Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 19 Maj 2021, 19:20
Nienazwana, ale bliska, w moich słowach, w moich myślach będziesz Ty
Jeden z lepszych czerwusiów, choć może bez rewelacji. Zrównoważony termicznie, wilgotny, a przy tym bardzo słoneczny, jednak perła lat 70-tych
Czerwiec 1972 zaczynał się wprawdzie bardzo niewłaściwie, zimno. W jego pierwszym dniu notowano zaledwie 14 stopni, a kolejne dwa dni nadal nie przynosiły lata, lecz temperatury poniżej 20 stopni maksymalnie i 15 średnio. Zmiana nadeszła 4 czerwca i zrobiło się pięknie Kilka kolejnych dni przyniosło wysokie, ale jeszcze nieupalne temperatury startujące od 24 w stronę 27-29 stopni i mnóstwo Słońca z małymi cumulusikami. W piękną pogodę wpisała się (niestety raczej sucha) piękna wieczorna burza 8 czerwca, która zaowocowała jednym chłodniejszym i bardziej pochmurnym dniem. Po nim na powrót zrobiło się bardzo ciepło, acz nie upalnie, lecz tym razem pogoda odznaczała się większą zmiennością i dynamiką. Występowały częste, choć niestety niezbyt mocne opady, a także burze. Noce już rzadziej były chłodne, zaś w prawdopodobnie konwekcyjne dni temperatura sięgała najczęściej 27-28 stopni, choć 12 czerwca dobiła do 29.1.
Przełom II i III dekady był chłodniejszy, ale nadal bardzo słoneczny, wręcz obfitował w dosyć rześką (jak na czerwiec) lampkę. Jeden z tych dni (21 czerwca) przesadził trochę z nocną rześkością Tmin wyniosła w nim bowiem tylko 6,9 stopnia. Z reguły było jednak bardzo przyjemnie, a spragnionym wyższych temperatur na pomoc pośpieszył pierwszy dzień kalendarzowego lata, kiedy wartości na termometrach podskoczyły do 29 stopni. Nie brakowało jednak dni w przedziale 21-25.
23 czerwca pogoda się zmieniła. Zaczęło dużo i często padać, co z pewnością się ceniło, jednak niestety miało to miejsce przy chłodzie, podobnie jak w 2018 roku. W ciągu tygodnia napadało 89,3 mm, ale kilkakrotnie przy okazji tych ulew było już zdecydowanie za zimno - zwłaszcza 25 czerwca, kiedy było tylko 13,6 stopnia.
Na szczęście ten chłodny okres trwał krótko, tylko pięć dni. 28 czerwca okres bubu zakończony został burzą, która wystąpiła też następnego dnia. Wróciło lato i czerwuś zakończył się temperaturą 25,7 stopni przy słoneczku, podobnie miło jak 48 lat później
W czerwcu 1972 brakowało opadów podczas pierwszych dwóch dekad, jak również kilka chłodniejszych ekscesów mnie zniechęca. To nie jest mój król czerwusi, daleko mu do klasy czerwca 2017. Mimo to, uważam czerwiec 1972 za ładny i miły miesiąc pasujący do jednej z moich ulubionych starych polskich piosenek. Był to miesiąc termicznie normalny ze średnią 17 stopni. Co ciekawe, był to czerwiec bez upału... może to nawet przyczyna małego niedosytu?
Uzbierał opadową normę, 103,6 mm deszczu. Szkoda tylko, że niesprawiedliwie. Trochę burz go ratuje, ale o ile dziś raczej nie sprawiłby że skakałbym pod niebiosa z radości, to jak na standardy tamtych lat i tak mi się podoba Dam mu lekki plusik
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 19 Maj 2021, 19:40
Sorry, ale zupełnie nie podzielam waszego zachwytu nad tym czerwcem. W Legionowie irytujący pod względem dużej ilości zarówno pustynnego gorąca jak i brzydkiego bubu. W NS jeszcze gorszy, taki złagodzony czerwiec 2018, z jeszcze na swój sposób inaczej obleśnym początkiem
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 12 Wrzesień 2022, 11:24
Tragiczny nie był, ale na pewno nie podzielam zachwytów samego siebie sprzed 2 lat. Taki mocny neutral to maks, okres 8-15.06 na duży plus, a ogólnie od 8 do 23.06 było całkiem dobrze, na św Piotra i Pawła też ciekawie, ale niestety trochę bardzo złego też było. Takie 6.5/10 jakoś
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum