Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Ruskie też nie uniknęły dwóch krótkich fal upału, ale poza nimi nie było jakoś szczególnie ciepło. W przewadze bardzo sucho, ale w klimacie tego typu to jest niestety dużo bardziej normalne...
Jednak najbardziej zwraca uwagę... ponownie bardzo głęboki jak na lato niż, niosący w Moskwie duże ulewy i przede wszystkim spore chłody w dniach 27-29.06. To właśnie tamten niż prawdopodobnie uratował Polskę przed trwającą tydzień lub dłużej groźna falą megaupału, która naprawdę się już kroiła. Niż niestety i tak nie powstrzymał przed kolejnym uderzeniem skwaru - nic dziwnego, cała zachodnia Europa stała się wtedy piekarnikiem i wystarczyło, że 30.06 zaleciało stamtąd powietrze... Ale podobnie jak w sierpniu 2015, falę upału przerwał/powstrzymał właśnie tego typu niż, jak widać to co się dzieje w Rosji przy polskiej fali upałów jest bardzo istotne dla naszego kraju.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 12 Styczeń 2020, 22:37
Lipiec 2019 w zachodniej Rosji w niczym prawdziwego lata nie przypominał, taki lipiec 1980.....
Pierwsza połowa sierpnia jeszcze gorsza, chociaż tutaj wyraźny podział na chorą wręcz pierwszą pentadę i już nieco cieplejszą resztę.
Za to druga połowa już pogodniejsza, ale nie jakaś szczególnie ciepła. To najlepszy dowód, że tamten wyż sam w sobie nie grzał, a w Polsce ciepło było związane tylko i wyłącznie ze spływem z południa.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Grudzień 2020, 15:21
Przełomy 1 i 2 dek. (dokładnie 8-12.06.) oraz 2 i 3 dek. (konkretniej 18-24.06.) były tam do bani, ale reszta mi się nawet podoba. Rzeczywiście podczas gdy u nas pogoda była prawie taka jak w Dolinie Śmierci w Stanach Zjednoczonych, to tam na ogół temp. i warunki atmosferyczne były bardziej zrównoważone, a co za tym idzie, też sprzyjające.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum