Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Białe Święta 2021
Autor Wiadomość
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 314 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16035
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 17 Czerwiec 2022, 20:03   

W roku 2020 niewielkie ilości śniegu mieliśmy pod koniec listopada. Święta były bezśnieżne.
Ostatni śnieg 2020 roku dnia 30 listopada.
_________________
22 września 2024 roku o godz. 14:44 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt WAGI (równonoc jesienna). To początek astronomicznej jesieni która potrwa do 21 grudnia 2024 roku. Jesień kalendarzowa trwa zawsze od 23 września do 21 grudnia.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 1 Wrzesień 2022, 15:53   

PiotrNS napisał/a:
gołych drzew



:-/
_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 127 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12294
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 1 Wrzesień 2022, 16:19   

Oj zaraz ktoś tu będzie spiotrowany :!: Ponownie obejrzałem Twoje zdjęcia z ostatnich Świąt Bożego Narodzenia i jestem naprawdę zachwycony. Odwilży tak na dobrą sprawę u Ciebie nie było, za to bielusia magia trwała przez cały czas i wcale nie była tak cienka i ulotna jak nieraz to ilustrowałeś ;) Pisząc o gołych drzewach, nie miałem na myśli braku śniegu, lecz liści - w takich warunkach można dokładnie postudiować kształt gałęzi i w zimowej scenerii dodaje to dodatkowego uroku krajobrazowi. Też wolałbym, aby drzewa były oblepione, ale z natury rzeczy utrzymanie się na nich śniegu jest trudne, a wykorzystywanie tego faktu do krytykowania pięknej, wymarzonej pogody w te magiczne dni, to jeszcze większy absurd niż krytykowanie wspaniałych, widowiskowych burz za ich "złośliwość" czy "zdradliwość" xD
U mnie prawdziwa magia potrwała zaledwie około połowy okresu świątecznego i wiele dałbym za taką "odwilż", jaka miała miejsce u Ciebie. Tu gdzie mieszkam, ostatnie całkowicie białe, zimowe Święta, wystąpiły w... 2007 roku. U Ciebie w 2021, mimo że teoretycznie zimy w Legiowawicach są słabsze. Gdybym miał u siebie taką pogodę i narzekał na taki detal, to tak jakbym wygrał jakieś super auto i nie odebrał nagrody, bo nie przepadam za automatyczną skrzynią biegów (nudziłoby mi się w trakcie jazdy) ;)

Ciesz się tym, co otrzymałeś, bo cała reszta zimy była u Ciebie bardzo słaba, a wręcz zła. A Święta piękne - co gorsza, tegoroczne wcale nie muszą być ani podobnie dobre :/
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 1 Wrzesień 2022, 17:10   

Właśnie przez to, że był to na dobrą sprawę jedyny ciągły okres pełnoprawnej zimy, to dlatego tak go piotruje :) Bo naprawdę brakowało mu takiej magii. No i z tym brakiem odwilży to się nigdy nie zgodzę, z drzew dosłownie się lało podczas wigilijnej wieczerzy, co było komiczne w połączeniu z padającym śniegiem xd W lutym 2021 z powodu wiatru szybko drzewa również się ogoliły, ale to jednak co innego, przynajmniej ten śnieg pod drzewami nie był taki dziurawy i zbrejowaciały.
_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 314 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16035
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 1 Wrzesień 2022, 17:17   

A na początku kwietnia bieżącego roku gałęzie sosen łamały się pod ciężarem mokrego śniegu.
_________________
22 września 2024 roku o godz. 14:44 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt WAGI (równonoc jesienna). To początek astronomicznej jesieni która potrwa do 21 grudnia 2024 roku. Jesień kalendarzowa trwa zawsze od 23 września do 21 grudnia.
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 127 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12294
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 1 Wrzesień 2022, 22:14   

kmroz napisał/a:
No i z tym brakiem odwilży to się nigdy nie zgodzę, z drzew dosłownie się lało podczas wigilijnej wieczerzy, co było komiczne w połączeniu z padającym śniegiem xd

No widzisz, czyli opady śniegu jakoś to zrekompensowały - a one same w sobie są czymś magicznym :D Oczywiście po najlepszym zimowym epizodzie można oczekiwać czegoś więcej, zgoda. Ale jak mamy na myśli Święta same w sobie, to u Ciebie naprawdę się udały. Zrzuty ekranu przedstawiające zaśnieżone ulice centrum Warszawy w noc wigilijną nadal przechowuję, poprawiają nastrój :)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
 
     
jorguś 
Poziom najwyższy
Antyfan muchowca


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 179 razy
Wiek: 26
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 7601
Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 1 Wrzesień 2022, 22:18   

Ja się nawet cieszyłem z tego że u nas była wtedy konkretna i bezlitosna odwilż a nie takie smutne chlapu-chlapu, no i jednak wiedziałem że odsiecz jest blisko i o poranku 25.12 będzie znowu bajkowo xd
_________________
2024 jest chory
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 22 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 15928
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Wrzesień 2022, 16:10   

Grudzień przeważnie jest takim miesiącem (pod kątem pogody), że zaledwie kilka godzin większego ciepła może wystarczyć do zniszczenia niekiedy nawet wszystkiego nad czym kilka (a nawet kilkanaście) dni poprzednich pracowało. ;-) Jak dmucha silniejszy wiatr z południowego-zachodu i pada ulewny deszcz, to odwilż z roztopami jest bankowa, choć oczywiście nie zawsze definitywnie dobiega końca- bezpośrednio u mnie jeszcze coś tam dogorywało w ostatni wigilijny wieczór (pokrywa była nieciągła i znikoma, ale uchował się ślad- to w końcu nie był śnieżek, jaki pamiętam z okresu po Mikołajkach czy koło 20.12. wraz z krótkotrwałym wjazdem mrozów [warstwa białego puchu wynosiła 1, w porywach do 2 cm], wtedy naprawdę solidniej sypnęło: pokrywa wynosiła między 5-10 cm). ;-) Ale w sumie często się tak dzieje, że najmocniej kładzie białym puchem albo gdy jest jeszcze w miarę ciepło i duża część się topi wraz z dotarciem do ziemi i później nadchodzą "spokojne, raczej bezopadowe mrozy" [tym samym pokrywa jest raczej niezbyt pokaźna] albo bezpośrednio przed większym ociepleniem skutkującym odwilżą i roztopami niewiele później. ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 21 Listopad 2022, 14:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pawel 
Moderator
fan 1 stycznia 2023



Hobby: Meteorologia
Pomógł: 26 razy
Wiek: 28
Dołączył: 08 Lis 2019
Posty: 5437
Miejsce zamieszkania: Kasina Wielka
Wysłany: 5 Wrzesień 2022, 09:57   

Bartek617 napisał/a:
kładzie białym puchem albo gdy jest jeszcze w miarę ciepło i duża część się topi

Wtedy to nie jest puch :-D
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 20 Listopad 2022, 21:51   

pawel napisał/a:
Lekkie wychłodzenie jest przeważnie nieodczuwalne, przez co nie zwraca się na nie uwagi.


Dzisiaj na długim spacerze około 22km już doznałem lekkiej hipotermii, ale też to wynikało z tego, że było więcej postojów, a jeden końcowy już o zmroku (na ognisko) potrwał z 2 godziny.
_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 12