Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12357 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 29 Wrzesień 2022, 21:58
FKP napisał/a:
tzw. żabkowe ciepełko, czyli w rzeczywistości bezżyciowy loch, gnoj i błoto nie jest dozwolone o żadnej porze roku
xDDD
Skoro chodzi Ci o coś innego, to czemu piszesz, że nie jest dozwolone o żadnej porze roku Trochę niekonsekwentnie.
Mnie takie ciepełko o dziwo ucieszy (choć bywam kojarzony raczej jako piroman ). Tym razem jednak nie myślę o piromaństwie, gdyż - po pierwsze - do 31 grudnia jest jeszcze daleko, a po drugie - aktualnie tak tęskni mi się do ciepełka, że przyjmę je bez względu na wygląd nieba. A znośne wieczory i poranki jeszcze podniosą moją ocenę.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25172 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 29 Wrzesień 2022, 23:13
PiotrNS, Ale opadów i ciepła latem nawet nie da się porównać, do wilgotnego obornika jesienią czy wiosną xD W porach przejściowych ma być ciepło i słonecznie, a latem dostawy wody dla roślinek, burki i gorąc, także ten No i zimą atlantyckie opady mile widziane, bo czyszczą powietrze ze smogu i wprowadzają nutkę dynamizmu w tą żałosną porę roku, podobnie jak wiatr.
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16344 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 1 Październik 2022, 00:20
Wstępna prognoza wyglądała dobrze, ponowna tak samo- przynajmniej jak patrzę na centralne południe Polski.
Dla mnie w październiku najmniej akceptowalna jest jedynie złośliwość przy skrajnym zimnie (nie chodzi mi o "ziąb" z połowy października sprzed 2 lat, bo wówczas do tzw. "lodówki" było mimo wszystko daleko, tylko jeszcze, jeszcze chłodniej, a w dodatku z licznymi opadami).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum