Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 20 Wrzesień 2022, 12:48 Szachy- który ruch jest Twoim zdaniem lepszy? ;-)
Pisząc "lepszy" czy "skuteczniejszy" mam na myśli, że doprowadzi prędzej do zwycięstwa w grze.
Posuwanie królowej wydaje mi się dość ryzykownym ruchem, bo przeciwnik może łatwiej dostać się do króla- znika pewien element ochrony i bezpieczeństwa (tak uważam jako laik i żółtodziób). Bicie konia przeciwnika należy również do odważnej taktyki, chociaż też nie kwalifikuje się do najbezpieczniejszych działań, bo np. taka wieża lub inny pion z obrony może "się zemścić" i plan polegający na wygranej partii spali raczej na panewce (a przynajmniej będzie utrudniony).
No ale to są tylko moje głupie przemyślenia (ja niestety jestem "zielony" w tych sprawach, jak ogólnie chyba we wszystkich) - z wielką chęcią poznałbym Wasze odpowiedzi, by mieć jakieś rozeznanie. Na inne strategie szachowe doprowadzające do zwycięstwa też jestem gotów- człowiek w końcu powinien uczyć się na błędach, by ich w przyszłości nie powtarzać.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 20 Wrzesień 2022, 18:20
Pozbawienie rywala hetmana, jako najcenniejszej figury, jest najczęściej jednym z kluczowych elementów drogi do zwycięstwa w partii szachów, ale nie lekceważmy koników Ze względu na ich ruch umożliwiający przemieszczanie się zarówno przez białe, jak i czarne pola, a także poruszanie się i w przód i na boki, taka figura może stosunkowo łatwo zakraść się w pobliże króla i przy wielu układach uczestniczy w postawieniu kropki nad "i", czyli zaszachowaniu króla z matem. Dlatego konie przeciwnika zawsze trzeba bacznie obserwować i dobrze jest go ich pozbawić we wcześniejszej fazie gry, a hetmana trzymać po prostu na dystans, aby nie miał dobrych warunków do atakowania. Sam szachów i tak nie wygra
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Inne Pomógł: 3 razy Wiek: 33 Dołączył: 08 Wrz 2019 Posty: 98 Miejsce zamieszkania: Warszawa
Wysłany: 9 Wrzesień 2023, 19:42
Postawione pytanie jest bardzo abstrakcyjne, ale jako wieloletni miłośnik szachów muszę na nie odpowiedzieć. Posunięcie hetmana implikuje z ruchem tej bierki po szachownicy, teoretycznie wygląda to tak że możemy poruszyć hetmanem i zamatować przeciwnika, ale wtedy mówimy tutaj o zamatowaniu. Lepsze jest więc bicie skoczka, ponieważ to brzmi bardziej jako przewaga materialna, to znaczy w przeliczeniu wartość wg wzoru: pionek to 1, skoczek i goniec - 3, wieża - 5, hetman - 8, król bezcenny. Tak więc zbicie skoczka i zyskanie 3 punktów brzmi bardziej lukratywnie, niż samo poruszenie hetmanem po szachownicy.
Jednakże ułożyłem na szybko zadanie szachowe, w którym posunięcie hetmanem jest lepsze niż zbicie skoczka:
Widać tutaj, że skoczek na c2 jest "za darmo" i grozi dodatkowo zbiciem naszej wieży na a1, więc aż chce się go zbić. Wzięcie takiego skoczka nie jest błędem i daje to białemu nadal kolosalną przewagę, jednak osoba która sprawnie umie liczyć warianty zauważy, że posunięcie hetmana na h6 jest o wiele silniejsze, ponieważ po tym ruchu grozimy czarnemu nieuchronnym matem na g7.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Bicie konia przeciwnika należy również do odważnej taktyki, chociaż też nie kwalifikuje się do najbezpieczniejszych działań, bo np. taka wieża lub inny pion z obrony może "się zemścić" i plan polegający na wygranej partii spali raczej na panewce (a przynajmniej będzie utrudniony). 
