prognoz 14 grudnia wraz z paskudnym, smutnym 17 dniem miesiąca, naprawdę bardzo mnie przygnębiło.
Na szczęście wyszło nieźle - owszem, nie mogę darować tego, że byli pasterze i wieczorem w Wigilię wiał wściekły halniak niszczący białą magię, ale cieszę się tym, że każdy świąteczny dzień jednak tę skromną pokrywę miał.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 6 Czerwiec 2022, 11:24
FKP napisał/a:
Niestety spodziewałem się takiego obrotu spraw przy takim układzie, co więcej na okres po świętach też mam pesymistyczne myśli, pozostaje mi liczyć tylko, że będzie jak najmniej suni, łajna i będzie jednak coś wiało, do 31.12 nadziei na zmianę nie mam.
Ten moment, kiedy Atlantyk zaskoczył nawet FKP swoim wejściem
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 6 Czerwiec 2022, 11:26
kmroz napisał/a:
Ta prognoza to spełnienie najskrytszych marzeń. Święta jak z bajki
Szkoda, że ostatecznie spadło 5 razy mniej w Wigilię, w dodatku z powodu dodatniej temperatury śnieg padający popołudniu i wieczorem nie przynosił przyrostu pokrywy
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7638 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 6 Czerwiec 2022, 12:18
Ja bym chciał, żeby w przyszłym sezonie była ciągła pokrywa od okolic przesilenia zimowego do przynajmniej III dekady luciaka, w marcu też incydentalnie może się pojawiać, za to po takiej zimy od kwietnia już ma być prawdziwa wiosenka xd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum